Reklama

Niedziela Częstochowska

Udam się wszędzie tam, gdzie będę potrzebny

Z ks. prał. Stanisławem Gębką, misjonarzem miłosierdzia, rozmawia Margita Kotas

Niedziela częstochowska 8/2016, str. 4

[ TEMATY ]

miłosierdzie

misjonarz

Margita Kotas

Ks. prał. Stanisław Gębka

Ks. prał. Stanisław Gębka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MARGITA KOTAS: – Kiedy usłyszał Ksiądz Prałat propozycję zostania misjonarzem miłosierdzia, dominowała radość czy może obawy, jak podoła Ksiądz tej misji?

KS. PRAŁ. STANISŁAW GĘBKA: – Przede wszystkim było to wielkie zaskoczenie. Propozycja ze strony metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo padła 6 września, w dniu rocznicy jego sakry biskupiej. Ksiądz Arcybiskup zapytał mnie wówczas, czy chciałbym być misjonarzem miłosierdzia i poinformował, że jeśli wyrażę zgodę, prześle moją decyzję do Watykanu, skąd po weryfikacji otrzymam nominację.
Mimo zaskoczenia, powtórzyłem to, co powiedziałem Księdzu Arcybiskupowi, przechodząc na emeryturę: Drogi Ojcze, jestem do dyspozycji. Jeśli Ksiądz Arcybiskup coś mi powierzy, jestem gotów wszystko spełnić. Korzystając z okazji, chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować Księdzu Arcybiskupowi za okazane mi tak wielkie zaufanie i powierzenie mi tej pięknej duszpasterskiej misji.

– W chwili tego kapłańskiego „fiat” ruszyła lawina wydarzeń...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Zostałem skierowany przez Księdza Arcybiskupa do dyrektora Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej w celu wypełnienia specjalnej ankiety. Dołączona została do niej opinia Księdza Arcybiskupa i oba dokumenty zostały przesłane do Watykanu. Tam na spotkaniu Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji przyjęto moją kandydaturę, o czym zostałem powiadomiony e-mailem – decyzja ta została podjęta 16 października ub.r. Miesiące oczekiwań zwieńczone zostały wydarzeniem ze Środy Popielcowej.

– Tego dnia w grupie 700 kapłanów uczestniczył Ksiądz w uroczystości rozesłania misjonarzy miłosierdzia przez papieża Franciszka. Zapewne było to wielkie przeżycie...

– Cały pobyt w Rzymie był dla mnie wielkim przeżyciem. Już 9 lutego spotkaliśmy się z Ojcem Świętym. Tego dnia zostały dla nas wyznaczone trzy kościoły w Rzymie, gdzie prowadzona była dwugodzinna adoracja Najświętszego Sakramentu, w czasie której przyszli misjonarze miłosierdzia mogli skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. Ja udałem się do kościoła San Giovanni dei Fiorentini, by oczyścić się przed podjęciem tej ważnej misji.
O godz. 15 wyruszyliśmy sprzed Zamku Anioła, w grupach językowych, tzw. drogą jubileuszową w kierunku Bazyliki św. Piotra, by przejść przez Drzwi Święte. W Bazylice przeprowadzono nas przed relikwiami św. Ojca Pio i św. o. Leopolda Mandicia. Następnie udaliśmy się do Sali Królewskiej Pałacu Apostolskiego na audiencję u Ojca Świętego, podczas której papież Franciszek udzielił nam wskazówek na naszą posługę w Roku Świętym Miłosierdzia. Wielkim zaskoczeniem była kolacja, którą wydał dla nas Ojciec Święty w atrium Auli Pawła VI. Była to okazja do spotkań, rozmów. Ucieszyłem się ze spotkania z pochodzącym z naszej diecezji, a posługującym na północy Kanady ks. Marcinem Rumikiem, który opowiadał o swojej pracy wśród Eskimosów i przekazał serdeczne pozdrowienia dla Kościoła częstochowskiego.
Środa Popielcowa to dzień sprawowanej przez papieża Franciszka Mszy św. w Bazylice św. Piotra, na czas której przed ołtarzem umieszczono relikwie św. Ojca Pio i św. o. Leopolda Mandicia. Przed błogosławieństwem końcowym Ojciec Święty odczytał specjalnie przygotowany tekst rozesłania misjonarzy miłosierdzia na cały świat.
Ci z nas, którzy pozostali w Rzymie, 11 lutego mogli wziąć udział w pożegnaniu relikwii świętych kapucynów, które miało miejsce podczas Mszy św. pod przewodnictwem abp. Rino Fisichelli, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji. Miałem to szczęście być bardzo blisko relikwii, a także udzielać Komunii św. wiernym. Pobyt w Rzymie zakończyłem osobistą modlitwą w Bazylice św. Piotra, m.in. przy grobie św. Jana Pawła II.

Reklama

– Obecność relikwii św. Ojca Pio i św. Ojca Leopolda podczas uroczystości rozesłania misjonarzy miłosierdzia nie wydaje się przypadkowa...

– Rzeczywiście, obecność ich relikwii w tym czasie była celowa, ponieważ obaj byli charyzmatycznymi spowiednikami. Ojciec Święty wskazywał na te postaci, odwoływał się często do nich, by dać nam ich za przykład. Zachęcał, byśmy przy ich relikwiach wyprosili sobie łaski na naszą posługę misjonarza miłosierdzia.

– Głoszenie miłosierdzia, posługa w konfesjonale to codzienność kapłańska. Na czym więc polega ta nadzwyczajność posługi misjonarza miłosierdzia?

– Wydaje się, że w Polsce, w której kult miłosierdzia Bożego jest tak obecny i gdzie praktyka spowiedzi wciąż jest żywa, posługa ta wydaje się być nie aż tak potrzebna, poza możliwością odpuszczania grzechów dotychczas zastrzeżonych dla Stolicy Apostolskiej. Na Zachodzie jednak wiele tych praktyk zaniedbano, dlatego Ojciec Święty powołując misjonarzy miłosierdzia, ma nadzieję, że będą oni tam kult Miłosierdzia rozszerzać i ożywiać posługę w konfesjonale. Trzeba podkreślić, że możliwość odpuszczania czterech tzw. grzechów zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej (profanacja Najświętszego Sakramentu, przemoc wobec Ojca Świętego, rozgrzeszenie wspólnika w grzechu przeciwko VI przykazaniu Dekalogu, zdrada tajemnicy spowiedzi – przyp. red.) to wielka łaska i wielkie zaufanie Kościoła wobec nas, misjonarzy.

– Jak w praktyce zatem będzie wyglądał rok Księdza jako misjonarza miłosierdzia?

– W Wielkim Poście wszystkie niedziele mam już zajęte na głoszenie rekolekcji i misji w parafiach. Proszę zatem Pana Boga o siły i moc, bym podołał tym obowiązkom. Jestem gotowy udać się wszędzie tam, gdzie zostanę poproszony z posługą słowa. Natomiast gdyby ktoś chciał skorzystać z moich specjalnych uprawnień jako spowiednika, mogę poinformować, że spowiadam w archikatedrze w kaplicy Najświętszego Sakramentu w każdy piątek od godz. 12 do 13. Można też umówić się na taką spowiedź, dzwoniąc pod mój numer telefonu: 501-858-929. Raz jeszcze powtórzę słowa, które wypowiedziałem do Księdza Arcybiskupa: Jestem do dyspozycji.

2016-02-18 09:38

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladem bł. ks. Michała Sopoćki w Czarnym Borze

Niedziela świdnicka 15/2019, str. I

[ TEMATY ]

miłosierdzie

bł. ks. Michał Sopoćko

Ryszard Wyszyński

Niewielki dom, w którym ukrywał się dwa lata ks. Michał Sopoćko podczas II wojny światowej w Czarnym Borze na Litwie. W roku 2012 przy domu umieszczono pamiątkową tablicę

Niewielki dom, w którym ukrywał się dwa lata ks. Michał Sopoćko podczas II wojny światowej w Czarnym Borze na Litwie. W roku 2012 przy domu umieszczono pamiątkową tablicę

Na ekrany polskich kin w ostatnich dniach wszedł nowy religijny film „Miłość i Miłosierdzie” w reżyserii Marka Kondrata. Film opowiada o św. s. Faustynie Kowalskiej i jej objawieniach, ale też o historii powstania obrazu – pierwszego wizerunku Jezusa Miłosiernego, namalowanego przez Eugeniusza Kazimirowskiego, według wskazówek, jakie dawała malarzowi s. Faustyna. Wielki udział w powstaniu tego obrazu miał spowiednik i przewodnik duchowy s. Faustyny z czasów wileńskich – bł. ks. Michał Sopoćko, który namówił znajomego malarza, żeby ten podjął się namalowania tego obrazu na podstawie wizji, co było wielkim wyzwaniem dla artysty.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję