Reklama

Prosto i jasno

Prosto i jasno

Wyższe emerytury to nie marzenia

Jak było do przewidzenia, opozycja natychmiast uznała pomysł Morawieckiego za kolejny „skok na kasę”.

Niedziela Ogólnopolska 29/2016, str. 40

[ TEMATY ]

polityka

emeryci

emerytura

Ocskay Bence/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn od nowego roku stanie się faktem. Prezydencki projekt ustawy jest już omawiany w Sejmie, a jego ostateczny kształt będzie zależał od posłów i senatorów. W trakcie debaty publicznej pojawił się, jako postulat związkowy, element stażu: 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn (chodzi o liczbę lat odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne). Oznaczałoby to, że aby przejść na emeryturę, należałoby spełnić kryterium zarówno wiekowe, jak i stażu pracy (obecnie wiek przejścia na emeryturę jest stopniowo podwyższany do 67 lat, niezależnie od płci).

Przypomnę, że wiek emerytalny został podniesiony do 67 lat dla kobiet i mężczyzn w 2012 r. przez koalicję PO-PSL. W 2014 r. te nowe regulacje zatwierdził także Trybunał Konstytucyjny, który odrzucił skargę posłów PiS i związków zawodowych. Orzeczenie zapadło wtedy większością jednego głosu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obniżenie wieku emerytalnego objęłoby wszystkich emerytów, zarówno tych ubezpieczonych w ZUS-ie, jak i osoby opłacające składki w KRUS-ie. Co ważne, nie stanie się to od razu po uchwaleniu ustawy, ponieważ ZUS potrzebuje 9 miesięcy na dostosowanie systemu informatycznego do planowanej zmiany.

Czy znajdą się na to pieniądze? Według szacunków Ministerstwa Finansów, powrót do wieku emerytalnego sprzed reformy ekipy Donalda Tuska kosztowałby budżet 30 mld zł w ciągu 3 lat. Cała opozycja – twierdząc, że nie ma na to pieniędzy oraz że wysokość emerytur drastycznie spadnie – opowiedziała się przeciw zmianom.

W tym kontekście bardzo interesującą propozycję wyższych emerytur przedstawił wicepremier Mateusz Morawiecki. Dotyczy ona zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE). Ich celem byłoby przekazanie Polakom zgromadzonych tam środków oraz wykorzystanie części z nich do projektów inwestycyjnych realizowanych w ramach Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Konkretnie 75 proc. obecnych aktywów OFE (103 mld zł) zostałoby przekazane na indywidualne Konta Emerytalne wszystkich 16,5 mln uczestników OFE, a pozostałe 25 proc. (35 mld zł) – na Fundusz Rezerwy Demograficznej (FRD). OFE zostałoby przekształcone w „Fundusze Inwestycyjne Polskich Akcji”, a Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE) – w Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (TFI). Każdy uczestnik dostanie średnio 6,3 tys. zł, co jednak nie oznacza, że wszyscy dostaną po równo. Środki miałyby być przekazywane w proporcji do tego, jak zostały zgromadzone w rejestrze OFE. Jeżeli ktoś zgromadził 2 tys. zł, to przeniesione będą 2 tys. zł, jeżeli 20 tys. zł, to 20 tys. zł.

Reklama

Jak było do przewidzenia, opozycja natychmiast uznała pomysł Morawieckiego za kolejny „skok na kasę”, identyczny z tym, którego dokonał rząd Donalda Tuska w 2013 r., przejmując blisko 150 mld zł aktywów OFE. Dla przypomnienia dodam, że dzięki przejęciu tych pieniędzy rząd PO-PSL poprawił dramatyczną sytuację budżetową państwa, uniknął m.in. wpadnięcia w drugi próg ostrożnościowy, kiedy dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB, i zbliżenia się do progu konstytucyjnego 60 proc. PKB, co skutkowałoby zarzutem zdemolowania finansów publicznych, a także postawieniem przed Trybunałem Stanu ówczesnych ministra finansów Jana Vincenta-Rostowskiego i premiera Donalda Tuska.

Plan Mateusza Morawieckiego zasadniczo różni się więc od „skoku na kasę” Donalda Tuska. Tu chodzi o pomnożenie pieniędzy Polaków, o III filar wsparcia dla przyszłych emerytów. Jest wyrazem myślenia o dostatku polskich rodzin, o wyrównywaniu szans dla wszystkich obywateli.

Podsumowując: wcześniejsze emerytury, program „Rodzina 500+”, darmowe leki dla seniorów, mieszkania plus, podatki bankowy i od hipermarketów, obniżka podatku CIT, modernizacja armii, odbudowa przemysłu – te obietnice wyborcze już są realizowane. Czekają jeszcze: podwyżka kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł, obniżka stawek VAT-u i inne. Wszystko czynione jest z myślą o Polakach i państwie polskim.

2016-07-13 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Emerytura po mężu

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 51

[ TEMATY ]

emerytura

Adobe Stock

Jakie warunki muszę spełnić, aby otrzymać emeryturę po zmarłym mężu? Czy część tej emerytury należy się też jego byłej żonie?

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję