Reklama

Lektury obowiązkowe

Wybitne Polki, wybitne matki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie trzeba być feministką, żeby skonstatować, że kobiety mają trudniej. A co dopiero Polki, nie mówiąc już o matkach Polkach. Nie trzeba być feministą (są tacy), żeby zainteresować się biografiami tych z nich, które wybiły się ponad przeciętność lub których córki i synowie byli Polakami bardziej niż wybitnymi. O matkach wielu wielkich Polaków nie wiemy nic. Nawet imię matki Adama Mickiewicza jest mało znane. Tymczasem to od Barbary Mickiewicz, Tekli Kościuszkowej, Justyny Chopinowej, Marii Kossakowej czy Teofili Sobieskiej w dużym stopniu zależało to, kim staną się ich sławne dzieci.

„Jeśli mam poezję w sercu, to od Ciebie wziętą” – napisał Juliusz Słowacki matce Salomei. „Matce zawdzięczam wszystko” – mówił Jan Kasprowicz. Krzysztof Kamil Baczyński dedykował wiersze „Ukochanej, Najdroższej Matce”. W książce „Matki Wielkich Polaków” znana biografistka Barbara Wachowicz stara się odpowiedzieć m.in. na pytanie, jakie relacje łączyły tytułowe bohaterki z ich utalentowanymi dziećmi. Nie zawsze była to prosta miłość. Wiele z nich nie miało łatwego życia; zmagały się z losem, przeżywały prawdziwe dramaty.

Także o tych Polkach, które mimo słabej płci same wybiły się wysoko i daleko ponad przeciętność, nie uczy się na lekcjach historii. Mało kto dziś usłyszy o Izabeli Czartoryskiej, z której zamiłowań kolekcjonerskich powstało pierwsze w Polsce muzeum, czy o Alicji Dorabialskiej, fizykochemiku, która prowadziła badania z dziedziny energetyki przemian jądrowych. Niewielu słyszało o Annie Dorocie Chrzanowskiej, która w czasie obrony Trembowli w 1675 r. walczyła z bronią w ręku, a przede wszystkim zapobiegła rejteradzie obrońców. Joanna Puchalska pisze o nich w książce „Polki, które zadziwiły świat” nader lakonicznie, tymczasem postać każdej z trzynastu bohaterek nadaje się na wyczerpujące opracowanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-01-04 10:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję