Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 5/2016, str. 8

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowy konfrater

Dr n. med. Karol Biskupek – konfratrem Zakonu Paulinów

Do Konfraterni Zakonu Paulinów został włączony dr n. med. Karol Biskupek, lekarz Szpitala Miejskiego im. dr. Wł. Biegańskiego w Częstochowie. Uroczystość miała miejsce 18 stycznia br. podczas Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze. Przyjęcie do konfraterni jest dowodem wdzięczności za posługę medyczną dr. Biskupka dla jasnogórskich paulinów.Dyplom wręczył o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów. Tekst przyjęcia do Konfraterni odczytał o. Paweł Przygodzki, sekretarz generalny zakonu. Następnie dr Karol Biskupek złożył Akt Zawierzenia, w którym mówił: – Najświętsza Maryjo Panno, Matko i Opiekunko Paulińskiego Zakonu, powodowany gorącym pragnieniem gorliwszej służby Twojemu Synowi poświęcam i oddaję się Tobie, abyś zechciała ściślej połączyć mnie z Jezusem i posłużyć się mną dla Jego chwały i zbawienia bliźnich. Postanawiam włączyć się w miarę swoich sił i uzdolnień w zadania i zakonne prace duszpasterskie, pragnę czynić to w duchu posłuszeństwa przełożonym tegoż zakonu.

O. Arnold Chrapkowski zaprezentował sylwetkę nowego konfratra. Mówił: – Charakteryzują go miłość do Bożej Matki i głęboko zakorzeniona wiara wyniesiona z domu, w którym coroczne pielgrzymowanie do sanktuariów na Jasnej Górze i na Górze św. Anny należało do rodzinnej tradycji. Ojciec Generał zaprezentował również drogę zawodową dr. Biskupka, przedstawiając nie tylko kolejne stopnie jego zawodowej kariery, ale także dojrzewanie w wierze i świadomość misji apostołowania. – Chęć służenia człowiekowi w duchu zasad naszej wiary i kierowanie się nauką Kościoła swój zewnętrzny wymiar odnajduje w aktywnym uczestnictwie dr. Biskupka w zarządzie głównym Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, a także w jego członkostwie w Zakonie Rycerskim Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie – zaznaczył o. Chrapkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziennikarze i hospicja

Komunikacja i miłosierdzie

W intencji pracowników środków społecznego przekazu oraz hospicjów 23 stycznia br. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP, odprawił Mszę św., na której zgromadzili się pracownicy częstochowskich mediów: dziennikarze Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, Archidiecezjalnego Radia Fiat , Radia Jasna Góra, Biura Prasowego Jasnej Góry, dwumiesięcznika „Jasna Góra”, TVP, TVN24, Studia Telewizyjnego „Niedzieli”; przedstawiciele Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oraz pracownicy hospicjów z Polski.

Reklama

– Komunikacja i miłosierdzie, te dwa słowa są zadaniem i darem – mówił w homilii abp Depo. Zaznaczył, że „komunikacja i miłosierdzie wymagają pochylenia się nad człowiekiem, aby przekazać prawdę i dźwigać go”. – Zmaganie się o prawdę i świadectwo miłosierdzia Bożego w posłudze nad człowiekiem jest dzisiaj naszym szczególnym zadaniem – podkreślił i przypomniał, że „Bóg wezwał nas w powołaniu nie na podstawie naszych czynów, ale stosownie do łaski”. – Każdy z nas ma własne imię, czas dany od Boga i określoną misję do spełnienia – wyjaśniał przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP. Odnosząc się do czasów współczesnych, abp Depo podkreślił, że „jako szaleństwo jest widziane radykalne pójście za Jezusem, obrona wartości z Nim związanych i posługa miłosierdzia”. – Takie postawy często określane są jako fanatyzm religijny czy też fanatyczny ciemnogród. A cóż dopiero powiedzieć o billboardach jeszcze niedawno obecnych na naszych ulicach, które głosiły: „Jeszcze wierzysz? Zacznij myśleć”. To twórcy takich billboardów odeszli od rozumu i pragną stawiać świat na głowie – mówił. Na zakończenie, zawierzywszy Maryi pracowników mediów i hospicjów, abp Depo zaapelował o „odwagę życia w prawdzie i świadectwo miłosierdzia każdego dnia”.

Reklama

Ks. Mariusz Frukacz, dyrektor Referatu Środków Społecznego Przekazu Archidiecezji Częstochowskiej, przypomniał słowa, które wypowiedział sługa Boży kard. Stefan Wyszyński na Jasnej Górze w 1958 r. podczas ogólnopolskiej pielgrzymki pisarzy – prosił ich, aby jak psy lizali rany narodu.

Msza św. w intencji ludzi mediów została odprawiona w związku ze wspomnieniem ich patrona, św. Franciszka Salezego, przypadającym 24 stycznia. Organizatorem spotkania modlitewnego był Referat Środków Społecznego Przekazu Archidiecezji Częstochowskiej.

Marian Banasik

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

2016-01-27 09:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję