Reklama

Wiara

Nikodemowe rozmowy

Powrót do Ojca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy człowiek jest w stanie o własnych siłach przebaczyć drugiemu 77 razy? Czasem nawet z jednym razem bywa ogromny problem. A co z wezwaniem Pana Jezusa „Bądźcie miłosierni jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36)?

Czy trzeba je włożyć do szuflady z napisem „Marzenia nie do zrealizowania”? Tam może je umieścić ten, kto chce być miłosierny sam z siebie. Jednak to wezwanie ma stać się w naszym życiu rzeczywistością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W trwającym Roku Miłosierdzia papież Franciszek pragnie, abyśmy byli „Miłosierni jak Ojciec”. Aby takim być, trzeba miłosierdzia doświadczać. Trzeba pozwolić Bogu obdarować siebie. Można to zrobić przez dobre przeżycie spowiedzi.

Reklama

Na myśl o tym sakramencie przychodzi mi ewangeliczny obraz powrotu do Ojca. Może to być powrót z bardzo daleka – gdy człowiek poczuł już dno pod nogami. Albo z pobliska – kiedy przez codzienne niewierności ktoś po cichu oddalił się od kochającego Taty. On czeka, aż wrócimy i damy Mu się przytulić i powiedzieć „Kocham cię, synu”, „Kocham cię, córko”. Ojciec nie liczy naszych grzechów, ale nam je przebacza i – jak mówi Franciszek – nigdy się tym nie męczy. Taki jest nasz Bóg. Cierpliwy, łaskawy i miłosierny. „Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją” (Iz 1, 18) – czytamy w Piśmie Świętym. Nie ma grzechu, który nie mógłby być odpuszczony, jeśli tylko człowiek tego chce. Św. Teresa z Lisieux napisała, że wszystkie nasze grzechy są jak jedna kropla rzucona w rozpalone ognisko. Ogniskiem tym jest Boże Miłosierdzie. Łaska Pana Boga nie kończy się wraz z otrzymaniem rozgrzeszenia. Po spowiedzi przychodzi czas na zadośćuczynienie – czyli naprawienie zła, jakie wyrządziliśmy. Może trzeba się z kimś pogodzić, kogoś przeprosić albo zacząć kogoś kochać. W tym nawracaniu się Bóg nam zawsze towarzyszy. Jego łaska ciągle trwa nad nami.

Skoro Bóg mi wszystko przebaczył, to dlaczego miałbym i ja komuś nie przebaczyć? Skoro On mnie usprawiedliwia, to i ja nie muszę innych potępiać. Czuję się przez Niego kochany – mogę zatem kochać ludzi wokół mnie. To, czym Bóg napełnia moje serce, mogę dawać innym. Mogę być miłosierny jak Ojciec.

2016-04-13 08:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ŁAZARZ ŚWIADEK TAJEMNICY ŚMIERCI I ZMARTWYCHWSTANIA

[ TEMATY ]

wiara

Ewangelia

Arkadiusz Bednarczyk

Wskrzeszenie Łazarza, kwatera ołtarza głównego w archikatedrze przemyskiej

Wskrzeszenie Łazarza, kwatera ołtarza głównego w archikatedrze przemyskiej

Polskie przysłowie mówi,
że «przyjaciół poznaje się w biedzie».
Prawdziwości tych słów
doświadczy na sobie
Łazarz – przyjaciel Jezusa
i jego dwie siostry: Marta i Maria
we fragmencie Ewangelii,
którą Kościół czyta nam
w piątą niedzielę Wielkiego Postu w roku A.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję