Reklama

Niedziela Częstochowska

Wszędy pełno Ciebie, Panie...

Niedziela częstochowska 25/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

wiara

johnhain/pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wprawdzie zakończył się Rok Wiary (11 października 2012 – 24 listopada 2013), w którym dużą część swego nauczania Kościół poświęcał temu tematowi, ale jest wciąż aktualny, wszak wiara zajmuje ważne miejsce w życiu człowieka.

Czym dla każdego z nas, chrześcijanina, jest nasza wiara? Czy rzeczywiście odgrywa znaczącą rolę w moim życiu? Czy wierzę w to, co Kościół podaje mi do wierzenia? Czy z Bogiem rozmawiam, myślę o Nim i dążę do Niego? Mamy żyć zanurzeni w Bogu, w Nim się poruszać, Nim oddychać. Czy mamy świadomość, że Bóg jest obok nas, we mnie, i że nie ma życia bez Niego? Sam zresztą zdefiniował się słowami: Jestem Tym, Który Jest (por. Wj 3, 14).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Naprawdę inaczej będzie wyglądało nasze życie, jeżeli będziemy dostrzegać Boga. Obok drugiego człowieka, w którym On jest, i całej prawdy, która nas otacza, przypominają nam Go różne znaki wiary, m.in. krzyż, eksponowany na ścianach w domach. Przez umieszczenie krzyża, poświęcenie go na nowo, uświadamiamy sobie całe dzieło zbawienia, którego Bóg dokonał przez Jezusa Chrystusa. Pana Boga się nie uniknie. Nawet ten, który mówi, że jest niewierzący albo że jest agnostykiem, uwzględnia obecność Boga, w którego rzekomo nie wierzy. Ale na dnie duszy zawsze pozostaje w nim jakiś niepokój, co będzie, jeżeli otworzy oczy po tamtej stronie czasu i zobaczy, że jest to nowe życie, że Pan Bóg jest. Wszak nie ma dowodu, że Boga nie ma.

Do zagadnienia wiary winniśmy ciągle powracać. Zbliżamy się bowiem wtedy bardziej do Pana Boga i nawracamy się. Nasze życie musi uwzględniać obecność Boga w świecie. Może dlatego Pan Bóg jest tak bardzo atakowany, że za mało ludzie uświadamiają sobie Jego obecność.

Przed nami czas urlopów, wakacji – czas wyjątkowego poszukiwania Boga i pogłębionej myśli o Nim, z dala od pracy, szkoły, obowiązków, w kontakcie z przyrodą. Wykorzystajmy ten czas jak najowocniej. Starajmy się nie tylko dostrzec ślady Boga, ale i Jego działania wokół nas, a nawet Jego humor – tak, tak, On potrafi czasem żartować. Może ci z nas, którym wydaje się, że nie mają łaski wiary, ale którzy mają dobrą wolę, zmienią zdanie i zachwycą się wszechmocą i pięknem Boga.

2015-06-18 09:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mój Chrystus połamany

Zburzenie świątyni – śmierć Chrystusa w ciele i łamanie chleba to w rzeczywistości jeden i ten sam obraz.

W audiosferze żydowskiej słów odnoszących się do czynów destrukcyjnych jest całkiem sporo: rozbijanie, roztrzaskiwanie, kruszenie, zniszczenie, miażdżenie, burzenie rozdzieranie itp. Określenia te występują tak licznie, że nawet słowniki nie decydują się podawać ich lokalizacji. Najczęściej używa się określenia šabar, które definiuje wszystkie te typy zniszczeń.
CZYTAJ DALEJ

Opolskie: Dziesięciolatek jest kościelnym organistą - w przyszłości chce budować organy

2025-02-27 21:52

[ TEMATY ]

organista

organy

PAP/Krzysztof Świderski

Organista Szymon Konarski

Organista Szymon Konarski

Dziesięcioletni Szymon Konarski ze Smard Górnych, gra na kościelnych organach do Mszy św . Jest jednym z najmłodszych organistów w kraju, a w przyszłości zamierza uzyskać tytuł organomistrza i budować te instrumenty.

Smardy Górne to mała wieś na północym wschodzie województwa opolskiego niedaleko Kluczborka. Od niedawna miejscowość stała się sławna za sprawą 10-letniego Szymona Konarskiego, który gra do Mszy św. w miejscowych kościołach.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Kiedy jednak kilka miesięcy później 24-letnia Chiara Amirante pojawiła się na kolejnych konsultacjach w klinice Gemelli w Rzymie, lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Choroba zniknęła całkowicie! Nie pozostał po niej najmniejszy ślad. Dziewczyna widziała lepiej niż przed pojawieniem się niemiłosiernego bólu. Właśnie tak Jezus odpowiedział na jej modlitwę. A później wszystko nabrało przyspieszenia. 24 maja 1993 roku wyprowadziła się z domu, by założyć ośrodek dla narkomanów koczujących w podziemiach dworca Termini. Nie miała na to żadnych środków. Tylko gorące pragnienie, by ratować uzależnionych. I błogosławieństwo biskupa. Aby wynająć budynek, potrzebowała 362 tysiące lirów. Ktoś zostawił na wycieraczce 363 tysiące. Później powstał drugi dom, w klasztorze przekazanym przez franciszkanów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję