JOANNA KRUCZYŃSKA: – Z jakim nastawieniem rozpoczynał Ksiądz posługę duszpasterską wśród uzależnionych od alkoholu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w podtoruńskich Czerniewicach?
KS. DAWID SZYMANIAK: – Na początku bałem się, że ja, młody, niedoświadczony ksiądz, nie będę umiał dać sobie rady w pracy z uzależnionymi. Poza tym byłem pierwszym kapelanem odwyku nieuzależnionym, więc w ich pojęciu byłem „ten obcy”. Najważniejsze jednak okazało się, by w tym alkoholiku ujrzeć człowieka. Kapłan ma przed tym człowiekiem zrobić nie mur, ale – jak naucza papież Franciszek – pomost, gdyż alkoholizm zazwyczaj prowadzi do izolacji – najpierw od tych najbliższych, czyli współmałżonka, dzieci, rodziny, ale też od Boga, bo bogiem staje się alkohol, który całe życie tego człowieka zaczyna przewartościowywać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu