Reklama

Potęga modlitwy

Głośno, z przytupem zaczęliśmy nowy rok. I wcale nie mam na myśli organizowanych przez samorządy zarówno wielkich metropolii, jak i małych grodów zabaw sylwestrowych, które nawiedzają tłumnie mieszkańcy miast, miasteczek i wsi. O wiele bardziej niż one w „partycji” naszej pamięci o początku Anno Domini 2017 odciśnie się z pewnością i dłużej będzie pamiętane to, co wydarzyło się w Ełku

Niedziela Ogólnopolska 4/2017, str. 34

Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnijmy, choć trudno to zapomnieć. Najpierw okrutne morderstwo 21-latka, „bo nie zapłacił za colę” czy wrzucił do baru petardę. Później zemsta na lokalu, którego pracownik – Arab – zaszlachtował nożem Polaka. Podobnie jak nie znajduję wystarczających słów dla wyrażenia mojego oburzenia wobec zachowania mordercy, tak boję się tego zdziczałego tłumu ludzi, który na ślepo szukał zemsty.

Rozpięci pomiędzy...

Nie chcę na tych łamach piętnować wszystkich mieszkańców Ełku, bo w zamieszkach brała udział tylko garstka. Co o tej garstce mogę powiedzieć? Tyle, co widziałem w telewizji. Byli to na pewno moi rodacy. Bardzo prawdopodobne, a nawet pewne, że moi „współsiostry i współbracia” w wierze w Jezusa Chrystusa – chrześcijanie. Może nawet – w części – moi rówieśnicy. W tłumie były również – co za czasy – kiedyś łagodzące obyczaje, delikatne jak aksamit (takie słowo mi przyszło na myśl) – dziewczęta i kobiety. Wszyscy tam obecni jak jeden szukali zemsty. Kipieli nienawiścią, a na ustach mieli pianę wścieklizny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wystraszyłem się tego tłumu nie na żarty, mimo że był daleki, a jego agresja była skierowana przeciw obcym. Wystraszyłem się, bo przykład z Ełku dobrze pokazuje, co w nas, w naszym wnętrzu siedzi, do czego jesteśmy zdolni. Jak niewiele potrzeba, aby nas popchnąć ku złu. Jak bardzo trzeba bać się grzechu. Rozpięci jesteśmy między heroizmem a bestialstwem.

Zabezpieczenie przed grzechem

Zapobiec temu drzemiącemu w nas potworowi, tej skłonności do złego, przez którą czynimy zło, którego nie chcemy (por. Rz 7, 19), może tylko jedno – modlitwa. „Lex orandi. Lex credendi. Lex vivendi” – mówili już dawno chrześcijanie. Jak się modlisz, tak wierzysz i tak żyjesz. Niemożliwe jest, aby grzeszył człowiek, który się modli – uzupełniał z wyjątkową pewnością słuchaczom swoich kazań nazywany złotoustym św. Jan Chryzostom.

Wróćmy do ludzi tworzących ten tłum w Ełku. Nie chcę ich potępiać – od sądu jest Bóg, mogę jednak powiedzieć z pewnością, że grzeszyli. Szukający zemsty ludzie z Ełku grzeszyli, bo się nie modlili albo źle się modlili, co u nas – wytykał to w swoim liście św. Jakub – wcale nie jest rzadkie. Warto się nad tym zastanowić, bo od tego, jak się modlimy, zależy to, jak wierzymy i jak żyjemy.

2017-01-18 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MŚ w kajakarstwie - złoty medal Puławskiej w K1 500 m

2025-08-23 15:49

[ TEMATY ]

sport

PAP

Kajakarka Anna Puławska zdobyła złoty medal w olimpijskiej konkurencji K1 500 m w mistrzostwach świata rozgrywanych w Mediolanie. Zawodniczka AZS AWF Gorzów Wlkp. pokonała Australijkę Natalię Drobot o 0,43 s, trzecia była Węgierka Zsoka Csikos.

To pierwszy medal wywalczony przez polską reprezentację w zawodach. Puławska natomiast w niedzielę stanie przed szansą wywalczenia kolejnego krążka w dwójce na 500 m z Martyną Klatt.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję