Wbrew pozorom litania nie powstała wcale w Loreto, słynnym włoskim sanktuarium szczycącym się posiadaniem trzech ścian domu Maryi z Nazaretu. Początki tej modlitwy sięgają chrześcijańskiego Wschodu. Podstawowym źródłem inspiracji był pochodzący z VI wieku hymn Akatyst. Powtarza się w nim litanijny zwrot „Witaj” lub „Zdrowaś” – nawiązujący do pozdrowienia anioła w chwili zwiastowania. Hymn składa się z szeregu określeń Maryi, które w poetyckiej, wylewnej formie wyrażają tajemnicę Bożego macierzyństwa. W Akatyście widać już zarodek wezwań z późniejszej Litanii Loretańskiej powstałej w średniowieczu na Zachodzie.
Najstarszą litanią w ogóle jest Litania do Wszystkich Świętych. Pochodzi ona z V wieku. Po kilku wezwaniach skierowanych do Boga pojawia się w niej kilka określeń odnoszących się do świętej Maryi, a dopiero potem imiona świętych. Intuicja wiernych była taka, że świętość Matki Jezusa wyrasta ponad innych świętych, dlatego dokładano wciąż nowe Jej określenia. Ostatecznie było ich tak wiele, że powstała nowa litania. Tytuły maryjne brane były ze średniowiecznych hymnów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Litanii maryjnych powstało wiele, ale historycy wyróżniają cztery podstawowe typy: „wenecką”, „loretańską”, „przebłagalną” i inne (powstałe jako kompilacja dwóch pierwszych). Papież Klemens VIII postanowił ograniczyć twórczość litanijną, ponieważ w tej spontanicznej pobożności pojawiały się sformułowania przesadne lub błędne teologicznie. W 1601 r. wydał on dekret nakazujący, by wszystkie litanie były zatwierdzane przez Stolicę Apostolską z wyjątkiem tej, którą „zwykło się śpiewać w świętym Domku z Loreto”. W ten sposób litania zwana loretańską osiągnęła status dominujący.
Najstarszy zachowany jej rękopis pochodzi z XII wieku i jest przechowywany w Paryżu. Była ona na pewno od 1531 r. śpiewana w każdą sobotę w Loreto. Jej tekst pojawił się w pierwszym drukowanym modlitewniku tego popularnego włoskiego sanktuarium. Te okoliczności sprawiły, że nazwa „loretańska” przylgnęła na stałe do tej modlitwy. Na przestrzeni wieków liczba wezwań uległa zmianie. Paryski rękopis zawiera aż 73 charakteryzujące się jednakowym rytem i zgrupowane według przemyślanego schematu. We wspomnianym modlitewniku loretańskim (1572 r.) znajdują się jedynie 42 wezwania. Później już tylko sami papieże dodawali kolejne wezwania: „Wspomożenie wiernych” – związane ze zwycięstwem floty chrześcijańskiej nad Turkami pod Lepanto; „Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta” – w związku z ogłoszeniem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu w 1854 r.; „Królowo Różańca świętego” – to wezwanie wprowadził Leon XIII, miłośnik Różańca; „Matko dobrej rady” – wprowadził ten sam papież; „Królowo wniebowzięta” – pojawiło się w związku z ogłoszeniem dogmatu o wniebowzięciu Maryi w 1950 r.; „Matko Kościoła” – tytuł ogłosił Paweł VI podczas Soboru Watykańskiego II; „Królowo rodzin” – wprowadził w 1995 r. Jan Paweł II w związku z 700-leciem sanktuarium w Loreto. Kościół w Polsce uzyskał zgodę w 1908 r. na dodanie tytułu „Królowo Korony Polskiej”, zamienione później na „Królowo Polski”.
Do tej listy serdecznych słów, pobożnych komplementów pod adresem Matki Bożej, w których wyrażamy wdzięczność, szacunek, miłość – skomponowano niezliczoną liczbę melodii (np. Palestrina, Mozart). Tekst litanii wciąż inspiruje sztuki plastyczne. Wielu teologów wciąż pisze teologiczno-biblijne komentarze do Litanii Loretańskiej. Ważne jest, by wyśpiewując chwałę Maryi, rozumieć lepiej Jej świętość. Wszak każde wezwanie to jakby mały kamyczek mozaiki, która układa się w obraz Matki Jezusa.