Reklama

Niedziela Częstochowska

Za co cenią nas inni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobrze pamiętam czas, gdy zostało zlikwidowane województwo częstochowskie (rok 1998). W redakcji „Niedzieli” bardzo to przeżywaliśmy. Funkcjonujący wówczas jako poseł Tadeusz Wrona czynił wiele starań, by nie dopuścić do likwidacji wojewódzkiego statusu tego terenu – byłem z nim w bliskim kontakcie. Przymierzaliśmy się też do połączenia z Kielcami lub z Opolem, ale i to się nie udało. Po latach, gdy z okazji obchodów 10. rocznicy przystąpienia do Unii Europejskiej złożył mi wizytę b. premier Jerzy Buzek, powiedziałem mu, podczas 1,5-godzinnej rozmowy, że mamy do niego żal z powodu utraty województwa częstochowskiego, że bardzo nas skrzywdził. Próbował uzasadniać swoją decyzję, ale nie byliśmy tym usatysfakcjonowani.

Jak pamiętam, wielu posłów, szczególnie z b. AWS-u, zdecydowanie parło do zlikwidowania niektórych województw i stworzenia nowej mapy administracyjnej Polski. Wielokrotnie rozmawialiśmy o tym w redakcji. Być może jeszcze niektórzy pamiętają tłumnie wypełnioną aulę „Niedzieli”, gdzie spotykali się mieszkańcy Częstochowy ze znanymi przedstawicielami polityki i ciągle mieliśmy nadzieję, że zachowamy województwo częstochowskie. Przyjechał kiedyś ksiądz redaktor legnickiej edycji „Niedzieli”, a i Legnica była województwem likwidowanym. Powiedział, że oni się nie martwią, bo mają diecezję legnicką, mają legnicki Kościół, i bardzo się tym cieszą. Zastanowiła nas taka wypowiedź. Otóż Częstochowa w 1992 r. została metropolią i każdy biskup częstochowski nosi tytuł arcybiskupa metropolity częstochowskiego. Może więc za mało doceniamy to, co mamy, a co pozwala nam przecież stanowić dalej piękną wspólnotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Może trzeba przyjrzeć się bliżej strukturze swojej diecezji, swojemu Kościołowi lokalnemu, w którym można się odnaleźć i wiele zrobić? Przypatrujemy się polskim diecezjom i zauważamy, że trwa w nich duża praca duszpasterska, pomocowa, kulturotwórcza, że podejmuje się wiele wysiłków na rzecz integracji mieszkańców, że funkcjonują w nich różne instytucje, z którymi utożsamiają się diecezjanie, np. Caritas czy katolickie media itp. Tak, czasem nie doceniamy tego, co mamy, nie zauważamy ludzi, którzy chcą naszego dobra – kapłanów czy wolontariuszy. Abp senior Stanisław Nowak wielokrotnie mówił mi, kiedy wracał z podróży zagranicznych: – Gdy jestem za granicą, to ludzie pytają mnie o dwie rzeczy: o Jasną Górę i o „Niedzielę”. Czy mieszkańcy naszej diecezji mają świadomość wartości swojego istniejącego od 90 lat ogólnopolskiego katolickiego pisma, które dzieliło trudną historię naszego narodu i tak jak on musiało na długie lata zamilknąć, aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości ustrojowej? Że „Niedziela” ma swoje lokalne edycje w 19 polskich diecezjach i dociera praktycznie do wszystkich krajów na świecie?

Bez wątpienia jest to powód do dumy, ale i do troski o to, żeby takie dzieła, przysparzające chluby mieszkańcom tego terenu, zwłaszcza Częstochowy, istniały i dobrze się rozwijały. Powinniśmy więc nie tylko zauważać „Niedzielę”, ale ją znać, bo ona na to zasługuje. Moje liczne kontakty z osobami z wyższych kręgów utwierdzają mnie w przekonaniu, że „Niedziela” zabiera głos w sprawach ważnych dla Polski i narodu, że jest ceniona, że jest pismem kształtującym opinię społeczną według kryterium Ewangelii. Trzeba więc być wdzięcznym szczególnie kapłanom, którzy w pracy duszpasterskiej wykorzystują to medium, zwłaszcza że jest dostępne także w wersji cyfrowej, ale też wszystkim wiernym Czytelnikom, znającym wartości dobrego mądrego słowa. I pamiętajmy: powinniśmy i my docenić wreszcie to, co doceniają u nas inni. Obyśmy umieli spotykać się z „Niedzielą” w ręku i w swoim sercu.

2016-11-03 09:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieski pocałunek, pielgrzymkowy sierpień i polskie absurdy

Niedziela Ogólnopolska 31/2014, str. 2

[ TEMATY ]

Dudkiewicz Lidia

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

W „Niedzieli” odnotowujemy nieznane fakty dotyczące sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. To wielki mąż stanu i ojciec Narodu, na którego dłoni, jako jedynego kardynała, synowski pocałunek złożył nowo wybrany papież Jan Paweł II, a na pierwszej dla swoich rodaków audiencji powiedział, że nie byłoby Papieża Polaka, gdyby nie było kard. Wyszyńskiego oraz jego „wiary nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem”. Prymas Polski z mądrością dyplomaty potrafił zmagać się z systemem totalitarnym i walczyć z programowym ateizmem. „Non possumus!”, będące stanowczym sprzeciwem wobec władz komunistycznych prześladujących Kościół, doprowadziło w 1953 r. do jego aresztowania. Komuniści przez media partyjnej propagandy rozpowszechniali wtedy informację, że biskupi zdradzili więzionego Księdza Prymasa. Tymczasem ostatnia kwerenda w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej i Sekretariatu Episkopatu Polski wskazuje na to, że polscy biskupi zachowywali się godnie i stanowczo, a przedkładane im do podpisu dokumenty, uderzające w wolność Kościoła, przyjmowali jedynie do wiadomości, nie składając na nich podpisu, co stanowiło akt wielkiej odwagi. Jak dotąd, tego w mediach nie ujawniono.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży: ojciec nie dominuje, ale wydobywa potencjał

2024-05-09 20:39

[ TEMATY ]

księża

bp Artur Ważny

Ks. Przemysław Lech/diecezja.sosnowiec.pl

O ojcostwie, które nie chce dominować, ale wydobywać potencjał z ludzi świeckich, m.in. mówił bp Artur Ważny podczas spotkania z księżmi dziekanami 23 dekanatów, na które podzielona jest diecezja sosnowiecka. Konferencja odbyła się 9 maja w budynku Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

W spotkaniu z biskupem sosnowieckim udział wzięli również pracownicy wydziałów kurialnych, na czele z kanclerzem - ks. Mariuszem Karasiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję