Reklama

Z prac zespołu przygotowawczego Komisji do spraw Katolików Świeckich Synodu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (Cz. 5)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 7/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uzupełnieniem rozważań o szeroko rozumianym otoczeniu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej i źródłach, z których czerpać powinien Kościół lokalny, winna być krótka charakterystyka środowiska akademickiego. Wydaje się, że dzisiaj obszar ten, mający przemożny wpływ na postawy intelektualne i kulturalne oraz rozwój i postęp w regionie, nie w pełni odpowiada oczekiwaniom. Na pewno funkcjonowanie tych, a nie innych szkół wyższych jest odzwierciedleniem charakteru regionu. Szkoły stanowią doskonałe zaplecze intelektualne i zawodowe dla tej ziemi. Trudno jednak mówić o stolicy Pomorza Zachodniego jako o mieście stricte akademickim. Jest tu obecny potencjał i ambicje, brakuje natomiast tradycji i często pokory środowiska wobec idei poszukiwania prawdy, prowadzenia sporów naukowych i realizowania funkcji edukacyjnej. Braku tradycji nie rozwiąże fakt, iż w latach bezpośrednio powojennych do Szczecina trafiła grupa osób związanych z akademickim Wilnem. Władze komunistyczne uczyniły wszystko, by ludzie ci nie stali się zalążkiem myśli uniwersyteckiej. Idea ta pojawiła się, w sposób jakże przewrotny, u schyłku mocy wspomnianej władzy; chcąc stanowić przeciwwagę dla nowo powstałego Seminarium Duchownego. Życzyć by wypadało, by szczecińskie uczelnie, mając na swym koncie wiele chwalebnych dokonań, a wśród swoich kadr wiele wybitnych autorytetów naukowych i moralnych, rozwijały swój potencjał i stawały się rzeczywiście polem rzetelnych dociekań badawczych i pozytywnego oddziaływania na młodzież. Teren uniwersytetu winien się stać miejscem zetknięcia wielu kierunków wolnej myśli, zawsze jednak skierowanej ku dobru i poszukującej dróg jego realizacji. Akceptacja wyraźnie artykułowanych postaw chrześcijańskich, winna mieć tu swoje stałe miejsce i być ciągle obecna.
W prowadzonych rozważaniach, nie można pominąć również aspektów społecznych i politycznych, których znaczenie wielokrotnie znajdowało swój wyraz w postawach społeczeństwa Szczecina i regionu. Sam fakt "zbudowania" nowego społeczeństwa na tzw. Ziemiach Odzyskanych zasługuje na miano fenomenu. Scalenie tylu różnych kultur w tak jednolite współcześnie społeczeństwo Pomorza Zachodniego stanowi przedmiot fascynacji socjologów. Społeczeństwo, które nie raz potrafiło wobec politycznego fałszu i zakłamania, a także w obliczu "zwyczajnej" przemocy przemówić jednym głosem domagającym się prawdy i sprawiedliwości. Wyraźnie trzeba podkreślić, iż to właśnie w Szczecinie rodziła się solidarność ludzi i "Solidarność" związkowa. Postawy i struktury, które w końcu lat 80. doprowadziły do upadku komunizmu i powstania III Rzeczypospolitej. Również dzisiaj, po przekroczeniu progu nowego stulecia, mieszkańcy Pomorza i jego stolicy Szczecina, dają wyraz swym oczekiwaniom i nadziejom. Dostrzegając ułomności młodej demokracji, doświadczając zagrożeń, jakie się pojawiają w postaci źle pojętej wolności, degeneracji niektórych procesów ekonomicznych i politycznych, mających wielokrotnie swoje źródło w niewłaściwych postawach osób sprawujących władzę, Pomorzanie wciąż starają się artykułować swe pragnienia. Obserwowana w ostatnim czasie rażąca słabość reprezentacji Polski Północno-Zachodniej w obszarach władzy centralnej, w sposób jednoznaczny przekłada się na sytuację w tym regionie. Niewłaściwe pojmowanie konkurencji regionów prowadzi do fatalnego w swych skutkach centralizmu i partykularyzmu. Faktem jest też jednak oddalenie od tradycyjnych, czy lepiej powiedzieć rzeczywistych, centrów życia gospodarczego i politycznego kraju i idące za tym piętno źle pojętego prowincjonalizmu. Jeśli dodać do tego brak jednolitej, dobrze uzasadnionej koncepcji rozwoju regionalnego, wówczas rysuje się obraz niezbyt optymistyczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia

2025-12-17 10:01

[ TEMATY ]

Teobańkologia

Red.

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia.

"W związku z rozwojem działalności fundacji Teobańkologia oraz szeroką skalą jej działań duszpasterskich i medialnych, metropolita wrocławski abp Józef Kupny powołał Komisję ds. zbadania funkcjonowania fundacji.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Przedświąteczne spotkania z ludźmi służby

2025-12-19 13:04

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Czas Bożego Narodzenia ma w sobie szczególną moc. To moment, w którym codzienność na chwilę zwalnia, a człowiek przypomina sobie, że obok obowiązków istnieje także wspólnota, wdzięczność i potrzeba bycia razem. Właśnie w takim duchu Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, uczestniczył w serii spotkań przedświątecznych z przedstawicielami środowisk, które na co dzień pełnią odpowiedzialną i wymagającą służbę wobec drugiego człowieka.

Pierwsze ze spotkań miało miejsce w Szpitalu Specjalistycznym im. Ducha Świętego. Na zaproszenie dyrektora placówki, dr. n. med. Marka Tombarkiewicza, biskup spotkał się z lekarzami, pielęgniarkami, personelem medycznym i administracyjnym. Po poświęceniu opłatków, złożył zgromadzonym świąteczne życzenia, podkreślając wyjątkową misję ludzi służby zdrowia. Zwrócił uwagę, że ich praca to nie tylko profesjonalne leczenie, ale także towarzyszenie pacjentom w chwilach cierpienia, lęku i nadziei, w których ogromną rolę odgrywają ludzka obecność, dobre słowo i życzliwość. W spotkaniu uczestniczyli również starosta sandomierski Marcin Piwnik oraz przedstawiciele powiatu, wyrażając wdzięczność za codzienny trud i zaangażowanie personelu szpitala.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję