Ten wyjazd to niesamowity dar, jaki przypadł nam w udziale. Spotkaliśmy się z młodym Kościołem i z papieżem, który rozumie młodych i wychodzi im naprzeciw
Tak o udziale Polaków w diecezjalnym spotkaniu młodzieży włoskiej z papieżem Franciszkiem mówiła Katarzyna Kucik, koordynatorka sekcji wolontariatu ŚDM Kraków 2016. Spotkanie odbywało się 19-21 czerwca w Turynie pod hasłem „Torino for Young” i łączyło z 200. rocznicą urodzin św. Jana Bosko. Polska reprezentacja składała się z 24 młodych osób z duszpasterstw akademickich, KSM, Ruchu Światło-Życie, Grup Apostolskich i Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 oraz kapłanów.
W piątek podczas Mszy św. pod przewodnictwem abp. Cesare Nosiglia, metropolity turyńskiego, polska delegacja wniosła kopię Krzyża Światowych Dni Młodzieży oraz flagi ŚDM w Krakowie, które przekazała młodzieży z Turynu. – Był to bardzo wymowny gest. Dając flagę polską, otrzymaliśmy jednocześnie włoską. Tym samym zaprosiliśmy obecnych tu rówieśników do naszego kraju – przyznaje Gabriela, wolontariuszka ŚDM, obecna na Eucharystii w Turynie.
Na sobotni czas złożyły się osobiste rozmowy Polaków z młodzieżą włoską, a także udział w prowadzonych w ramach wydarzenia katechezach. – To bardzo dobry moment, by przedstawiać ideę Światowych Dni Młodzieży i bezpośrednio zapraszać do nas za rok – ocenia Konrad, członek delegacji.
W ostatnim dniu spotkania krakowska młodzież wraz z włoskimi rówieśnikami oraz mieszkańcami Turynu modliła się podczas Mszy św. z papieżem Franciszkiem na placu Vittorio. – Jezus zawsze nas kocha, aż do końca, bez granic i bez miary. I kocha nas wszystkich, tak, aby każdy z nas mógł powiedzieć: Za mnie oddał swoje życie! – mówił do zgromadzonych Ojciec Święty. Papież znalazł także czas, by osobiście spotkać się z młodymi. Poruszając tematy nadziei, miłości i przyjaźni, Franciszek nie unikał zagadnień niewygodnych, jak kultura hedonistyczna czy obłuda chrześcijan.
Flash mob to grupa osób, która umawia się w miejscu publicznym, by przeprowadzić krótkotrwałe wydarzenie. Wspólnota Lednica 2000 proponuje swój odpowiednik – „Fishmob”. Uczestnicy tańcem i śpiewem wychwalają Pana, wyrażają radość za dar życia św. Jana Pawła II i zapraszają na Spotkanie Młodych nad Lednicą, a w tym roku także na Światowe Dni Młodzieży.
S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.
Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy,
dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa.
Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała
wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.
„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich
jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność
i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem
tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany
arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył
w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie
zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie
bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra
Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia.
Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy,
dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa.
Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała
wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem
jej głos.
„Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka.
Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy
się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ
już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie
dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe
miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo
gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się
tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich
spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się
w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle
usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód
pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno
się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam
w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych.
Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć
metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły
i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy
coraz głębiej się w niego zapadają.
Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało
ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej
chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad
fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam
prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając
na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko –
nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe
otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek,
szczęście.
1 października 2025 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja „Quo vadis, European Education?”, poświęcona konsekwencjom i ryzykom związanym z projektem Europejskiego Obszaru Edukacji. Wydarzenie zorganizowała europoseł Małgorzata Gosiewska (ECR), która w swoim wystąpieniu otwierającym wskazała na zagrożenia, jakie niesie ze sobą unifikacja systemów edukacyjnych w Europie.
Konferencję otworzyła poseł do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Gosiewska, zwracając uwagę, że projekt Europejskiego Obszaru Edukacji może prowadzić do osłabienia tożsamości narodowych. Podkreśliła, że edukacja to nie tylko wiedza, ale również fundament kulturowy i aksjologiczny, bez którego Europa może utracić swoje korzenie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.