Reklama

Głos z Torunia

Symbole Miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wędrowały z parafii do parafii. Nawiedziły szpitale, więzienia, szkoły, placówki opiekuńcze i domy zakonne. Przez 2 tygodnie symbole Światowych Dni Młodzieży przemierzały diecezję toruńską, by każdemu obwieszczać miłość Boga.

9 stycznia w Godzinie Miłosierdzia w Unisławiu zaczęły bić dzwony. Rozpoczęła się Msza św. kończąca 2-tygodniowy czas peregrynacji Symboli Światowych Dni Młodzieży – krzyża i ikony Matki Bożej Salus Populi Romani w diecezji toruńskiej. Przy pożegnaniu symboli obecny był bp Andrzej Suski, który przewodniczył Eucharystii i wygłosił słowo Boże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba miłości

Słowa Księdza Biskupa wypowiedziane podczas przywitania symboli 27 grudnia ub.r. w diecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego wyznaczyły kształt całej peregrynacji. Biskup Andrzej powiedział wtedy, że te dwa symbole przypominają nam przede wszystkim o miłości. Do tego samego tematu Biskup Andrzej nawiązał też w ostatnim kazaniu przy symbolach ŚDM, mówiąc o ogromnej potrzebie miłości, jaka jest w każdym człowieku. Podzielił się także wzruszającym osobistym doświadczeniem, opowiadając, że jako chłopiec towarzyszył swojej umierającej babci, która w tej ostatniej chwili złapała go za rękę – potrzebując poczuć czyjąś bliskość, obecność kochanej osoby. Biskup Andrzej mocno zaznaczył to, o czym powinniśmy pamiętać każdego dnia, że to Bóg jest Tym, który kocha nas zawsze.

Razem przy krzyżu

Reklama

Uroczysty charakter Mszy św. podkreślił fakt obecności wielu wiernych, lektorów i ministrantów oraz księży. Koncelebransów było tylu, że nie zmieścili się w niewielkim prezbiterium świątyni. Wśród nich byli kapłani z dekanatu unisławskiego oraz księża z Torunia, a także dwóch księży odpowiedzialnych za przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w diecezji bydgoskiej. To oni po zakończonych uroczystościach przejęli opiekę nad krzyżem i ikoną.

Wierni z parafii i dekanatu także licznie pojawili się na Mszy św. Trzeba zaznaczyć, że nie była to dla nich jedyna okazja by otoczyć modlitwą krzyż i ikonę – bowiem przez całą poprzednią dobę trwała wizyta symboli w tej parafii. Program obejmował czuwania modlitewne grup duszpasterskich trwające mimo niskiej temperatury także przez całą noc, spotkanie liturgicznej służby ołtarza, koncert, jasełka, a także nocną Drogę Krzyżową ulicami Unisławia. Jak podkreślali parafianie oraz proboszcz i dziekan dekanatu unisławskiego ks. kan. Marek Linowiecki, był to czas wyjątkowy, w przygotowanie którego zaangażowało się wielu mieszkańców Unisławia i okolic.

Młodzi miłosierni

Zauważalna była szczególnie obecność młodzieży, włączającej się w przygotowanie Liturgii Słowa oraz procesję z darami. Wśród darów były m.in. podpisane przez młodzież deklaracje wolontariuszy Beati Misericordes, która w ten sposób, czyniąc dzieła miłosierdzia, chce przygotować swoje serca na spotkanie z papieżem Franciszkiem w lipcu, a także spisane osobiste intencje składane Matce Bożej przez ręce Księdza Biskupa.

W rozmowach, relacjach i świadectwach młodzi zwrócili uwagę na to, że nawet gdyby komuś z nich nie udało się pojechać do Krakowa w lipcu, to dzięki tej wizycie symboli już mogli doświadczyć, czym są Światowe Dni Młodzieży. Poznali także, na czym polegają działania wolontariackie we wspólnocie – należało do nich bowiem przygotowanie czuwania, spektaklu czy oprawy muzycznej, co wymagało poświęcenia wolnego czasu. Przyznają jednak, że na pewno nie był to czas zmarnowany, a wizytę krzyża i ikony w swojej parafii zapamiętają na długie lata.

Zakończył się wyczekiwany przez nas z nadzieją, ale i pewnym niepokojem czas peregrynacji symboli Światowych Dni Młodzieży po diecezji toruńskiej. Przekonaliśmy się, że niepokój był zbędny – Pan Bóg pokazał, że czuwa i dba o to, by chwile spędzone przy krzyżu i ikonie były jak najpiękniejsze. Dla nas były to niezwykle intensywne 2 tygodnie – pełne niesamowitych spotkań, namacalnych cudów, ogromnej życzliwości i doświadczania Bożej łaski i miłosierdzia w przeobfitej gamie sposobów.

2016-01-21 10:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za młodych przy znakach ŚDM

Modlitwie za młodych i o dobre przygotowanie do ich spotkania z papieżem w Lizbonie za dwa lata towarzyszą dziś na Jasnej Górze znaki Światowych Dni Młodzieży: krzyż i ikona Matki Bożej. Mszy św. o godz. 7.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu przewodniczył ks. Mariusz Wilk, dyrektor krajowy Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży. Symbole będą obecne podczas głównej Sumy odpustowej o godz. 11.00 na jasnogórskim Szczycie.

- To już piaty raz kiedy te znaki są z nami. Za każdym razem chcemy, żeby to była okazja, by młodzi ludzie znaleźli czas dla Jezusa, Jego Matki, adorować, oddać Im swoje problemy, ale i swoje radości. Po prostu być z sobą, być z młodymi, być w Kościele – mówiła rzeczniczka Krajowego Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży w Polsce Klaudia Kołodziejczyk.
CZYTAJ DALEJ

Imię Jezusa

W Starym Testamencie określano Zbawiciela wieloma imionami. Jednak imieniem własnym Wcielonego Słowa jest Imię Jezus, które zostało nadane Mu przez samego Ojca Niebieskiego. W Nowym Testamencie imię to występuje 919 razy, z czego 913 w odniesieniu do Jezusa, syna Maryi

W opowiadaniu o narodzeniu Jezusa centralne miejsce zajmuje polecenie Boże skierowane do św. Józefa: „nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus” (Mt 1, 20-21). Św. Łukasz przypomina, że to samo polecenie otrzymała również Maryja podczas Zwiastowania: „Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus” (Łk 1, 31). Zgodnie z tradycją izraelską, w ósmym dniu po narodzeniu „nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki]” (Łk 2, 21). Etymologicznie hebrajskie imię Jezus znaczy „Jahwe zbawia”. Odtąd to imię jest „ponad wszelkie imię” (Flp 2, 9), „i nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 12).
CZYTAJ DALEJ

Odtajniono dokumenty dot. nagrody Nobla z 1974 r.; wśród nominowanych byli Różewicz i Miłosz

Akademia Szwedzka odtajniła dokumenty dotyczące wyboru laureata literackiej Nagrody Nobla z 1974 roku. Wśród nominowanych byli wówczas Tadeusz Różewicz oraz Czesław Miłosz.

Biblioteka Noblowska tradycyjnie na początku stycznia ujawnia dokumenty, które przez 50 lat były objęte tajemnicą. W 1974 roku Literacką Nagrodę Nobla otrzymali dwaj szwedzcy pisarze, Eyvind Johnson i Harry Martinson, którzy byli członkami Akademii Szwedzkiej, co oznacza, że to ich koledzy z Akademii dokonali wyboru laureatów. Decyzja wywołała ogromną krytykę; przyznanie nagrody negatywnie wpłynęło na obu autorów, uchodzących wcześniej za uznanych twórców. Martinson, cierpiący na depresję, popełnił samobójstwo w 1978 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję