Reklama

Niedziela Rzeszowska

Adwentowy czas czuwania i refleksji nad życiem

Z ks. Filipem Mikułą, wikariuszem parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jaśle, rozmawia Natalia Janowiec

Niedziela rzeszowska 49/2015, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

adwent

Natalia Janowiec

Ks. Filip Mikuła

Ks. Filip Mikuła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

NATALIA JANOWIEC: – Ks. prof. Janusz Pasierb napisał kiedyś: „Adwent to świt. Adwent to daleki tłumny fryz pełen postaci i zdarzeń, nieczytelny i pozbawiony sensu, gdyby w Betlejem (...) nie narodziło się dziecko, któremu nadano imię Jezus, a którego matką była Maryja. Adwent to pustynia, na której widać wyniosłą postać odzianą w skórę wielbłąda. Adwent to nasze życie. Adwent to liturgia. (...) Adwent to czas przychodzenia Tego, który jest zawsze, znajomy i nieznajomy”. A czym dla Księdza jest Adwent?

KS. FILIP MIKUŁA: – Dla mnie Adwent jest czasem oczekiwania na dwie ważne rzeczywistości. Pierwsza wiąże się z czymś nieznanym, z czymś, co nie wiadomo, kiedy nastąpi. Mówię tutaj o powtórnym przyjściu Chrystusa na świat, o paruzji. To przyjście jawi mi się jako fascynujące i przerażające zarazem, bo jeżeli my jako ludzie wierzący mamy dążyć do ostatecznego spotkania z Bogiem, to powinno nas to w pewien sposób dotykać. Drugi aspekt tej rzeczywistości to kolejna rocznica narodzin Chrystusa.

– Czym ten okres powinien być dla osoby wierzącej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Okres Adwentu zwraca uwagę na dwa bardzo ważne przymioty Pana Boga. Pierwszy – to Boża Sprawiedliwość. W przyszłości „twarzą w twarz” spotkamy się z Bogiem. Jako Sędzia Sprawiedliwy rozliczy nas z naszego życia na Sądzie Ostatecznym. Drugi to – Miłosierdzie. 8 grudnia rozpocznie się Rok Miłosierdzia ogłoszony przez papieża Franciszka. To dobra okazja, aby zauważyć, że prawda o Bożym Miłosierdziu została objawiona w przyjściu Pana Jezusa w ludzkim ciele. Chrystus zniżył się do naszej ludzkiej kondycji, przyjął ludzką naturę, urodził się w takim samym ciele, w jakim my żyjemy. Żyjąc w tym ciele, umierając, ale i zmartwychwstając, naprawił to, co zostało zepsute przez pierwszych rodziców. W dzisiejszym świecie często zapominamy o Jego Miłosierdziu zwłaszcza podczas przygotowań do uroczystości Bożego Narodzenia wśród rozmaitych czasem mniej ważnych rzeczy. Jako ludzie wierzący musimy zapamiętać, że Adwent to czas czuwania i refleksji nad własnym życiem. Powinniśmy stać na jego straży, by nie sprowadzić go na zły tor. Poprzez jego kontrolę i pilnowanie możemy przygotować przepiękne miejsce dla Pana, który ma przyjść.

– A jak zrozumieć to oczekiwanie, przecież Chrystus jest cały czas z nami, żyje pośród nas. Jak więc czekać na Kogoś, kto jest już obecny?

– Oczekujemy na spotkanie z Bogiem. To spotkanie będzie miało miejsce na Sądzie Bożym, który zadecyduje o tym, czy będziemy mogli żyć w Królestwie Pana. Po przeżyciu świąt Bożego Narodzenia ludzie często zapominają, że pragną spotkać Boga w sposób bezpośredni. Owszem, Bóg pozostawił nam pewne znaki mówiące o Jego istnieniu, chociażby sakramenty św., ale to tylko znaki i zapowiedź naszego życia w Jego obecności. Ostateczne spotkanie z Nim nastąpi dopiero podczas naszego zbawienia.

Reklama

– W Adwencie Kościół niejednokrotnie wzywa nas do nawrócenia. Wielu z nas z pewnością myśli sobie: chodzę do kościoła, modlę się, wiec nawrócenie mnie nie dotyczy. Jak więc zrozumieć istotę nawrócenia w tym okresie?

– Dziś podchodzimy do nawrócenia jak do spektakularnego zjawiska. Chcielibyśmy, żeby dokonywały się w nas wielkie dzieła. W Adwencie natomiast nawrócenie powinno być czymś bliskim każdemu człowiekowi, czymś naturalnym, codziennym. Dokonuje się ono wtedy, gdy człowiek wpatruje się w Chrystusa. Oczekuje Go i szuka m.in. w bliźnim i codziennych obowiązkach. Ostatecznie adwentowe nawrócenie będzie polegać na zwiększaniu miłości. Każdy z nas posiada pewien katalog grzechów. Wynika on z braku miłości, której uczył nas Jezus. Trzeba też podkreślić, iż nawrócenie w okresie Adwentu będzie związane z kontrolą. Bez kontroli, czyli rachunku sumienia, nie można pojąć jego istoty.

– Jakich wskazówek udzieliłby Ksiądz wiernym, aby nie ulegli zachowaniom niezgodnym z prawdziwym przeżywaniem Adwentu?

– Aby nie zagubić się w tym duchowym przygotowaniu, trzeba dać się wprowadzić liturgii. Kiedy popatrzymy na adwentowe teksty mszalne, widzimy, jak Kościół prowadzi nas za rękę. Poszczególne czytania i modlitwy dnia zwracają uwagę na to, jak przygotować serca na spotkanie z Panem. W czasie Adwentu postarajmy się także wnieść w nasze życie więcej modlitwy, chociaż raz w tygodniu uczestniczmy we Mszy św. „roratniej”. Te wskazówki z pewnością pomogą nam przeżyć okres Adwentu tak, jak to będzie dla naszego rozwoju duchowego potrzebne.

2015-12-03 08:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstać ze zgliszczy

Trudno się zaprzyjaźnić z niepewnością i niepokojem codzienności, ale można się nauczyć inaczej żyć. Być wdzięcznym za to, co się ma. Wyrządzamy sobie krzywdę, gdy skupiamy się na tym, czego nam brak, a nie doceniamy darów, które otrzymaliśmy. Chcemy zmieniać świat, ale najpierw musimy odmienić siebie.

Na ścianach korytarza prowadzącego do wnętrza warszawskiego seminarium wiszą zdjęcia zbombardowanej Warszawy. Zgliszcza katedry, kościoła Świętego Krzyża i Starego Miasta. Gdy się ogląda te zdjęcia, ma się wrażenie, że to miasto zostało zamordowane, że nie żyje. A jednak Starówka pulsuje życiem. Na Trakcie Królewskim nie ma dziś śladów niegdyś zadanych ran. Warszawa się odrodziła, bo ludzie ją kochali, bo ofiarowali swój czas i siły, by przywrócić ją do życia. Gdyby nie te zdjęcia, nawet nie pomyślałbym, że stolica została aż tak zraniona.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę

2024-05-05 11:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Episkopat Flickr

Pod hasłem „Pójdę ufna za Tobą” 19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę. W ubiegłych latach pielgrzymka gromadziła w Częstochowie około 2,5 tys. kobiet z całej Polski.

Spotkanie na Jasnej Górze rozpocznie się o godz. 12 modlitwą Anioł Pański - poinformowało w niedzielę biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję