Reklama

Święci i błogosławieni

Między nami

Rzymskie wesele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ona – pełna życia, spontaniczna, zaradna, nie lubi zebrań i podróży.

On – cichy, o usposobieniu medytacyjnym, i przeciwnie – lubi podróże i nowe miejsca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ONI – przeciwieństwa, które się przyciągnęły i uzupełniły. Oboje w młodości pragnęli się poświęcić wyłącznie Bogu. Bóg jednak chciał dla nich innej drogi – przez ich życie przekonywał świat, że w małżeństwie świętość jest możliwa.

Zelia i Ludwik Martin. Rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Od 18 października są świętymi.

Więcej o nich możecie przeczytać na str. 10-13.

W „Niedzieli Młodych” do tematu chcemy podejść inaczej. Ludzi, którzy biorą udział w kanonizacji, czyli którzy przyjęli zaproszenie na to niezwykłe wesele, zapytaliśmy, po co jadą, co chcą przekazać rodzicom św. Tereski.



Po co jedziemy na kanonizację Zelii i Ludwika Martin? Chyba po to, by odnowić naszą więź. Mamy za sobą trzynaście lat szczęśliwego małżeństwa i wielką radością napawa nas fakt pierwszej w historii Kościoła kanonizacji pary małżeńskiej. Jest to dla nas duże święto i zdecydowaliśmy się w tych dniach być wspólnie w Rzymie. Chcemy się wyciszyć, ucieszyć sobą nawzajem i wzmocnić naszą wiarę. Jest to dla nas niesamowita okazja, by stanąć w cieniu tych wspaniałych świętych i zaczerpnąć z ich miłości, jedności, wspaniałomyślności, z piękna ich rodzicielstwa.
Ola i Jurek



Reklama

Niedawno modliłam się, żeby mieć powód wyjazdu do Rzymu. Wtedy dowiedziałam się o kanonizacji bł. Zelii i Ludwika Martin. Jadę jak na spotkanie z najlepszymi przyjaciółmi, którzy przez swoje cierpienie, są mi bardzo bliscy. Nie zliczę, ile już razy czytałam ich korespondencję; to jedna z najważniejszych dla mnie lektur. Jadę z jeszcze jednego powodu – prosić, żeby do końca wysłuchali intencji, z którą jechałam na ich beatyfikację. Pierwsza część wysłuchana, ciągle czekam na tę drugą. Wierzę, że zajmą się nią po kanonizacji :)
Basia



Pielgrzymując na kanonizację Ludwika i Zelii pragniemy podziękować dobremu Bogu za pierwszy rok naszego małżeństwa. Zanosimy również prośbę o błogosławieństwo i dar potomstwa w naszej rodzinie.
Wierzymy, że ci święci małżonkowie, którzy stali się nam bliscy dzięki Wspólnocie Bożego Ojcostwa, będą wstawiać się u Boga za nami.
Kasia i Piotr



Gdy się urodziłam, mama powiedziała, że będę mieć takie imię, jakie sobie przyniosłam – Teresa. I właśnie dlatego rodzice św. Tereski, mojej patronki, są mi tacy bliscy. Jadę więc na ich kanonizację, licząc, że będą się wstawiali za mną w niebie i wyproszą mi łaskę pójścia drogą powołania małżeńskiego.
Zabieram też ze sobą duchowo wszystkich, którzy są bliscy mojemu sercu, którzy są postawieni na mojej drodze, oraz osoby z mojej pracy. Wierzę, że jako rodzina znająca trudy życia codziennego, Zelia i Ludwik, wesprą nas wyproszonymi łaskami.
Teresa



Co zabieramy na kanonizację?
• radość – cieszę się, że w Kościele dokonuje się wspaniała rzecz: kanonizacja pierwszej pary małżonków. To dla nas zaproszenie, które przyjmujemy,
• wdzięczność – za Jana Pawła II, który beatyfikacją pierwszej pary małżonków pokazał, że małżeństwo jest drogą do świętości,
• listy od naszych znajomych; przekażemy je Zelii i Ludwikowi,
• zawierzenie naszej rodziny Panu Bogu za wstawiennictwem świętych małżonków,
• prośbę za naszą wspólnotę, za małżeństwa do niej należące, za rodziny, które borykają się z trudnościami – o odnowienie życia rodzinnego, I to dla nas swego rodzaju wesele.
Gosia i Rafał

2015-10-14 08:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Róża z Limy

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

Religijne wychowanie Izabela de Floresy del Oliva urodziła się 20 kwietnia 1586 r. W Limie przeżyła całe swoje życie. Imię wybrała jej matka, okazało się, że na krótko. Dziewczynka ze względu na delikatną cerę nazywana była Różą. Potem otrzymała to imię podczas bierzmowania i mało kto pamiętał, że wcześniej nazywała się Izabela. Pracowitość Róża była równie pracowita, co piękna. Odznaczała się głęboką wiarą i pobożnością. Bardzo szybko zaczęła pomagać rodzinie. Hodowała kwiaty, haftowała, szyła. Jako młoda dziewczyna obiecała Panu Bogu całkowite oddanie i złożyła ślub czystości. Kiedy próbowano wydać ją za mąż, ona zdecydowanie przeciwstawiła się temu. Wszystkie trudności znosiła z wielką cierpliwością.
CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się z aktorem Robertem De Niro

2025-11-07 17:46

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Robert De Niro

PAP/VATICAN MEDIA HANDOUT

Robert De Niro na audiencji u papieża.

Robert De Niro na audiencji u papieża.

Papież Leon XIV spotkał się w Watykanie ze słynnym amerykańskim aktorem Robertem De Niro. Przyleciał on do Rzymu na 48 godzin, aby z rąk burmistrza Wiecznego Miasta Roberto Gualteriego odebrać najwyższe wyróżnienie przyznawane przez władze stolicy Włoch - Lupa Capitolina (Wilczycę Kapitolińską).

Krótkie spotkanie Leona XIV z 82-letnim zdobywcą dwóch Oscarów za role w filmach „Ojciec chrzestny II” (1974) i „Wściekły Byk” (1980) ograniczyło się do uśmiechów, wymiany uprzejmości po angielsku, wspólnej fotografii i różańca, podarowanego przez papieża.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: stare i nowe uzależnienia stały się obsesją

2025-11-07 19:09

[ TEMATY ]

uzależnienia

Papież Leon XIV

PAP/ANGELO CARCONI

W świecie „pozbawionym nadziei” stare i nowe uzależnienia „wpływają na zachowanie i codzienne życie”. Mówił o tym Leon XIV w wideoprzesłaniu na zorganizowaną przez włoski rząd VII Krajową Konferencję nt. Uzależnień, jaka odbywa się 7 i 8 listopada w Rzymie. Papież zwrócił uwagę, że uzależnienia stały się obsesją, gdyż wielu młodych ludzi nie potrafi „odróżniać dobra od zła”. Konieczne jest więc „wpajanie wartości duchowych i moralnych młodym pokoleniom, aby zachowywały się jak ludzie odpowiedzialni”

„W ostatnich latach do narkomanii i uzależnień od alkoholu, które nadal są powszechne, dołączyły nowe formy: coraz częstsze korzystanie z internetu, komputerów i smartfonów wiąże się nie tylko z wyraźnymi korzyściami, ale także z nadmiernym używaniem, które często prowadzi do uzależnień z negatywnymi konsekwencjami dla zdrowia, związanymi z kompulsywnymi grami, hazardem, pornografią i niemal stałą obecnością na platformach cyfrowych” - analizował Ojciec Święty, wskazując, że „obiekt uzależnienia staje się obsesją, wpływając na zachowanie i codzienne życie”. Jest to „najczęściej objawem psychicznego lub wewnętrznego dyskomfortu jednostki oraz społecznego zaniku wartości i pozytywnych odniesień, zwłaszcza u nastolatków i młodych ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję