Większość z nas pamięta doskonale, jak św. Jan Paweł II wprowadzał nas w nowe, trzecie tysiąclecie. Myśleliśmy, że czeka nas wreszcie takie tysiąclecie, w którym ludzie będą żyć w pokoju, będą szczęśliwsi (...). Ale nie trzeba było długo czekać, 11 września 2001 r. pokazał coś strasznego. Św. Jan Paweł II powiedział, że od tamtej chwili ludzie na całym świecie z nową intensywnością uświadomili sobie swoją słabość i zaczęli patrzeć w przyszłość z głębokim lękiem – tymi słowami rozpoczął Międzynarodowy Kongres „Problemy współczesnej polityki: konflikty zbrojne i terroryzm” o. dr Zdzisław Klafka CSsR – rektor WSKSiM w Toruniu. Dwa dni konferencji przygotowanych przez zaproszonych gości z całego świata pokazały, jak wiele jest dziś wokół nas niebezpieczeństw i punktów zapalnych.
Dlaczego terroryzm
Reklama
Terroryzm zwykle kojarzy nam się z najbardziej medialnymi wydarzeniami, które nie występują zbyt często. Kiedy jednak odniesiemy się do statystyk, okazuje się, że każdego dnia w zamachach terrorystycznych ginie ok. 100 osób. Warto więc zapytać o to, kto, jak i dlaczego ich dokonuje. Odpowiedzi w swojej prelekcji starał się udzielić prof. Sebastian Wojciechowski (UAM), który analizując struktury grup terrorystycznych, podkreślił znaczenie osób wspierających zamachy, których przybywa. Radykalizm pełen nienawiści, skrajne idee i ideologie, niezrównoważone stany i postawy psychiczne czy rosnące dysproporcje ekonomiczne to główne powody, dla których coraz większa grupa ludzi angażuje się na świecie w poparcie tego typu działań.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bezpieczeństwo
Kolejni wykładowcy skupiali się na konkretnych obszarach geograficznych, wśród których warto wymienić Indie, Pakistan, Ukrainę, Syrię, Hiszpanię, Irak czy Afganistan. Ponadto poruszano najważniejsze przyczyny ataków zbrojnych, takie jak: wojny domowe, rewolucje i przewroty polityczne, wojny walutowe czy kulturowe. Szerzej podjęto temat Rosji i jej działań na przestrzeni ostatnich lat, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji niepodległych państw Europy Środkowej i Wschodniej. Próbowano również odpowiedzieć na pytanie o bezpieczeństwo Polski, zwłaszcza w perspektywie zbliżających się Światowych Dni Młodzieży czy szczytu NATO. Uspokojono, że choć w najbliższym roku ryzyko jest nieco większe, to jednak nie ma jak dotąd przesłanek, by spodziewać się zamachu terrorystycznego w naszym kraju.
Obraz bezpieczeństwa Polski nakreślony przez wielu prelegentów ze środowiska naukowego potwierdziły również wystąpienia Witolda Waszczykowskiego – ministra spraw zagranicznych i Antoniego Macierewicza – ministra obrony narodowej, które były zwieńczeniem dwudniowego kongresu.
Wyzwania
Min. Waszczykowski scharakteryzował zagrożenia i wyzwania, jakie stoją przed Polską w najbliższym czasie: konflikt między Rosją a Ukrainą, zaniedbana współpraca z państwami sąsiednimi, problemy strukturalne NATO czy Unia Europejska; bezpieczeństwo państw południa Europy i na Bliskim Wschodzie, to, skąd przybywają do Europy emigranci i uchodźcy, czy dalsza polityka największego z zachodnich partnerów – Stanów Zjednoczonych. Okazuje się, że spraw tych jest wiele i nie można ich rozwiązywać po kolei, ale trzeba to czynić równocześnie, dlatego tak ważna jest współpraca z sojusznikami.
Antoni Macierewicz skupił się na konfliktach zbrojnych i terroryzmie oraz ich znaczeniu dla Polski. Odwołując się do historii, minister obrony narodowej pokazał, że opór Polaków minionych czasów przyczynił się do odzyskania niepodległości przez kraje środkowej Europy. Podobnie dziś – opór ten nie pozwala odzyskać Rosji dawnej strefy wpływów, mimo różnorodnych form nacisku, jak m.in. sprowokowanie i zgoda na falę migracyjną.
Obserwując narastającą falę zła, warto pamiętać o słowach św. Jana Pawła II, który nauczał, że wobec takiej sytuacji „Kościół pragnie dać świadectwo o swej nadziei opartej na przekonaniu, że zło, «mysterium iniquitatis», nie ma ostatniego słowa w ludzkich dziejach”. Słowa te niosą nadzieję, że w obliczu tak wielu ataków nienawiści dobro mimo wszystko zwycięży.