Reklama

Dzieło Biblijne

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Zaufaj i zarzuć sieć

Niedziela Ogólnopolska 6/2016, str. 31

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy czytamy dekret o heroiczności cnót Ojca Pio, nie znajdziemy żadnej wzmianki o cudownościach w jego życiu, o darze bilokacji i czytaniu w sumieniach. To nie cuda były podstawą do wyniesienia go na ołtarze, ale fakt, że żył wiarą, nadzieją i miłością. Święty Stygmatyk przez większą część swojego życia znosił upokorzenia współbraci, zarzuty o mistyfikację i oszustwa, podejrzenia o zdradę ślubów czystości i ubóstwa, podejrzenie o utratę władz umysłowych. Opinie najbliższych, współbraci, bolały najbardziej, wrogość niektórych przedstawicieli Kościoła przeszywała jego serce przez wiele lat. Mimo to nie ugiął się i nie wycofał. Posłusznie wykonywał wszystkie nakazy i polecenia, nawet te – dziś to widać – najbardziej absurdalne. Wielu dziwiło się jego uległości. Niektórych drażniła ona jeszcze bardziej, wzbudzając dodatkowy gniew i oburzenie. Ojciec Pio trwał i wytrwał. Skąd czerpał siły? „Mam takie zaufanie do Jezusa – pisał – że choćbym widział otwarte piekło przed sobą, a sam znalazł się na krawędzi przepaści, tobym nie zwątpił, nie traciłbym ufności, nie rozpaczał, ale pokładał w Nim nadzieję. Do tej ufności pobudza mnie Jego łagodność. A gdy rozważam wielkie boje, które stoczyłem z szatanem (i odniesione zwycięstwa), jakie przy Bożej pomocy stały się mym udziałem, to nie jestem w stanie nawet ich wyliczyć. I gdyby Jezus, odwieczne Słońce, mnie nie oświecił, nie ujął za rękę, to ileż razy – któż wie? – zachwiałaby się moja wiara, moja nadzieja i pomniejszyła moja miłość, a mój umysł pogrążyłby się w ciemności? Widzę jasno, że to Jego działanie jest owocem Jego nieskończonej miłości. On mi niczego nie odmówił, więcej powiem: On mi dał więcej, niż prosiłem”.

Historia życia świętego z San Giovanni Rotondo przypomina scenę znad jeziora Genezaret. „Na Twoje słowo zarzucam sieci, Panie” (Łk 5, 5). To nic, że mnie oskarżają. To nic, że mnie wyśmiewają. Robię to, co każesz. Śmiech i drwina dosięgają moich uszu, ale to nic. Twoje słowo, jeśli tylko przyjmę je sercem, zmieni moje puste sieci w ciążące obfitością skarby. I nie zginę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-02-03 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Interesowała się ezoteryką i wróżbiarstwem. Jezus zmienił jej życie

Interesowała się ezoteryką, wróżbiarstwem, zaczęła stawiać karty tarota. To doprowadziło ją do lęków i wprowadziło w sferę ciemności. Na rekolekcjach poznała Boga. Dziś przekonuje, jak wiele talentów On ofiaruje.

W życiu Małgorzaty Korwell-Kamińskiej ważną rolę odgrywali dziadkowie, którzy byli jej pierwszymi wychowawcami i nauczycielami wiary. Od swojej mamy też słyszała, że „obojętnie, co by się działo, trzeba być blisko Kościoła”.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza podróż papieża pokaże, jaki wypracuje styl kontaktów z dziennikarzami

2025-11-23 18:39

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

pierwsza podróż

styl kontaktów

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Rozpoczynająca się w czwartek pierwsza zagraniczna podróż Leona XIV do Turcji i Libanu będzie testem tego, jakie papież chce on mieć kontakty z mediami oraz okazją do tego, by towarzyszący mu dziennikarze mogli go poznać - powiedzieli PAP watykaniści, uczestnicy lotu papieskiego.

Franca Giansoldati z włoskiego dziennika „Il Messaggero” zauważyła:
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: Tylko Bóg jest ostatecznym „miejscem” człowieka

2025-11-24 21:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Jerozolima – Kościół św. Piotra in Gallicantu[/fot. Grażyna Kołek

Sny Nabuchodonozora są sceną teologii dziejów. Król widzi ogromny posąg. Głowa ze złota, piersi i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z brązu, nogi z żelaza, stopy z żelaza zmieszanego z gliną. Daniel, natchniony przez Boga, tłumaczy, że złota głowa to sam Nabuchodonozor. Po nim przyjdą kolejne królestwa, coraz twardsze, ale coraz bardziej kruche. Ostatni etap, żelazo z gliną, to mieszanina siły i niestabilności. W tym momencie „kamień odłączony nie ręką ludzką” uderza w posąg, kruszy go, a sam staje się górą, która wypełnia ziemię. Tradycja widziała w tym kamieniu Mesjasza i królestwo Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję