Wakacyjna Akcja Caritas to jedna z największych i najstarszych inicjatyw tej katolickiej organizacji charytatywnej. Polega na dofinansowaniu wakacyjnych wyjazdów dzieci i młodzieży z rodzin, których nie stać na opłacenie kolonii czy obozów. Koszty pobytów są finansowane przez Caritas w całości lub w części – w zależności od sytuacji rodzinnej. Turnus wakacyjny trwa przeciętnie dwa tygodnie i organizowany jest w ośrodkach kolonijnych spełniających wszystkie wymagane normy. Diecezjalne Caritas dysponują 52 własnymi ośrodkami wypoczynkowymi, ale na czas wakacji wynajmują ok. 100 dodatkowych ośrodków.
Wakacje z Caritas organizowane są nad morzem, w górach, na Mazurach i w innych atrakcyjnych miejscach. Koloniści, poznając różne zakątki kraju, bawią się i jednocześnie uczą wielu ciekawych umiejętności, których nie mogliby zdobyć, zostając w miastach lub na wsiach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Do wyjazdów starannie przygotowuje się kadra pedagogiczna. Na koloniach z Caritas zawsze obecni są wychowawcy wolontariusze, którzy wcześniej przechodzą szkolenia z zakresu prowadzenia zajęć aktywizujących poprzez warsztaty, odbywają kursy pierwszej pomocy przedmedycznej, uczą się rozwiązywania konfliktów rówieśniczych itd. Turnusy mają charakter integracyjny, są okazją do wymiany doświadczeń dzieci z różnych grup społecznych.
Reklama
Wakacyjna Akcja Caritas jest finansowana przede wszystkim z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, zbiórek diecezjalnych, darowizn indywidualnych sponsorów i darczyńców oraz dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej.
W naszym regionie jak co roku Caritas Diecezji Świdnickiej zaprasza dzieci i młodzież na kolonie letnie.
– Po raz kolejny nie zapominamy o najmłodszych mieszkańcach diecezji, dlatego też i w tym roku organizujemy kolonie letnie dla dzieci w Zagórzu Śląskim i Pogorzelicy nad morzem – mówią pracownicy Caritas.
Do Pogorzelicy, nad Bałtyk, dzieci pojadą w trzech terminach: 9-18 lipca, 19-28 lipca oraz 29 lipca – 7 sierpnia. Koszt kolonii 10-dniowej to 1000 zł. W czasie wyjazdu nie zabraknie wielu atrakcji dla najmłodszych. To m.in. wycieczka do Kołobrzegu i rejs statkiem, wycieczka do Rewala ze zwiedzaniem Muzeum Wieloryba, wycieczka do Świnoujścia (przeprawa promem, Park Guliwera), spotkanie ze strażakiem, leśnikiem, ratownikiem WOPR, a także podstawy kursu karate, nauka tańca i wiele innych.
W Zagórzu Śląskim odbędzie się kolonia międzynarodowa z udziałem dzieci z Kresów Wschodnich. Przewidziano dwa turnusy, w dniach 12-25 lipca oraz 27 lipca – 9 sierpnia. Koszt kolonii 14-dniowej to 700 zł. I tu nie zabraknie atrakcji. Wśród nich znalazły się m.in. wycieczka do wrocławskiego ZOO (afrykarium), przejażdżki i zawody drezynowe, rejs statkiem po Jeziorze Bystrzyckim, rowery wodne, wycieczka do Świdnicy, spotkanie ze strażakiem, leśnikiem, ratownikiem WOPR, konkurs strzelecki z karabinków pneumatycznych i sprężynowych, nauka tańców integracyjnych i wiele innych atrakcji.
Reklama
Jednocześnie warto przypomnieć, że Caritas zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe kolonii letnich dla ubogich dzieci zza wschodniej granicy Polski, dla których często jest to jedyny w ciągu roku kontakt z Ojczyzną.
– Przyjazd dzieci do Polski jest korzystny ze względu na naukę języka oraz poznanie kultury i tradycji polskiej, co jest o tyle ważne, że wg danych „Planu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w 2014 r.” 70 proc. osób polskiego pochodzenia nie mówi po polsku. Unikatowym działaniem jest właśnie ta naturalna integracja dzieci polskich i dzieci polonijnych na wspólnych wakacjach, gdyż corocznie Caritas w Polsce organizuje wypoczynek letni dla ok. 20 tys. dzieci. Jest to jedno z najważniejszych działań 44 Caritas Diecezjalnych w Polsce. Nie bez znaczenia są istotne wartości naszej akcji letniej, jakie wynikają z trwałych zasad: Bóg, Honor, Ojczyzna! – mówi ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. – Od kilkunastu lat Caritas w Polsce organizuje w kraju wypoczynek letni dla dzieci z zagranicy ze środowisk polskich i polonijnych. Turnusy przygotowywane są przy wykorzystaniu środków pozyskanych z różnych źródeł, w tym również z dotacji państwowych, które obecnie radykalnie zostały uszczuplone (w 2015 r. obejmują zaledwie ok. 350 dzieci). Caritas diecezjalne posiadają własne ośrodki, w których organizuje się kolonie, co sprawia, że ich koszt jest korzystny w stosunku do istniejących na rynku. Zapraszamy również młodych ludzi do kontaktu w sprawie udziału w koloniach w charakterze wolontariuszy do prowadzenia zajęć językowych i integracyjnych.
Reklama
A taka wakacyjna kolonia Caritas to dla dzieci niezapomniana, wartościowa przygoda.
Reklama
– Muszę szczerze przyznać, że tego dobra, które wnosimy w życie naszych podopiecznych jest bardzo dużo. Ogromną radością jest dla nas ten czas spędzony z nimi, często polegający na nadrabianiu zaległości zarówno wychowawczych jak i emocjonalnych. I może ktoś sądzić, że te dwa tygodnie to chwila, że te dzieci wrócą do domów, do swoich szkół, środowisk i będzie tak jak było, że to nad czym pracowaliśmy, o co się staraliśmy nie ma sensu. Będę protestować. Wbrew pozorom dla dzieci to bardzo ważny czas. Widzą inne niż dotychczas sposoby zachowania, rozwiązywania konfliktów, wysławiania się – opowiada Bernadetta Huk, która była kierownikiem na koloniach Caritas organizowanych w Pasterce w Górach Stołowych. – Dla nas jako kadry wielkim sukcesem jest to, że ktoś nauczył się na kolonii wiązać buty, ktoś inny posługiwać się nożem i widelcem, jeszcze inny mniej przeklina, bo do tej pory nikt mu nie powiedział, że to niewłaściwe. Naprawdę warto podejmować się tego typu działań, żeby usłyszeć: „Mi nikt nigdy nie czytał bajki na dobranoc”, „to najfajniejsza kolonia, czy musimy już wracać do domu?” I dziwi nas, że dzieciaki zachwycają się prostymi rzeczami – chwila poświęconego czasu, rozmowa, gra w piłkę, przeczytanie bajki. Niby niewiele, ale często nie doświadczają tego w domu. Brak zainteresowania powoduje, że same muszą sobie organizować wolny czas, a tego raczej nikt nie kontroluje.
Jan Paweł II powiedział kiedyś, że „człowiek jest tyle wart, ile jest w stanie dać z siebie innym”. I rzeczywiście tak jest – im więcej dajemy z siebie – swojego czasu, pomysłowości, otwartości, dobrego serca – tym więcej zyskujemy.
– To, co zyskujemy, trudne jest do określenia, bo są to wartości niematerialne – satysfakcja, wewnętrzna radość, poczucie spełnienia się w roli wychowawcy i ogromny bagaż doświadczeń i… wdzięczność uczestników kolonii – wyrażona uśmiechem, uściskiem, własnoręcznie wykonaną laurką, radosnym spojrzeniem – to najlepsze z możliwych „wynagrodzeń” za włożony trud. Jasne, że ten czas można spędzić inaczej – odpoczywając nad morzem, w ciepłych krajach, znanych kurortach – tylko, że często tam więcej tracimy niż zyskujemy – dodaje pani Bernadetta, z zawodu katechetka w Gimnazjum w Bierutowie.