Reklama

Blisko i daleko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tędy i owędy

Nad morze i w góry

Gdzie wakacje spędzają Polacy? Oczywiście, przede wszystkim w Polsce. Tak też będzie w tym roku. Według różnych danych, tylko co trzeci, czwarty z nas wyjedzie za granicę.

W tym roku na wakacje wyjedzie ponad połowa Polaków – ponad 18 mln dorosłych, nie licząc dzieci. Ogromna większość spędzi wakacje w kraju. Jak się szacuje, prawie połowa pojedzie nad morze, 40 proc. – w góry, a co 10. Polak – na pojezierza, głównie na Mazury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To nic nowego, ale w tym roku właściciele bazy noclegowej z pewnością mogą liczyć na udany sezon – mówi Marzena Zarzycka z Polskiej Izby Turystyki. – Już przed majówką noclegi w najbardziej atrakcyjnych miejscach były zarezerwowane na wiele miesięcy wcześniej. W lipcu nad Bałtykiem ciężko już o miejsca. Najazd turystów zagranicznych przeżyje Małopolska w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży.

Do wyboru urlopu w Polsce nie zniechęca fakt, że niekoniecznie oznacza to oszczędności i pewną pogodę. Największe wzięcie nad morzem mają tradycyjnie: Świnoujście, Międzyzdroje, Sopot, Kołobrzeg i Władysławowo. A gdzie pojadą ci, którzy zdecydują się na zagranicę?

Reklama

– Przebojem są Grecja i Hiszpania. W ubiegłym roku do Grecji pojechało ponad 700 tys. polskich turystów i zapowiada się, że ten rok również będzie bardzo dobry. Ten kierunek sprzedaje się najlepiej w biurach podróży – podkreśla Marzena Zarzycka. Wakacyjne wyjazdy Polaków są na ogół krótkie. Jedna trzecia z nas wyjedzie na tydzień, tyle samo – na dwa. Co 10. turysta – na trzy tygodnie.

Julian Kostrzewa

* * *

Dookoła Polski

i… na Mazury

Do rankingów, list i zestawień trzeba mieć ograniczone zaufanie, ale czasem miło się w nich znaleźć. W tym roku na liście magazynu „National Geographic Traveler” wśród 20 miejsc na świecie, które warto odwiedzić, są Mazury. Wcześniej ten piękny zakątek znalazł się w ścisłej czołówce finalistów ostatniego etapu światowego plebiscytu „7 Nowych Cudów Natury”.

– Mazury bardzo się zmieniły i ktoś, kto nie był tu wiele lat, pewnie by ich nie poznał – mówi Wojciech Smieszek, prezes Oddziału Warmińsko-Mazurskiego Polskiej Izby Turystyki i współwłaściciel jednego z biur podróży. Jak podkreśla, mimo rozwoju infrastruktury, np. hotelowej, gastronomicznej, natura pozostała ta sama. Mazury oferują piękne widoki, nieskażoną przyrodę, ale także doskonałe warunki do uprawiania sportów motorowodnych, windsurfingu, kajakarstwa, wędkarstwa, a także jeździectwa, turystyki rowerowej i pieszej.

Reklama

– Mamy dziś wiele atrakcji, których do niedawna nie było, jak np. Termy Warmińskie, hotele z aquaparkami, jest w czym wybierać. Jest ładnie i są dobre warunki. Europejski standard, ale za przyzwoitą cenę – mówi Wojciech Smieszek. – Bardzo rozwinął się sektor żeglarski. Kiedyś pływaliśmy na drewnianych łódeczkach, dziś mamy możliwość wypożyczenia porządnego jachtu z klimatyzacją i ogrzewaniem. Mamy ekomariny, zaplecze na brzegu. Nawet nieco niższa temperatura w majowy weekend nie przeszkadzała w żeglowaniu – dodaje.

jk

* * *

Gdzie na lato

Raz. dwa. trzy. na plaży

Jeszcze dokładnie nie wiem gdzie, ale chyba na trochę nad morze, w okolice Kołobrzegu – mówi Adam Nowak, lider zespołu Raz. Dwa. Trzy., zapytany o swoje miejsce na wakacje. – Swoje plany muszę dostosować do dzieci (ma ich czworo) i koncertów. W tym roku latem nastawiam się na występy, na granie i śpiewanie. Pojadę pewnie z dziećmi – bo nie wiem, czy uda nam się zgrać urlop z żoną, która też będzie pracować – w sierpniu nad polskie morze, do przyjaciół w okolice Kołobrzegu, na tydzień – i to będą całe moje wakacje.

Jak wypoczywają? – Spędzamy czas na rowerach, jeździmy po leśnych ścieżkach, po łąkach, na plażę. Mamy ze sobą psy, pod wieczór wracamy – mówi Adam Nowak. Co będzie można usłyszeć podczas wakacyjnych koncertów Raz. Dwa. Trzy.? – Zagramy piosenki, które ludzie lubią, ale i te, których dawno nie graliśmy. Przygotowujemy nową płytę, więc pewnie pojawią się nowe kompozycje – mówi. Nowa płyta ukaże się pod koniec roku.

jk

2016-05-11 08:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: Królestwo jest „blisko”, gdy słowo Jezusa staje się kluczem ich odczytania i źródłem decyzji

2025-11-27 21:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Ks. Krzysztof Młotek

Bazylice Św. Pawła za Murami

Bazylice Św. Pawła za Murami
1. czytanie (Dn 7, 2-14)
CZYTAJ DALEJ

Katolicy w Turcji i Libanie – dwie wspólnoty, dwa światy

Choć należą do tego samego Kościoła, katolicy w Turcji i Libanie żyją w zupełnie różnych realiach. Dane przedstawione przy okazji podróży apostolskiej Papieża Leona XIV do tych dwóch krajów ukazują dwa odrębne oblicza Kościoła na Bliskim Wschodzie.

W Turcji katolików jest około 33 tysięcy, co stanowi zaledwie 0,04 proc. populacji. Rozsianych po kraju 7 jurysdykcji kościelnych obejmuje jedynie 40 parafii i 18 innych ośrodków duszpasterskich. Posługę pełni tam 76 kapłanów, a cały Kościół liczy zaledwie 37 sióstr zakonnych i 56 katechistów. To wspólnota mała, ale aktywna – na jednego kapłana przypada tu średnio 434 wiernych, co pokazuje niewielkie rozproszenie wspólnoty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję