Czas wakacji obfitował w radosne wydarzenia, które są tak charakterystyczne dla tego okresu; poznajemy bowiem nowe miejsca, ciekawych ludzi czy po prostu odpoczywamy. Tak jak w poprzednich latach, tak i w tym roku odbyły się: pielgrzymki zorganizowane przez parafie, wspólnoty lub stowarzyszenia, piesza pielgrzymka na Jasną Górę, kolonie dla dzieci i młodzieży oraz obchody uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Błogosławionym czasem, który wpisał się w historię, były, oczywiście, Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Trwamy jeszcze w klimacie entuzjazmu, miłości i życzliwości.
Graniczną datą natomiast jest 1 września, kiedy wspominamy 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej, i przypominamy sobie wzruszające świadectwo Rand z Syrii wygłoszone podczas czuwania z Ojcem Świętym na Campus Misericordiae. Jej przeżycia, czyli ogrom bólu, śmierć i zabijanie, odebrany sens istnienia, brak możliwości ucieczki, ale jednocześnie wiara w Boga, który jest źródłem radości i nadziei, są wielkim wołaniem o pokój na świecie. Dlatego – jak powiedział papież Franciszek: „Nasza odpowiedź na ten świat w stanie wojny ma imię: nazywa się przyjaźnią, nazywa się braterstwem, nazywa się komunią, nazywa się rodziną”.
Miewamy często trudności z pokazywaniem publicznie, że jesteśmy ludźmi wierzącymi. Wielu ludzi ma obawy, czy nie jest to nadużycie, uważają bowiem wyznawanie wiary za swoją prywatną sprawę. Gdy prezydent elekt Andrzej Duda przyjechał na Jasną Górę akurat w święto Matki Kościoła, odezwały się głosy, nawet z kręgów katolickich, że prezydent nie powinien pokazywać swojej religijności. Także, gdy patrzymy na niektóre poczynania polityków, choćby te obserwowane w PO, nieuważanej przecież za opcję wrogą chrześcijaństwu, widzimy, jak życie rozmija się z wyznawaną wiarą – np. ateizująca konwencja antyprzemocowa.
„Największe uliczne jasełka na świecie” - takie hasło widnieje na stronie internetowej Orszaku Trzech Króli. Barwne korowody 6 stycznia organizowane są już nie tylko w Polsce, ale też w wielu państwach Europy, np. w Ukrainie, Austrii czy we Włoszech, a także w Afryce i obu Amerykach. A wszystko po to, by… „uczcić trzech króli” - jak potocznie się mówi, nawet w niektórych kościołach. Tymczasem…. święta Trzech Króli właściwie nie ma, mimo że jest to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich.
Do zamieszania przyczyniła się sama nazwa święta Trzech Króli, której używa się tylko w niektórych krajach, m.in. w Polsce. Ona sugeruje, że to „mędrcy świata, monarchowie” (jak śpiewamy w znanej kolędzie) są 6 stycznia najważniejsi. Takie określenie uformowało się w średniowieczu pod wpływem szerokiego kultu relikwii "trzech króli", które cesarz niemiecki Barbarossa zabrał z Mediolanu i przywiózł do Kolonii. To tam powstała ogromna katedra, która do dziś zachowuje te relikwie. Przez wieki przybywało tam wielu pielgrzymów. Kult "Trzech Króli" zdominował święto 6 stycznia, kiedy to czytana jest co roku Ewangelia według św. Mateusza o przybyciu mędrców że Wschodu do Betlejem, gdzie odnaleźli oni Dzieciątko, upadli przed Nim na twarz, oddali Mu pokłon i złożyli dary. Ale to wcale nie oni znajdują się w centrum obchodów święta 6 stycznia, którego właściwa nazwa brzmi: Uroczystość Objawienia Pańskiego. To Pan jest w centrum tego Święta. To Jego wielbimy za to, że przez swe narodzenie objawił się światu. A pokłon mędrców ze Wschodu, czyli pogan, jedynie potwierdza że przyszedł On nie tylko do narodu wybranego, ale do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy Go szukają i przed Nim chylą głowę.
W uroczystość Objawienia Pańskiego ulicami Lublina oraz wielu miejscowości naszej diecezji przeszły barwne Orszaki Trzech Króli. Tysiące rodzin spędziło świąteczny dzień na wspólnym kolędowaniu i radosnej manifestacji wiary. Przez ulice wielkich i małych miejscowości na spotkanie z Jezusem poprowadziła je betlejemska gwiazda i hasło „Kłaniajcie się królowie”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.