Jednak podstawą ukraińskiej rodziny są wartości chrześcijańskie i dlatego, mimo trudności, starają się one zachowywać jedność, żyć dalej w związku małżeńskim, choć bywa że w separacji.

- W naszej posłudze duszpasterskiej chcemy brać przykład z Polski, w której przez wiele lat dzieci przystępujące po pierwszej komunii przyrzekały, że do 18. roku życia nie będą piły alkoholu, paliły papierosów. Chcemy w ten sposób wychowywać do wstrzemięźliwości - zadeklarował abp Mokrzycki.
Przypomniał, że pomimo komunizmu „w rodzinach panowała atmosfera wiary: była modlitwa, były praktyki religijne, ludzie pokonywali wielkie odległości, by uczestniczyć we Mszach świętych”. - Dzisiaj to owocuje - stwierdził metropolita lwowski.
Wskazał, że kryzysową sytuacją rodziny na Ukrainie jest dziś rozłąka, związana z tym, iż „wielu mężczyzn, a przede wszystkim kobiet wyjeżdża za chlebem do Europy, do Rosji lub do Białorusi”. Rozłąka ta zazwyczaj nie jest krótkotrwała, bywa wieloletnia i staje się przyczyną wielu rozwodów. Żony często już nie wracają do mężów-alkoholików. Kościół dostrzega tu problem dzieci-sierot, pozostawionych pod opieką starszego rodzeństwa albo dziadków. - Chcielibyśmy otoczyć je szczególną troską - zaznacza arcybiskup.
Zapowiada, że na trwającym zgromadzeniu Synodu Biskupów nt. duszpasterstwa rodzin chciałby przedstawić model rodziny chrześcijańskiej, opartej na Dekalogu, a także zwrócić uwagę na to, że trzeba tę rodzinę ewangelizować, czyli przedstawiać jej „piękne wartości rodziny chrześcijańskiej: wielodzietnej, składającej się z mamy i taty, tworzących ognisko wzajemnego szacunku, solidarności i pomocy”.
Pytany o kwestię udzielania komunii św. katolikom, którzy po rozwodzie zawarli nowy związek cywilny, abp Mokrzycki zaznaczył, że większość Ukraińców jest wyznania prawosławnego. - Prawosławie dopuszcza możliwość rozwodu. Jednak wśród naszych wiernych - mimo że żyją wśród prawosławnych, którzy często korzystają z tego przywileju - nie ma głosów, żeby takie rozwiązanie wprowadzić do naszego Kościoła. Raczej doceniają oni dyscyplinę Kościoła w dziedzinie nierozerwalności małżeństwa - wskazał przewodniczący rzymskokatolickiego episkopatu Ukrainy.