Reklama

Dokąd na wakacje

Śladami świętego po Japonii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka śladami św. Maksymiliana do Japonii, św. Jana Pawła II do Meksyku, do Indii, do bł. Matki Teresy z Kalkuty albo do Ojczyzny papieża Franciszka? Dalekie pielgrzymki zyskują coraz większą popularność, a biura podróży, szczególnie katolickie, mają ich w swojej ofercie coraz więcej.

Organizatorzy dalekich pielgrzymek przyznają, że największym powodzeniem cieszą się wyjazdy w znane miejsca pielgrzymkowe w Europie – do Włoch czy Francji. – Ale Polacy chcą też podążać szlakami maryjnymi, ścieżkami świętych czy misjonarzy po świecie – mówi Dorota Pietruszyńska z Konsorcjum Polskich Biur Podróży. Często są to grupy z parafii, diecezji, wspólnot, różnych środowisk czy stowarzyszeń. Wyjazd jest przede wszystkim przeżyciem religijnym, wiążącym się z nawiedzeniem świętego miejsca, ale nie tylko.

– Często dopełnieniem jest pobycie ze sobą, we wspólnocie. Do tego dochodzi aspekt poznawczy, wypoczynkowy. Osoby te wskazują, co jeszcze chciałyby zobaczyć, gdzie wypocząć. Biura organizują im takie wyjazdy – dodaje Dorota Pietruszyńska. Dalekie wyjazdy, choć nie są tanie (np. wyjazd do Japonii szlakiem św. Maksymiliana kosztuje kilkanaście tysięcy złotych, na uroczystości odpustowe w Guadalupe – prawie 10 tys. zł), będą cieszyły się coraz większą popularnością. – Trafiają się grupy, które co roku decydują się na dalekie pielgrzymki. Były w Rzymie, w Ziemi Świętej, w Lourdes, teraz chcą pojechać w miejsca ważne dla chrześcijaństwa, gdzieś dalej, a przy okazji zobaczyć trochę innego świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-24 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoto, kadzidło i mirra – dlaczego?

Ewangelia według św. Mateusza, której fragment odczytujemy w uroczystość Objawienia Pańskiego, podpowiada, że Mędrcy (dosł. w greckim oryginale – Magowie) ze Wschodu złożyli nowonarodzonemu Jezusowi w darze złoto, kadzidło i mirrę. Od razu jedna ważna uwaga: wszystkie trzy dary były po prostu bezcenne, szczególnie w Ziemi Świętej. Dlaczego? Bo tam praktycznie nie występowały. Trzeba je było importować – przede wszystkim złoto. Od niego więc zacznijmy.
CZYTAJ DALEJ

Właściwie to… nie ma święta Trzech Króli

„Największe uliczne jasełka na świecie” -  takie hasło widnieje na stronie internetowej Orszaku Trzech Króli. Barwne korowody 6 stycznia organizowane są już nie tylko w Polsce, ale też w wielu państwach Europy, np. w Ukrainie, Austrii czy we Włoszech, a także w Afryce i obu Amerykach. A wszystko po to, by… „uczcić trzech króli”  - jak potocznie się mówi, nawet w niektórych kościołach. Tymczasem…. święta Trzech Króli właściwie nie ma, mimo że jest to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich.

Do zamieszania przyczyniła się sama nazwa święta Trzech Króli, której używa się tylko w niektórych krajach, m.in. w Polsce. Ona sugeruje, że to „mędrcy świata, monarchowie” (jak śpiewamy w znanej kolędzie) są 6 stycznia najważniejsi. Takie określenie uformowało się w średniowieczu pod wpływem szerokiego kultu relikwii "trzech króli", które cesarz niemiecki Barbarossa zabrał z Mediolanu i przywiózł do Kolonii. To tam powstała ogromna katedra, która do dziś zachowuje te relikwie. Przez wieki przybywało tam wielu pielgrzymów. Kult "Trzech Króli" zdominował święto 6 stycznia, kiedy to czytana jest co roku Ewangelia według św. Mateusza o przybyciu mędrców że Wschodu do Betlejem, gdzie odnaleźli oni Dzieciątko, upadli przed Nim na twarz, oddali Mu pokłon i złożyli dary. Ale to wcale nie oni znajdują się w centrum obchodów święta 6 stycznia, którego właściwa nazwa brzmi: Uroczystość Objawienia Pańskiego. To Pan jest w centrum tego Święta. To Jego wielbimy za to, że przez swe narodzenie objawił się światu. A pokłon mędrców ze Wschodu, czyli pogan, jedynie potwierdza że przyszedł On nie tylko do narodu wybranego, ale do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy Go szukają i przed Nim chylą głowę.
CZYTAJ DALEJ

Pokłonili się Dzieciątku na Hubskiej

2025-01-06 20:10

Marzena Cyfert

Orszak Trzech Króli w parafii św. Stanisława Kostki we Wrocławiu

Orszak Trzech Króli w parafii św. Stanisława Kostki we Wrocławiu

Parafialny Orszak Trzech Króli odbył się w parafii św. Stanisława Kostki we Wrocławiu. Wzięli w nim udział: dzieci, młodzież, starsi i najstarsi mieszkańcy parafii.

Przeszli ulicami osiedla, dając świadectwo swojej wiary a na koniec wraz z Trzema Królami złożyli pokłon Dzieciątku i spotkali się w sali parafialnej na wspólnym kolędowaniu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję