Początek grudnia w dziecięcym świecie zdominowany jest przez oczekiwanie na nocne odwiedziny św. Mikołaja, a nade wszystko na wymarzone podarunki, dokładnie opisane lub narysowane w listach u progu Adwentu.
Syn naszych przyjaciół nie był wyjątkiem, jednak wizyta św. Mikołaja stanęła pod znakiem zapytania, gdy 5 grudnia mocno narozrabiał. Mama została wezwana do szkoły i popołudnie przed czarowną nocą upłynęło w ponurej atmosferze. Postanowiono, że rozmowa na temat zachowania synka odbędzie się następnego dnia rano, ponieważ tato był do późna na dyżurze i nie mógłby wziąć w niej udziału. Chłopiec poszedł spać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rankiem 6 grudnia wstał i z nosem zwieszonym na kwintę poczłapał do sypialni rodziców. Było mu smutno i ciężko na sercu. Wiedział, że źle postąpił i gdyby mógł, cofnąłby czas, ale tego nikt nie mógł zrobić. Pogrążony w niewesołych myślach nie pamiętał o prezentach.
Nasi przyjaciele są wrażliwymi i mądrymi rodzicami. Przygarnęli synka i wytłumaczyli mu, dlaczego jego zachowanie było niewłaściwe, a potem dodali, że głęboko wierzą, iż to się więcej nie powtórzy, bo jest wspaniałym człowiekiem.
W pokoju obok rozdzwonił się budzik. Słychać było piski i śmiechy, szelest papierów. Po chwili do sypialni wpadły siostry chłopca, z ustami pełnymi cukierków, i przekrzykując się nawzajem, pokazywały rodzicom podarki, które dostały od św. Mikołaja.
Reklama
Wówczas i brat przypomniał sobie, co to była za noc. Ogarnęło go jednak zwątpienie. A co będzie, jeśli św. Mikołaj okaże się mniej wyrozumiały niż rodzice?
Mimo wszystko poszedł do swojego pokoju, a gdy długo nie wracał, mama postanowiła do niego zajrzeć.
Weszła do pokoju. Chłopczyk siedział w milczeniu nad nierozpakowanym prezentem.
– Kochanie, nie jesteś ciekaw, co dostałeś? – zagadnęła, przysiadając obok na podłodze. – Czy coś się stało?
Chłopiec przełknął ślinę, jakby chciał uwolnić głos, który ze wzruszenia uwiązł mu w gardle, i odpowiedział:
– Mamusiu, św. Mikołaj tak jak wy musiał dostrzec we mnie jakieś dobro i postanowił dać mi szansę.
Przebaczenie jest najcenniejszym i najbardziej trafionym prezentem, jaki można otrzymać i ofiarować na święta Bożego Narodzenia. „Bo nadszedł czas i Dziecię się zrodziło, a razem z nim maleńka przyszła Miłość”.
* * *
Maria Paszyńska
Pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci