Reklama

Aspekty

Koncert Bożego Ciała

Z Arkadiuszem Wiertelakiem, pomysłodawcą koncertu uwielbieniowego w uroczystość Bożego Ciała, rozmawia ks. Adrian Put

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 16/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

Ks. Adrian Put

Arkadiusz Wiertelak

Arkadiusz Wiertelak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: – Lubisz wyzwania?

ARKADIUSZ WIERTELAK: – Z pewnością to wyzwania lubią mnie. Odkąd pamiętam, musiałem je podejmować nawet jeśli nie chciałem, i chyba tak w pewien sposób je polubiłem.

– Sporym wyzwaniem jest zapewne koncert uwielbieniowy, który wraz z grupą przyjaciół chcesz zorganizować w Zielonej Górze w uroczystość Bożego Ciała. Skąd taki pomysł?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Cóż, żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy się cofnąć kilka lat wstecz. Kiedy jeszcze byłem w liceum, szykowałem się do egzaminu maturalnego, na oazie poznałem dziewczynę. Zakochałem się i postanowiłem wyjechać na studia do Wrocławia, by być bliżej niej. Ponieważ zdawałem maturę z historii muzyki, postanowiłem obrać kierunek muzyczny, jednak mój egzamin na Akademię Muzyczną na Wydział Muzykoterapii poszedł tragicznie i wylądowałem na Wydziale Edukacji Muzycznej na Uniwersytecie Zielonogórskim. Ponieważ dalej pragnąłem przenieść się do Wrocławia, po roku postanowiłem spróbować jeszcze raz dostać się na Akademię Muzyczną, tym razem zdając testy już nie na muzykoterapię, lecz na kierunek, który już od roku i tak studiowałem. Tym razem poszło doskonale i zostałem studentem Wydziału Edukacji Muzycznej. To właśnie na tym wydziale poznałem Sarę i Annę, z którymi potem się zaprzyjaźniłem. One zaprosiły mnie w 2013 r. na Koncert Uwielbienia w Opolu. Dość niechętnie, ale jednak pojechałem i muszę przyznać, że opolski koncert zmienił moje życie, zmienił moje patrzenie na Kościół. Okazało się, że Kościół to nie tylko Różaniec, Droga Krzyżowa i „Abba Ojcze”. Koncert, który się tam odbywał, był profesjonalnie zorganizowany, muzycy zagrali świetnie, a chór swoją radością zarażał wszystkich zgromadzonych na placu. Sara i Anna zaprosiły mnie na Warsztaty Uwielbienia, na których przygotowywaliśmy wspólnie kolejne koncerty, modliliśmy się i nawiązywaliśmy przyjaźnie z innymi, które utrzymują się aż do dzisiaj. To właśnie Koncert Uwielbienia w Opolu zapalił we mnie pragnienie zorganizowania podobnego koncertu w moim rodzinnym mieście. Mam wrażenie, że Bóg od lat prowadzi mnie do tego koncertu, bo przecież, gdybym wtedy dostał się na muzykoterapię tak jak chciałem, prawdopodobnie nie spotkałbym Sary i Anny, do Opola nigdy bym nie trafił.

– Czy nie kłóci się to z powagą uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej? Raczej jesteśmy przyzwyczajeni do pięknych Mszy św. i długich procesji eucharystycznych?

– Wręcz przeciwnie, Koncert Uwielbienia jest doskonałym uzupełnieniem obchodów uroczystości Bożego Ciała. Najpierw idziemy na Mszę św. i w procesji dumnie przyznajemy się całemu miastu, że jesteśmy dziećmi Bożymi, natomiast wieczorem radujemy się, że obdarował nas tak pięknym darem, jakim jest Eucharystia. Ponadto osobiście traktuję Koncert Uwielbienia jako przedłużenie procesji Bożego Ciała, ponieważ w czasie trwania koncertu kapłan przynosi w uroczystej procesji Pana Jezusa pod postacią Najświętszego Sakramentu, ustawia Go na środku sceny, a wtedy wszyscy: muzycy, wokaliści, kapłani i wierni, gromadzimy się wokół Niego. On jest wtedy w centrum.

Reklama

– Czy możesz przybliżyć nam więcej szczegółów tej inicjatywy? Kiedy i gdzie odbędzie się koncert, czy będą jakieś wydarzenia towarzyszące?

– Koncert odbędzie się przy parafii Ducha Świętego w Zielonej Górze 26 maja. Zaczynamy o godz. 19.30. Wcześniej będą miały miejsce procesje ulicami miast, w których również warto wziąć udział.

– Kto wystąpi podczas koncertu? Czy będzie to znany zespół lub wokalista? Czy zaproponujesz inną formułę?

– Wystąpią muzycy z naszego regionu: zespół S.H.E.M.A., a więc grupa muzyków występująca na scenach od wielu lat, współpracująca m.in. z takimi zespołami jak TGD. Ponadto będzie również oktet smyczkowy oraz soliści o wybitnych głosach: Przemek Szczotko, Justyna Piętosa, Sandra Wohlfeld, a także chór warsztatowy Tira il vento, do którego mogą się zapisać wszyscy, którzy chcą włączyć się w tworzenie koncertu od strony muzycznej. Naszym celem nie jest robienie show, nie chcemy fajerwerków. Pragniemy stworzyć dzieło muzyczne na wysokim poziomie, by pomóc wszystkim odnowić i umocnić relacje z Bogiem.

– Dlaczego koncert wiążesz z uroczystością Bożego Ciała?

– Największy Koncert Uwielbienia „Jednego Serca Jednego Ducha” odbywa się w Rzeszowie, nieco mniejsze w Opolu, Inowrocławiu i kilku innych miastach. W tym roku także w Zielonej Górze. Co łączy te wszystkie koncerty to fakt, że odbywają się w tym samym dniu, w tym samym czasie – w Boże Ciało. My jako organizatorzy Zielonogórskiego Koncertu Uwielbienia włączamy się w to piękne dzieło i chcielibyśmy, aby jak najwięcej miast poszło naszym śladem i innych miast. Cała Polska wielbi Boga w jednym dniu, w tej samej godzinie – uważam, że to niesamowite.

– Rozumiem, że zapraszasz każdego na to wydarzenie.

– Oczywiście. Nie robimy koncertu dla siebie, lecz dla ludzi, dla wszystkich, którzy pragną „zaczerpnąć wody ze źródła” i „nie być umarłym, lecz żyjącym”. Młodszych i starszych, wierzących i wątpiących, duchownych i cały lud Boży. Dodatkowo, jak już wspominałem, każdy, kto chciałby się włączyć w tworzenie koncertu od strony muzycznej, jest zaproszony do wzięcia udziału w Warsztatach Uwielbienia. Uczestnicy warsztatów wystąpią jako chór podczas koncertu. Wszystkich pozostałych prosimy o modlitwę i wsparcie finansowe, gdyż dzieło to wymaga i jednego, i drugiego. Szczegóły dotyczące koncertu i wszystkiego, co z nim związane, można znaleźć na naszej stronie internetowej: www.uwielbienie.zgora.pl.

2016-04-14 09:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikacja zanurzona w miłosierdziu – rozmowa z ks. Józefem Klochem

[ TEMATY ]

wywiad

internet

Bożena Sztajner

- Nic tak dobrze nie udało się Kościołowi jak obecność w Internecie, i to na niezłą skalę, ale to wciąż za mało! Aktywność w sieci katolików jako katolików powinna być zintensyfikowana – powiedział KAI ks. prof. dr hab. Józef Kloch, były rzecznik KEP. W niedzielę 18 wrześmnia obchodzony jest w Polsce Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Pod hasłem „Komunikacja i Miłosierdzie – owocne spotkanie” już po raz 50. dzień ten jest obchodzony na całym świecie.

Media społecznościowe i w ogóle cała komunikacja w Sieci mogą stać się narzędziami autentycznej komunikacji. Trzeba nie tylko słuchać, ale wsłuchać się w to, co mówią inni użytkownicy Internetu. Sieć winna ułatwiać relacje i promować dobro. To jest papieska wizja internetu – przez miłosierdzie do komunikacji i komunikacja zanurzona w miłosierdziu. KAI: Ojciec Święty zaznaczył w swoim orędziu, jak wielką rolę pełni internet i social media. A jak to wygląda w Polsce? Wielu księży można posłuchać za pośrednictwem YouTube'a, niektórzy korzystają również z Facebooka i Twittera. Rośnie liczba witryn z treściami religijnymi przekazywanymi w sposób dostosowany do współczesnego odbiorcy. Czy takie działania powinny stawać się bardziej powszechne, by dotrzeć do większej liczby odbiorców? - Nic tak dobrze nie udało się Kościołowi jak obecność w Internecie, i to na niezłą skalę, ale to wciąż za mało! Moim zdaniem aktywność w sieci katolików jako katolików powinna być zintensyfikowana. Jest wiele ciekawych, dobrych inicjatyw, ale moim zdaniem powinny być one bardziej promowane, a przez to efektywne. Powinniśmy w Kościele bardziej współpracować między sobą. Ten potencjał Sieci jest zdecydowanie niewystarczająco wykorzystany, zwłaszcza w kontaktach z młodym człowiekiem. W Polsce jest 25 mln internautów, 100 procent młodzieży korzysta z Sieci. To trzeba wykorzystać! Ostatnio analizowałem "Langustę na palmie" o. Adam Szustaka, mamy tam naprawdę ogromną ofertę, ale to jest jedno z działań. Kapłani młodszego pokolenia jak jeden mąż powinni włączyć się w działania ewangelizacyjne w Internecie. By to potrafili robić, edukacja medialna w seminariach duchownych powinna być obowiązkowym przedmiotem. Zwłaszcza w dobie Sieci i przy tak pozytywnym nastawieniu do niej Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Rolnicy protestujący w Sejmie ogłosili rozpoczęcie strajku głodowego

2024-05-13 13:06

[ TEMATY ]

protest

Adobe Stock

Rozpoczęcie strajku głodowego przez rolników protestujących w Sejmie - ogłosił w poniedziałek Mariusz Borowiak ze Związku Rolników "Orka". Zapowiedział, że protest będzie kontynuowany do czasu, aż spotka się z nimi premier Donald Tusk.

W miniony czwartek grupa 11 rolników ze Związku Rolniczego "Orka" rozpoczęła protest w Sejmie domagając się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o unijnym Zielonym Ładzie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję