Reklama

Rodzina

Czy miłość w małżeństwie umiera? (3)

Niedziela legnicka 20/2015, str. 6

[ TEMATY ]

małżeństwo

Andrzej Niedźwiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjaźń i zaufanie to elementy, które są zupełnie za darmo i czynią ludzi szczęśliwymi. W miłości małżeńskiej zaufanie to kluczowy element: bez zaufania nie można kochać. Jego potrzeba nie pojawia się od początku. W fazie zakochania nie zastanawiamy się nad tym, na ile sobie ufamy, ponieważ w grę zbyt mocno wchodzą uczucia. Gdy już trochę opadną, bardzo ważna staje się odpowiedź na pytanie: na czym polega między nami zaufanie? Jeśli żona często pyta męża: „Dlaczego tak późno wróciłeś?” z podejrzeniem, że mógł wrócić wcześniej, a nie wrócił. Jeśli mąż pyta często żony: „Dlaczego tyle wydałaś?” z podejrzeniem, że mogła mniej, to nie znaczy, że dzieje się jakiś dramat. Ale że dobrze sobie wyjaśnić, dlaczego tak myślę. Takie zrozumienie to baza, by móc ufać sobie w sprawach ważnych.

Pierwszoplanowa rola

Czy mogę powiedzieć, że mój małżonek jest moim najlepszym przyjacielem? Czy żona ma najpierw piętnaście przyjaciółek, a dopiero potem jest mąż? Mąż ma piętnastu przyjaciół i dopiero potem jest żona? Dobrze jest myśleć o małżonku, że to jest najbliższa osoba i żeby ona była najbliższym przyjacielem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydaje się, że zdrowa hierarchia powinna wyglądać tak: małżonek, dzieci (jeśli są), i inne wartości – praca, rodzice, zaangażowanie społeczne, rodzina. Problemy zaczynają się, wtedy gdy małżeństwo nie jest na pierwszym miejscu.

Reklama

Przełomowym momentem w małżeństwie – jeśli chodzi o pierwszeństwo tej relacji – są narodziny dzieci. Okazuje się wtedy, że mężczyzną mojego życia jest ten dwumiesięczny Stasio. Mężczyźni często dają się wtedy zepchnąć na drugi plan. A nie chodzi ani o to, by się dawali zepchnąć, ani o to by rozwiązywali sytuację na siłę. Instynkt macierzyński jest bardzo silny i nie da się go zmienić. Ważne, by mężczyzna dobrze się ustawił w tej sytuacji, zajmując rolę pomocnika.

Odkręć wyobraźnię

Niezwykle ważne w związku jest przebaczanie zarówno małżonkowi, jak też sobie samemu. Wydaje się, że ta osoba, która przebacza, najwięcej z tego korzysta. Brak przebaczenia pozostaje w postaci zadry, która tkwi w nas i nas blokuje. Zdarza się, że funkcjonujemy dziwnie, robimy różne rzeczy trudne do zrozumienia, bo nasza wyobraźnia kręci się wokół doznanego zranienia.

Rany, które zadajemy sobie w małżeństwie, są głębokie. Inaczej odbierzemy, gdy powie nam coś przykrego obca osoba, a inaczej, gdy powie nam to ktoś bardzo bliski. Bardziej pamiętamy, bardziej boli. I nie chodzi o to, by zapomnieć – przebaczenie nie oznacza zapomnienia, tylko „puszczenie” tego bólu. A gdy rana jest głęboka, to wymaga czasu, by mogła się zagoić. Druga strona nie powinna oczekiwać, że stanie się to szybko.

Doceniaj

Bardzo ważne w małżeństwie jest docenianie, pochwała. To jak dopinanie drugiej osobie skrzydeł, by mogła wznieść się wzwyż. Każdy lubi być chwalony – to dodaje motywacji w działaniu. Kobiety częściej lubią być chwalone za wygląd, dobroć, dbałość o rodzinę. Mężczyźni – za inteligencję, siłę i zdolność do rozwiązywania problemów. Ważne, byśmy wychwycili, jakie rzeczy są szczególnie ważne dla współmałżonka, i je szczególnie w nim doceniali. I byśmy powstrzymali język od jakiejkolwiek formy krytyki. Kobiety nie wolno krytykować – nawet w żartach – za wygląd, wagę i wiek. Jeśli rzucisz, drogi mężu, żartobliwą uwagę w stylu: „coś ostatnio przytyłem, jeszcze trochę, a będę taki jak ty”, zapewniam cię, że nie jest to zabawny dowcip. Jeśli nawet twoja żona się uśmiechnie – nie będzie jej miło. Lepiej trzymać się z daleka od tych tematów i chwalić. Podobnie jest u mężczyzn. Drogie panie, powstrzymajmy krytyczne uwagi szczególnie w tematach dotyczących zaradności, inteligencji i zdolności seksualnych. Jeśli będziemy mówiły, że mąż nic nie potrafi i na niczym się zna, wcześniej czy później mąż zacznie się taki stawać. Zamiast tego chwalmy w nim te cechy, które chcemy, by podtrzymywał i rozwijał.

Na podstawie wykładów Janusza Wardaka

* * *

Janusz Wardak
Jest mężem z 20-letnim stażem, ojcem dziewięciorga dzieci, moderatorem kursów dla małżonków Miłość Małżeńska – metodą analizy przypadku (case study).

2015-05-14 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterstwo małżeństw – nowe wyzwania

[ TEMATY ]

małżeństwo

Tomasz Lewandowski

Często w trakcie przygotowań do małżeństwa narzeczeni bardziej doświadczają instytucjonalnego wymiaru Kościoła niż charyzmatycznego. I to ich zraża. Tymczasem potrzebne jest to, co nazywamy „uderzeniem ewangelizacyjnym”, które pokaże młodym ludziom, że ślub kościelny to nie jest pułapka, którą na nich zastawia Kościół, ale brama, za którą jest droga do tych wartości, których oni, we dwoje, pragną i poszukują.

Młodzi ludzie coraz częściej podkreślają, że w relacji z drugą osobą liczy się dla nich uczucie, a formalności i tzw. papier nie są już tak ważne. Zwłaszcza, że pary żyjące w wolnym związku, mieszkające razem ze sobą przed ślubem, nie są już narażone na społeczne wykluczenie. Nawet rodzice coraz częściej takie związki aprobują.
CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: Papuga podkradała gościom kawę. Interweniowała policja

2025-11-19 18:33

[ TEMATY ]

kawa

papuga

podkradała

interwencja policji

Adobe Stock

Amazonka żółtogardła (Amazona oratrix)

Amazonka żółtogardła (Amazona oratrix)

Koreańska policja została wezwana przez właściciela lokalu do pomocy w schwytaniu niepożądanego skrzydlatego gościa, który wypijał klientom kawę z kubków. Zielono-żółta papuga prawdopodobnie należy do gatunku zagrożonego wyginięciem - przekazała w środę agencja UPI.

Ptak był przyjazny. Nim na miejsce dotarli stróże prawa, papuga przyjęła od szefa lokalu małą przekąskę i pozwoliła się nawet pogłaskać - podała agencja.
CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: Papuga podkradała gościom kawę. Interweniowała policja

2025-11-19 18:33

[ TEMATY ]

kawa

papuga

podkradała

interwencja policji

Adobe Stock

Amazonka żółtogardła (Amazona oratrix)

Amazonka żółtogardła (Amazona oratrix)

Koreańska policja została wezwana przez właściciela lokalu do pomocy w schwytaniu niepożądanego skrzydlatego gościa, który wypijał klientom kawę z kubków. Zielono-żółta papuga prawdopodobnie należy do gatunku zagrożonego wyginięciem - przekazała w środę agencja UPI.

Ptak był przyjazny. Nim na miejsce dotarli stróże prawa, papuga przyjęła od szefa lokalu małą przekąskę i pozwoliła się nawet pogłaskać - podała agencja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję