Reklama

Polska

Na progu nowego roku

Z abp. Józefem Michalikiem rozmawia ks. Zbigniew Suchy

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 56

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

Joanna Trudzik

Abp Józef Michalik

Abp Józef Michalik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ZBIGNIEW SUCHY: – Wigilia to szczególny czas zjednoczenia. Ponieważ w ostatnich naszych wywiadach wyczułem smutek Księdza Arcybiskupa z powodu braku jedności w naszym narodzie, braku celu, wokół którego mogliby się wszyscy zjednoczyć, chciałbym zapytać, jak przed świętami Bożego Narodzenia, świętami jedności, widzi Ksiądz Arcybiskup sytuację w naszej Ojczyźnie...

Reklama

ABP JÓZEF MICHALIK: – W sytuacji beznadziejnej, gdy zapada ciemna noc – a w Piśmie Świętym, kiedy jest mowa o zapadnięciu nocy, chodzi o całkowite ciemności, których nie rozświetla żadna gwiazda – wtedy, gdy ludzie są już całkowicie bezradni, przychodzi Słońce Sprawiedliwości. Bóg nigdy nas nie opuszcza, jest nieustannie wśród nas, kocha ten świat, nie wyrzeka się go. Gdy gwiazdy gasną na niebie, jest jeszcze Matka Boża gotowa wypełnić wolę Bożą, jest Duch Święty, jest Bóg, który czuwa nad światem. Obudzić w ludziach tę wiarę w obecność Bożą, tę świadomość, że nie jesteśmy sami w zmaganiu się ze złem, w walce o dobro, w rozwijaniu miłości, życzliwości, miłości bliźniego, w poświęcaniu się dla innych – to bardzo ważna misja. Wiara chrześcijańska, czyli nasz bezpośredni kontakt z Bogiem, jest nieodłącznie związana z codziennym życiem. Chrystus przyjmuje ludzką naturę, prawdziwe człowieczeństwo, żyje w tym świecie, je, pracuje, przebywa z innymi ludźmi, bawi się na weselu, wylewa łzy na pogrzebie, wzrusza się widokiem zagrożeń czyhających nad miastem Jeruzalem, kocha swoją ziemską ojczyznę.
Nie możemy więc zapominać, że nie ma prawdziwej wiary bez życia, bez zanurzenia się w nasze środowisko, bez odpowiedzialności za to, co się dzieje wokół nas. Wszyscy wierzący powinni tworzyć tę rzeczywistość według chrześcijańskiego sumienia. Nie można być obojętnym, kiedy się patrzy na tych, którzy głoszą piękne hasła, a nie żyją według nich; nie można być obojętnym wobec tych, którzy głoszą kłamstwa, wmawiają ludziom rzeczy nieprawdziwe. Kiedy dziesięciu ludzi powie zdrowemu człowiekowi, że źle wygląda i że jest chory, to on się położy do łóżka. Ten psychologiczny mechanizm tak działa i trzeba mieć tego świadomość. To wielkie zło, jeśli sączy się nieufność i nienawiść, wmawia się ludziom, że będą szczęśliwsi, kiedy odejdą od Bożego prawa, kiedy odwrócą się od Boga, kiedy staną się egoistyczni, kiedy zamkną oczy na grzech, kiedy będą tolerancyjni wobec nienawiści. Nieprawda, nie będą. Trzeba ciągle promować dobro i życzę tej siły ducha wszystkim mającym nadzieję zbawienia, żeby mieli odwagę wkraczania z prawdą, dobrem i miłością we wszystkie życiowe sytuacje.

– Papież Franciszek wiele mówi o wykluczonych, o przyjmowaniu emigrantów. Myślę w tym kontekście także o tych emigrantach, którzy w sposób świadomy opuścili nasz kraj, w którym obowiązuje pewien świat aksjologii. Jak mamy przyjąć tych, którzy sami skazali się na obrzeża, jak ich przygarnąć, zaprosić do tego pustego miejsca przy wigilijnym stole?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W przeżywanej dziś emigracji też jest Boży plan. W ludziach zawsze była ciekawość świata, potrzeba wędrówki w poszukiwaniu lepszych warunków życia, rozwoju, zmiany otoczenia. To jest ten twórczy element, który jest w człowieku. Emigranci mogą wnieść dużo dobra w to miejsce, do którego przybyli, jeśli mają dobro w sobie. Mogą ubogacić tych, do których przywiodły ich koleje losu. Dzięki przymusowym emigrantom zaistniał Kościół na Syberii czy w obozach koncentracyjnych. Oni przynieśli tam ze sobą prawdziwie heroiczną miłość. Nie bójmy się ludzi ubogich, uciekających przed nędzą czy prześladowaniami. Miliony Polaków wyemigrowało z różnych powodów i dzięki doznanej życzliwości dobrze wykorzystali to przejście.
Polska także przy obecnym przyroście naturalnym niebawem będzie pilnie musiała przyjąć emigrantów, bo zabraknie rąk do pracy, zabraknie funduszy na emerytury etc.

Reklama

– A co z tymi, którzy porzucili kraj w sposób metaforyczny, tzn. porzucili wartości, na których został on zbudowany, udając się na wewnętrzną emigrację?

– To jest o wiele poważniejszy problem. Dzisiaj jest wielu takich ludzi, są oni bardzo „krzykliwi” i dlatego niebezpieczni społecznie. Niektórzy tylko udają wewnętrzną emigrację, co widać w prasie czy w programach telewizyjnych. To ludzie powierzchowni, o których już wspomniałem, posługujący się na co dzień kłamstwem. Po wielu latach takiego okłamywania sami zaczynają wierzyć w to, co udawali, i wmawiają swoją wizję życiową innym. To pokazuje chorobę sztucznych elit. Dzisiaj mamy różne elity. Są autentyczne autorytety, ale są i takie, które boją się utracić to, co – jak im się wydaje – uzyskali, wiedzą bowiem, że najlżejszy powiew wiatru może w każdej chwili odkryć prawdę. Naród na szczęście jeszcze jest zdrowy, co pokazują niektóre wybory oraz różne sondaże. Naród jest jednak zmęczony kłamstwem politycznym, moralnym i chce je zrzucić z siebie. Potrzebne są głosy prawdy, konkretnej i radykalnej, ale wypowiadanej z miłością, z wyrozumiałością, z nadzieją na uzdrowienie. Zawsze inspirowały mnie słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego, który mawiał, że aby głosić kłamstwo, trzeba systemu, ale żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek, dlatego że ten człowiek jednoczy się z prawdą nieskończoną – z Bogiem. Największe niebezpieczeństwo to odejście od prawdy, od prawa naturalnego. Dzisiaj rozpanoszył się w świecie relatywizm, który bardzo często gubi ludzi. Prawda jest jedna, bywa niekiedy trudna do zaakceptowania, ale wyzwala, i to jest prawdziwa nadzieja także dla tych wewnętrznych emigrantów, dla których zachowajmy miejsce przy naszym wigilijnym stole. Może ciepło domowej życzliwości zdoła ogrzać także ich nadszarpnięte zimnymi wiatrami serce?

– Bóg zapłać.

2016-12-20 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proszę go o to, by mnie wspierał. I naprawdę czuję, że on jest obok mnie

[ TEMATY ]

książka

abp Józef Michalik

Archiwum abp. Józefa Michalika

Od lewej: ks. F. Blachnicki, Papież Jan Paweł II, abp J. Michalik

Od lewej: ks. F. Blachnicki, Papież Jan Paweł II, abp J. Michalik
Czas rzymski był dla Michalika także okresem szczególnego zacieśniania więzi z Janem Pawłem II. Arcybiskup do dziś żartobliwie mówi, że papież był tą osobą w jego życiu, która najczęściej zapraszała go na obiady czy kolacje. - Traktuję to jako wielką łaskę, że mogłem obcować ze świętym człowiekiem - mówi.
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: rekordowa pielgrzymka paryskich licealistów, zabrakło miejsc noclegowych

2025-04-13 19:09

[ TEMATY ]

Lourdes

Paryż

licealiści

miejsca noclegowe

Adobe.Stock

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Sanktuarium w Lourdes okazało się za małe, by pomieścić wszystkich licealistów z regionu paryskiego, którzy chcieli wziąć udział w rozpoczętej wczoraj pielgrzymce Frat 2025. Gdyby bazylika św. Piusa X była większa, gdyby w Lourdes było więcej miejsc noclegowych, mogłoby przyjechać co najmniej 15 tys. samej młodzieży, a tak jest nas 13,5 tys., młodzieży i ich opiekunów – mówi ks. Gaultier de Chaillé organizator pielgrzymki. Dla porównania podaje, że w poprzednich edycjach Frat brało udział ok. 10 tys.

Młodzi wracają do kościoła
CZYTAJ DALEJ

Iść całym sercem za Chrystusem

2025-04-13 17:31

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z sandomierskiego Rynku Starego Miasta wyruszyła uroczysta procesja z palmami, rozpoczynając obchody Niedzieli Palmowej.

Wierni zgromadzili się pod figurą Matki Bożej, gdzie Biskup Krzysztof Nitkiewicz poświęcił przyniesione palmy, a następnie odczytany został fragment Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Po modlitwie uformowała się procesja, która przeszła do bazyliki katedralnej, gdzie celebrowana była Msza świętą pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję