Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Śladami bp. Stefana Wyszyńskiego na Zamojszczyźnie

Podrzucali wóz z biskupem

Bp Stefan Wyszyński 16 i 17 września 1947 r. podczas wizytacji duszpasterskiej zagościł w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Dubie. Do dziś wśród nielicznych już najstarszych mieszkańców tej miejscowości żywa jest pamięć o tym wydarzeniu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 16/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum rodziny Michnowiczów z Tomaszówki

kard. Stefan Wyszyński

kard. Stefan Wyszyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz parafii w Dubie, ks. Witold Mikulski, relacjonuje zasłyszane wspomnienia nieżyjących już mieszkańców, świadków historii, którzy mieli tę szczególną okazję otrzymania sakramentu bierzmowania z rąk samego bp. Stefana Wyszyńskiego. – Przy różnych okazjach, najczęściej przy wizycie duszpasterskiej lub różnych rocznicach, odżywają te wspomnienia, jak to z wielkim majestatem przyjechał bp Stefan Wyszyński do Duba. Ludzie pamiętają dużą ,,banderię”, która go prowadziła. Pogoda była piękna, było ciepło. Jedna z osób wspominała mi, że kiedy ten wóz z Księdzem Biskupem podjechał do kościoła, to mężczyźni podeszli i zaczęli podrzucać nim do góry z wielkiej radości, że bp Wyszyński przyjechał do nich. Wynika to stąd, że w tamtych czasach był tylko jeden biskup, a diecezja lubelska była rozległa. Dlatego biskup mógł przyjechać tylko raz na kilkanaście lat. A tym bardziej że to był czas powojenny. Wiele gospodarstw było zniszczonych, wysiedlonych, panowała bieda i brak nadziei. Wizyta biskupa była elementem odskoczni, nabrania nowego ducha.

Reklama

Elżbieta Michnowicz wspominała mi, że jej mąż Marian jako młody chłopiec witał biskupa – opowiada ks. Mikulski. Wiemy, że bp Wyszyński przyjechał z Komarowa do Zubowic a potem do Duba i Honiatycz. Droga prowadząca przez Dub była udekorowano odświętnie. Na uroczystości przybyła nie tylko miejscowa ludność, ale także mieszkańcy z innych miejscowości. Biskup udzielił sakramentu bierzmowania ponad 1500 osobom. – Nawet ci, którzy przyjęli niedawno sakrament Komunii św., byli bierzmowani. Aż po tych dorosłych, którzy z racji wojennej zawieruchy nie mogli przyjąć sakramentu. Świadkowie są sędziwego wieku, większość już z tych bierzmowanych nie żyje, a ci, którzy żyją, pamiętają zewnętrzną oprawę tego wydarzenia – relacjonuje ks. Witold. Prawie stulatka Czesława Litwińczuk, mieszkanka Duba, z wielką radością wspomina tamte chwile. – Droga aż pod cmentarz, pod górę po ostatni dom była tak pięknie ubrana. Wieczorem ludzie przyjeżdżali i to oglądali. Było bardzo ładnie. A ile narodu było! Jeszcze tylu ludzi w życiu nie widziałam. Ludzie czekali na niego. Witali go. Była Msza św. Dawali pamiątkowe książeczki, obrazki. W swojej historii Dub nie był nigdy tak odświętnie udekorowany wstążkami i flagami. Trudno było bliżej podejść. Ludzie przyjechali wozami. Księży było bardzo dużo. Takiego wydarzenia nigdy wcześniej ani potem nie przeżyłam – wspomina dzisiaj E. Litwińczuk. Fakt pobytu bp. Wyszyńskiego odnaleźć możemy w dokumentacji parafialnej. Jest obszerny opis tego wydarzenia w kronice parafialnej. Ks. Szymkiewicz lubił dużo pisać, dodając osobiste wątki. Mamy taki barwny opis. Jest też protokół z wizytacji biskupiej napisany przez samego bp. Wyszyńskiego, pokrywający się z tym, o czym pisał ks. Szymkiewicz. Jest też księga bierzmowanych. W dokumentach parafialnych nie ma żadnych zdjęć, fotografii. Być może wynikało to z braku dostęp do aparatów, bo przecież był to czas powojenny. Mam nadzieję, że jakieś zdjęcia się może jeszcze znajdą. Parafianka Elżbieta Michnowicz wspominała, iż w jej domowym archiwum znajdowało się kiedyś zdjęcie ukazujące jak wóz z bp. Wyszyńskim był podrzucany do góry. Poszukiwania fotografii trwają – mówi ks. Mikulski. Anna Ogórek z Niewirkowa (ur. 1935 r.) w chwili wizyty bp. Wyszyńskigo w Dubie miała 12 lat. – To był wysoki, uśmiechnięty i przyjemny człowiek. Pamiętam, że przyjechał drabiniastym wozem, a ludzie z tym wozem go podnieśli. Taka była radość! Było dużo ludzi. To było pierwsze bierzmowanie po wojnie w Dubie. Z rąk bp. Wyszyńskiego przyjmowałam ten sakrament. Podczas bierzmowania na początku szedł ksiądz, który zbierał karteczki z imionami, a potem za nim biskup i namaszczał oraz wypowiadał słowa modlitwy. Wtedy obrałam imię Anna Wiktoria – wspomina pani Anna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Mikulski kultywuje pamięć o pobycie bp. Wyszyńskiego w Dubie. – Jeśli będą jakieś ogólnopolskie czy diecezjalne uroczystości poświęcone Prymasowi Wyszyńskiemu, to z chęcią włączymy się, by przywołać tamto wydarzenie z 1947 r. W dalszym ciągu będziemy przywoływać i odkrywać na nowo nauki Prymasa Wyszyńskiego. Parafianie są dumni, że należymy do grona tych parafii, które odwiedził ówczesny bp Wyszyński – podsumowuje ks. Witold.

Jeśli posiadają Państwo wspomnienia, dokumenty, pamiątki, zdjęcia związane z wizytami bp. Stefana Wyszyńskiego na Zamojszczyźnie w latach 1946-49, prosimy o kontakt. Z chęcią opiszemy i zaprezentujemy te wspomnienia i materiały: Łukasz Kot, Katolickie Radio Zamość, ul. Jana Zamoyskiego 1, 22-400 Zamość, lukaszkot@poczta.onet.pl, tel.: redakcja 84 638-90-00, 84 638-90-02.

2016-04-14 09:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadek życia bł. Jana Pawła II

27 stycznia w Zielonej Górze gościł świadek życia bł. Jana Pawła II kard. Stanisław Dziwisz. Tego dnia Ksiądz Kardynał uczestniczył w sympozjum poświęconym wizycie papieża Jana Pawła II na Pomorzu Zachodnim. Konferencja odbyła się z okazji 10-lecia powstania Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim. W sympozjum uczestniczyli także bp Stefan Regmunt i bp Tadeusz Lityński.
CZYTAJ DALEJ

Kto będzie przewodniczył pochówkowi papieża?

2025-04-23 13:39

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Kevin Farrell będzie przewodniczył w sobotę obrzędowi pochówku papieża Franciszka w bazylice Matki Bożej Większej - poinformował w środę Urząd Celebracji Liturgicznych. Obecni podczas ceremonii będą dwaj polscy kardynałowie, Stanisław Ryłko i Konrad Krajewski.

W komunikacie wydanym w Watykanie ogłoszono, że po mszy pogrzebowej, która zostanie odprawiona w sobotę na placu Świętego Piotra, trumna z ciałem papieża zostanie przewieziona do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie zostanie złożona.
CZYTAJ DALEJ

Jak papież przyjmował gości? Jak mieszkał? Czym zaskakiwał?

Jak mieszkał papież Franciszek? Jak wyglądał jego przedpokój? Jak przyjmował gości? Czym zaskakiwał? O swoich wspomnieniach ze spotkań z Franciszkiem opowiada kard. Grzegorz Ryś.

- Prywatnie - trzeba powiedzieć - że był bardzo bezpośredni. Dobre kilka razy byłem u niego w mieszkaniu, ponieważ bardzo często papież przyjmował w swoim prywatnym mieszkaniu - relacjonował kardynał Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję