Instytucje państwowe i samorządowe, diagnozując kondycję polskiej rodziny, starają się wychodzić naprzeciw problemom. Także Kościół, poprzez swoje urzędy, stara się być blisko rodziny, stać na straży nierozerwalności małżeństwa i bronić za wszelką cenę tych, którzy w rodzinie mogą być pokrzywdzeni. Ale najważniejsza jest profilaktyka. A nie ma lepszej, jak wychodzić do rodzin z Ewangelią, przekazywać rodzinie Dobrą Nowinę, głosić miłość Bożą.
Domowy Kościół
Jedną z form duszpasterskich docierania do rodzin i małżeństw jest Domowy Kościół, rodzinna gałąź Ruchu Światło-Życie. Małżeństwa do niego należące wspierają się nawzajem poprzez regularne comiesięczne spotkania, wspólną modlitwę z innymi małżeństwami, dialog małżeński, modlitwę rodzinną i małżeńską, ale przede wszystkim przez radę i wzajemnie wsparcie np. w wychowaniu dzieci lub w czasie zagrożeń płynących w stronę rodziny szerokim strumieniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wielką pomocą dla nich w ostatnim czasie mogą być organizowane w różnych miastach diecezji rekolekcje ewangelizacyjne dla rodzin i małżeństw. Podczas nich pary razem z organizatorami i prowadzącymi starają się szukać i zapraszać Jezusa do swojego serca, do swojego małżeństwa i swojej rodziny.
Czas rekolekcji
Reklama
Był Ostrowiec Świętokrzyski, Tarnobrzeg i Janów Lubelski, a w dniach 20-23 października odbyła się kolejna tura rekolekcji w Stalowej Woli przy parafii Opatrzności Bożej. Na zaproszenie ks. Krzysztofa Kidy i miejscowych duszpasterzy oraz przy mocnym zaangażowaniu Domowego Kościoła z obu rejonów Stalowej Woli przybyły rodziny nie tylko z terenu miasta, ale również z okolicznych miejscowości. Zajęcia oraz nauki rekolekcyjne przygotowali i przeprowadzili członkowie Diecezjalnej Diakonii Ewangelizacji. Jak podkreślają Magdalena i Piotr Wolanowie: – W naszej wspólnocie dwa lata temu zrodziło się pragnienie rekolekcji ewangelizacyjnych. Dojrzewało ono, ale nie mogło się od razu zrealizować, więc modliliśmy się w tej intencji. Wiele osób zaangażowało się w to dzieło poprzez podejmowanie różnych posług w diakoniach – wychowawczej, muzycznej czy liturgicznej. Udało się to dzięki modlitwie, wspólnemu wysiłkowi i nadziei, że te rekolekcje pomogą wielu małżeństwom i rodzinom, ale przede wszystkim nam, w spotkaniu Boga i naprawieniu relacji w domach i w tym, aby doświadczenie Boga było żywe w codziennym życiu – podkreślają współodpowiedzialni za przygotowania.
Jak to wygląda?
W czasie rekolekcji oprócz Mszy św. ważne miejsce zajmowały codzienne nabożeństwa ewangelizacyjne ze świadectwami małżeństw, pantomimami, prezentacjami multimedialnymi i zasłuchaniem w Słowo Boże. Każde takie nabożeństwo kończyło się spotkaniem w małych grupach z parami animatorskimi. Był również czas na modlitwę brewiarzową, adorację Najświętszego Sakramentu i osobiste rozważanie Pisma Świętego. Uczestnicy mieli okazję do skorzystania ze spowiedzi po wcześniejszym dogłębnym przygotowaniu się do niej.
Ważną część spotkań rekolekcyjnych stanowią konferencje ewangelizacyjne oraz prelekcja o duchowości małżeńskiej. Charakterystycznym rysem tego typu rekolekcji jest także to, iż uczestnicy, choć mieszkają w swoich domach, to podczas rekolekcji nie tylko wspólnie się modlą czy słuchają konferencji, ale spożywają wspólne posiłki, aby móc ze sobą spędzić więcej czasu, o co dbają organizatorzy. Zakończeniem rekolekcji była Godzina Świadectwa, podczas której można było podzielić się swoim wrażeniami.
Zdaniem uczestników
Agnieszka i Daniel Rusinkowie: – Pierwszy raz uczestniczymy w takich rekolekcjach. Na początku sceptycznie do tego podchodziliśmy, ale szybko zmieniliśmy zdanie. Mamy nadzieję, że te rekolekcje to początek zwrotu w naszym życiu; czas, żeby się zatrzymać, pobyć ze sobą na innym, bardziej duchowym poziomie. Myślę, że atmosfera, która tu panuje, taka ciepła, rodzinna, domowa, wpływa na nasze relacje i że będzie to miało konsekwencje w dalszym życiu. Czujemy, że czegoś brakuje w naszym małżeństwie, nie mamy czasu dla siebie, nawet na rozmowę. Nasze małżeństwo zaczęło się wyjaławiać, więc pomyśleliśmy, że te rekolekcje to okazja i szansa. Naszą uwagę zwrócił spokój, który emanuje z tych ludzi, a którego w codziennym zagonieniu brakuje.
Kinga i Tomasz Wermińscy: – Każde rekolekcje, które przeżywamy, to czas ogromnej łaski dla naszego małżeństwa, łaski, która bezpośrednio przekłada się na nasze relacje małżeńskie i rodzinne. Rekolekcje to czas, który poświęcamy Bogu, który zna nas po imieniu, zna nasze małżeństwo, zna nasze problemy, trudności, radości. Zawsze prosimy, by dotykał tych miejsc, które wymagają uzdrowienia, uleczenia i naprawy. Odczuwamy obecność Boga w naszej więzi małżeńskiej, w codzienności, w drobnych gestach we wspólnej małżeńskiej kawie. Największym owocem dla nas jest świadomość tego, że nasze dzieci karmią się tą naszą relacją.