Rocznica Cudu Lubelskiego, czyli pojawienia się łez na obrazie Matki Bożej, gromadzi wiernych na Mszy św. oraz procesji różańcowej. Zgodnie z tradycją, uroczystościom odpustowym ku czci Najświętszej Maryi Panny Płaczącej przewodniczy zaproszony biskup. Tym razem wraz z biskupami lubelskimi: abp. Stanisławem Budzikiem, bp. Ryszardem Karpińskim, bp. Mieczysławem Cisło i bp. Józefem Wróblem modlił się bp Bronisław Biernacki, ordynariusz diecezji odesko-symferopolskiej na Ukrainie. Gość zza wschodniej granicy wraz z ok. 50 kapłanami celebrował Mszę św., w której archidiecezja lubelska w szczególny sposób dziękowała za 40 lat pracy misyjnej w świecie.
Misyjny jubileusz
Reklama
Jak podkreślał abp Stanisław Budzik, dzięki otwartości misyjnej arcybiskupa seniora Bolesława Pylaka, w 1976 r. dwóch pierwszych księży diecezjalnych wyruszyło do Afryki: ks. Stanisław Stanisławek i śp. ks. Marian Flis. Przez cztery dekady pracę misyjną na wszystkich kontynentach, w tym pracę ewangelizacyjną na Wschodzie, podjęło 63 kapłanów. Obecność lubelskich księży zapisana jest w historii Argentyny, Alaski, Białorusi, Brazylii, Boliwii, Ekwadoru, Gwatemali, Ghany, Kamerunu, Kazachstanu, Łotwy, Papui-Nowej Gwinei, Republiki Południowej Afryki, Serbii, Tanzanii, Ukrainy i Zambii. Aktualnie pracę misyjną prowadzi 31 kapłanów archidiecezji lubelskiej w 11 krajach na 5 kontynentach. Kilku z nich uczestniczyło w maryjnej liturgii: ks. Stanisław Stanisławek (Kamerun), ks. Stanisław Jaszek (Alaska), ks. Tomasz Surma i ks. Tomasz Wargocki (Argentyna), ks. Dariusz Jaworski (Ekwador), ks. Krzysztof Kontek i ks. Władysław Czajka (Ukraina).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W imieniu misjonarzy głos zabrał nestor ks. Stanisław Stanisławek. – W rocznicę Cudu Lubelskiego my, misjonarze, dziękujemy Bogu przez ręce Maryi, Matki Słowa, za powołanie nas, abyśmy realizowali nakaz Jej Syna, Jezusa Chrystusa: „idźcie na cały świat i nauczajcie narody”. Dziękujemy całym sercem abp. Bolesławowi Pylakowi, że szeroko i szczodrze otworzył drzwi naszej archidiecezji, by kapłani, siostry zakonne i świeccy mogli jechać w świat z ewangeliczną posługą. Wdzięczni jesteśmy abp. Józefowi Życińskiemu, który podtrzymał tę tradycję i troszczył się, by diecezja lubelska wpisała swoje imię w misyjne dzieło Kościoła. Dziękujemy abp. Stanisławowi Budzikowi, który z ojcowską troską dociera wszędzie tam, gdzie służbę pełnią lubelscy kapłani. Dziękujemy za tę obecność, która jest pierwszym imieniem miłości – mówił ks. Stanisław Stanisławek. Misjonarz podziękował również kapłanom i świeckim za modlitwę i wsparcie materialne, bez których nie byłoby możliwe prowadzenie misji.
Droga przez Maryję
Lipcowe uroczystości w archikatedrze były okazją do modlitwy za misjonarzy, ale też do poznania niełatwych realiów ewangelizacji na Ukrainie. O maryjnym „wspólnym mianowniku” łączącym Polskę i Ukrainę, a także o wciąż podejmowanych działaniach wojennych we wschodniej części sąsiadującego z nami kraju mówił bp Bronisław Biernacki.
Biskup z Odessy zapewniał, że najlepszą drogą do Boga jest ta wiodąca przez Maryję. Dodał, że powszechne w świecie jest przekonanie, że naród polski jest narodem maryjnym. Świadczą o tym życiorysy polskich duchownych: św. Jana Pawła II oraz sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, którzy zawierzyli całe swoje życie Maryi. W odniesieniu do własnego kraju, w którym czasy ateistyczne przez 70 lat niszczyły Kościół i wiernych, ordynariusz diecezji odesko-symferopolskiej podkreślał, że tylko dzięki cichej i gorliwej modlitwie za wstawiennictwem Maryi udało się zachować wiarę i odnowić struktury kościelne.
Polecając Pani Katedralnej dwa bratnie narody, bp Biernacki modlił się: – Niech Matka Boża czuwa nad wami w Polsce i nad nami na Ukrainie, żeby trwało dzieło Boże, które zostało rozpoczęte ponad dwa tysiące lat temu, kiedy Chrystus założył swój Kościół. Dziękując misjonarzom za ich powołanie i poświęcenie, podkreślał: – Jestem wdzięczny Polsce za ofiarowanie tak licznych misjonarzy i misjonarek. To najważniejszy dar dla nas, ale to może zrozumieć jedynie człowiek wierzący.