Mamy mocne argumenty
Zapowiedzi niewypełnienia zaleceń władz Unii Europejskiej, dotyczących sporu o Trybunał Konstytucyjny, a także złożenia skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie podatku handlowego, pokazują nie najlepsze relacje Polski z Brukselą. – Nie zaakceptujemy zaleceń niezgodnych z interesem Polski i jej obywateli – zastrzega premier Beata Szydło. Polski rząd poinformował Komisję Europejską, że nie widzi prawnej możliwości wykonania jej zaleceń dotyczących sporu wokół TK. Polskie władze miały trzy miesiące na poinformowanie KE, jak zamierzają wdrażać jej rekomendacje z końca lipca. Teraz wiemy, że nie zamierzają, bo wiązałoby się to z naruszeniem prawa polskiego. Zalecenia KE – zgodnie z oficjalnym stanowiskiem rządu – mają być oparte na nieuprawnionej tezie o zasadniczej roli Trybunału Konstytucyjnego w zapewnieniu praworządności w Polsce. Tymczasem tę rolę pełnią także inne podmioty, jak Trybunał Stanu czy prezydent, a wiele uwag KE straciło na znaczeniu w związku z wejściem w życie nowej ustawy o TK, z lipca.
W sprawie oprotestowanego przez Komisję Europejską podatku handlowego (został zawieszony przez rząd do 1 stycznia 2018 r.), polskie MSZ przygotowuje skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Polska ma mieć w tej sprawie mocne argumenty, m.in. to, że w niektórych krajach członkowskich takie rozwiązania są stosowane bez problemów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
* * *
Najlepiej od 25 lat
Reklama
Dane na temat bezrobocia w Polsce opublikowane przez GUS wskazują, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Tendencja jest stała: bezrobocie powoli, ale stale spada. Stopa bezrobocia we wrześniu wyniosła 8,3 proc. i była najniższa od 25 lat. Na koniec miesiąca w pośredniakach było zapisanych 1,3 mln osób. Już tradycyjnie, najlepiej jest w województwie wielkopolskim, gdzie stopa bezrobocia wynosi 5 proc. Zdaniem specjalistów, emigracja i wzrost gospodarczy to czynniki, które wpłynęły na względnie niskie bezrobocie w historii. Dla szukających pracy oznacza to mniejszą konkurencję na rynku i możliwość znalezienia lepszego zatrudnienia, dla pracodawców – brak rąk do pracy nie tylko na mniej płatnych stanowiskach. Coraz większe jest zapotrzebowanie na specjalistów IT – już teraz potrzebnych jest 50 tys. informatyków. Z pracą nie będą mieć problemu wykwalifikowani pracownicy fizyczni, inżynierowie i technicy oraz pracownicy w tzw. branży BPO – w centrach usług wspólnych.
* * *
CETA bez weta
Blokowanie przez Belgię – z powodu oporu Walonii wobec podpisania CETA – umowy handlowej UE z Kanadą – a potem niespodziewane porozumienie spowodowały spore zainteresowanie sprawą. Także apele o odrzucenie umowy przy okazji głosowania przez Sejm jej ratyfikacji, do której wymagana jest większość dwóch trzecich głosów. Dziś jest ona możliwa do uzyskania: PiS popiera porozumienie, .Nowoczesna i PO podchodzą do niej entuzjastycznie, a tylko Kukiz’15 i PSL nie chcą o niej słyszeć. Ale do ratyfikacji jeszcze daleko, co najmniej kilkanaście miesięcy. W odpowiedzi na wieści z Brukseli premier Beata Szydło uspokaja tych, którzy mają w sprawie CETA wątpliwości. To nie jest, jej zdaniem, umowa naszych marzeń, ale rząd zatroszczył się o interesy Polski. – Zadbaliśmy o duże gwarancje dla Polski. Umowa będzie gwarantowała interesy polskie bardziej niż istniejące do tej pory umowy pomiędzy Polską a Kanadą – zastrzegła i dodała, że rząd nie zgodzi się na niekorzystne dla Polski rozwiązania.
* * *
Czystki na Facebooku
Regularnie blokowane lub usuwane z Facebooka fanpage’a Młodzieży Wszechpolskiej, Ruchu Narodowego, a nawet Marszu Niepodległości przez administrację tego portalu pokazują, że są na nim równi i równiejsi. Facebook odpiera zarzuty i przekonuje, że pracownicy sprawdzają, czy zgłoszone treści są zgodne ze standardami społeczności, a nie poglądy polityczne ich autorów. Tymczasem środowiska lewicowe i liberalne nie mają kłopotów z Facebookiem. Przeciwnie, przyznają, że to one stoją za kasowaniem stron narodowców, i zapowiadają na jednej ze swoich stron „uderzenia w kolejne prawicowe profile”. Na stronie Marszu Niepodległości mógł się im nie spodobać m.in. apel o wparcie inicjatywy. Narodowcom często pozostaje obecność na Twitterze. Właśnie tam zapowiedzieli protest pod hasłem „STOP cenzurze”, który ma się odbyć 5 listopada br., przed polskim biurem portalu. – Chcemy domagać się równego traktowania – zapowiada Robert Bąkiewicz ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.