Reklama

Śladami „Marii od Norwida”

Krakowskie Salony Poezji, odbywające się od 2002 r. w każdą niedzielę w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, są wielkimwydarzeniem nawet w tak pełnym ważnych wydarzeń kulturalnych mieście

Niedziela Ogólnopolska 21/2016, str. 55

Anna Wyszyńska

Spotkanie z poezją Marii Przybylskiej-Więckowskiej odbyło się w Teatrze im. Juliusza Słowackiego, w którym poetka występowała na scenie ponad 20 lat. Od lewej: Anna Seniuk, Teresa Lipowska -Januszkiewicz, Anna Musiałówna i Małgorzata Darecka

Spotkanie z poezją Marii Przybylskiej-Więckowskiej odbyło się w Teatrze im. Juliusza Słowackiego,
w którym poetka występowała na scenie ponad 20 lat. Od lewej: Anna Seniuk, Teresa Lipowska
-Januszkiewicz, Anna Musiałówna i Małgorzata Darecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie, 514. z kolei, które odbyło się w niedzielę 8 maja br., poświęcone było poezji Marii Przybylskiej-Więckowskiej, która jako aktorka i jednocześnie poetka potrafiła połączyć w swoim życiu mistrzostwo słowa w tak niezwykły dwugłos.

Maria Przybylska, zmarła w lutym br., była znana także Czytelnikom „Niedzieli” z publikowanych na naszych łamach wierszy i spotkań w redakcyjnej auli, podczas których prezentowała m.in. swój monodram „Norwidowskie prawdy”.W Bibliotece „Niedzieli” wydała w 2005 r. tomik „Jak Cię szukać?”. Była też zaprzyjaźniona z red. Lidią Dudkiewicz, której w jednej z wielu rozmów wspomniała, że Jan Paweł II nazywał ją „Marią od Norwida”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie w wypełnionej do ostatniego miejsca Sali Lustrzanej krakowskiego teatru, w którym Maria Przybylska-Więckowska pracowała ponad 20 lat, było szeroką prezentacją jej wierszy wybranych ze zbiorów: „Karawana ze Wschodu”, „Tropy”, „Czwarta generalna”, „Podpłomyki” i innych. Do czytania wierszy zaproszono znakomite aktorki: Małgorzatę Darecką, Annę Musiałównę, Teresę Lipowską-Januszkiewicz oraz Annę Seniuk. – Wszystkie znałyśmy Marysię od lat i darzyłyśmy ją wielką i wzajemną przyjaźnią – wspominała Anna Seniuk. – Występuję dzisiaj w szalu Marysi, on zagra dzisiejszego poranka. W tym szalu będę się czuła pewniej, będę czuła jej opiekę.

Krakowskie spotkanie, które ubogacił muzycznie Michał Wierba, prowadziło słuchaczy śladami twórczości Marii Przybylskiej, a zarazem śladami jej losów, biografia poetki jest bowiem bardzo mocno obecna w jej wierszach. Odnajdziemy w niej echa dzieciństwa spędzonego na Lubelszczyźnie, poezji Norwida, do którego lektury wciąż wracała, jej pracy w teatrze, rozważań nad życiem i wiecznością. Ważny nurt jej twórczości, obecny zwłaszcza w tomie „Karawana ze Wschodu”, odnosi się do ormiańskich korzeni rodziny. Wiele wierszy ma charakter religijny, modlitewny i maryjny. Maria Przybylska już od czasów studenckich była związana z Duszpasterstwem Akademickim przy kościele św. Anny w Krakowie, a ówczesny duszpasterz studentów ks. Jan Pietraszko, późniejszy biskup krakowski, był przez wiele lat jej kierownikiem duchowym.

Reklama

O Marii Przybylskiej, zapamiętanej z lat studiów w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej i późniejszych kontaktów mówiły również zaproszone na spotkanie aktorki. Anna Seniuk podzieliła się z „Niedzielą” szerszym wspomnieniem o swojej przyjaciółce. – To była niebywała osobowość, była nadzwyczajnie aktywna, miała wspaniałe pomysły, dużo fantazji i temperamentu. W latach studenckich znałyśmy ją z nieco szalonych pomysłów, uwielbiała np. przebierać się za Cygankę i to jej wspaniale wychodziło.

W czasie studiów dzieliła czas między PWST w Krakowie i Uniwersytet Warszawski, gdzie kończyła polonistykę. Była oczytana, miała ogromną wiedzę, była erudytką. Wiedziałyśmy o jej wielkiej miłości do poezji Norwida. Nie wiem, czy ktokolwiek w Polsce kochał Norwida tak jak ona. Przypuszczam też, iż niewiele osób wie, że inicjatywa, aby w krypcie na Wawelu umieścić jeszcze jednego – obok Mickiewicza i Słowackiego – wieszcza, czyli Norwida, była jej pomysłem. Ona to wymyśliła i zabiegała o zrealizowanie tej idei u władz kościelnych.

Jej poezja jest wielowątkowa, bogata w konteksty. Mam swoje ulubione wiersze Marysi. Niektóre są trudne, bo jest w nich wiele treści, trzeba je czytać powolutku i wracać do nich. To jest podobnie jak z „Tryptykiem rzymskim”, który wielokrotnie mówiłam na koncertach i za każdym razem odkrywałam w nim coś nowego. Podobnie poezja Marysi – nigdy nie jest dosłowna, możemy do niej wracać wielokrotnie i odczytywać na nowo, bo to jest coś niezamkniętego i tajemniczego.

W jednym ze swoich wierszy Maria Przybylska napisała: „Są ślady tak głębokie/ w niegdysiejszych śniegach/ że można chodzić tropem cudzych losów”. Spotkanie z jej poezją pozwoliło słuchaczom pójść śladami losów aktorki, poetki, mistrzyni słowa, wspaniałego i wrażliwego człowieka.

Reklama

* * *

Wciąż tylko skarga?
Czemu nie dziękować
za to co jest – a czego
mogło nie być wcale

Czemu tak rzadko
zatrzymujesz w sobie
ptaszęcą chwilę śpiewu
i radości nagłej
z tego że już jest
jeszcze jest
i może będzie
co dane zupełnie za darmo

Maria Przybylska

2016-05-18 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 13.): Po drugiej stronie

2024-05-12 21:31

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co się zwierzać Jezusowi, skoro On i tak wszystko wie? Czy w modlitwie wystarczą same formuły? Czy każda myśl na modlitwie to rozproszenie? Zapraszamy na trzynasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o Maryi przynoszącej światu Boga z ludzkim sercem.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Już za chwilę synod

2024-05-13 11:24

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

W najbliższą niedzielę oficjalnie rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Natomiast dziś w budynku Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej odbył się briefing prasowy, w których biskupi wrocławscy: bp Jacek Kiciński CMF i bp Maciej Małyga oraz Adriana Kwiatkowska z Sekretariatu Synodu opowiadali o tym, jak przebiegają przygotowania do synodu, co się będzie działo w najbliższym czasie, jakie są cele synodu, po co jest on zwoływany i jakie wnioski wypływają z dotychczasowego czasu presynodalnego.

O celach duchowych mówił bp Maciej Małyga: Duchowym celem synodu naszej archidiecezji jest przemiana naszego życia - nawrócenie. Odnowa duchowa, której bardzo potrzebujemy. Od września już się modlimy i myślimy na nad naszym życiem, jak ono ma wyglądać i co potrzebuje zmiany - zaznaczył hierarcha dodając: W synod zaangażowała się właściwie każda parafia, a mamy ich w diecezji prawie 300 Powstały tam tzw. zespoły, które modlą się, ale też szukają odpowiedzi na pytanie, jak być bardziej razem, jak pogłębić swoją wiarę i jak dzielić się wiarą z innymi ludźmi?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję