Reklama

Wiara

Homilia

Czy nosisz w sobie pragnienie nieba?

Niedziela Ogólnopolska 20/2015, str. 32-33

[ TEMATY ]

komentarz

johnhain/pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele razy spotkałem się z sytuacją, kiedy matka mówi: „Proszę księdza mam dobre, wykształcone dzieci, pracują, odwiedzają nas, dbają o nas, ale jest mi tak przykro, bo przestały chodzić do kościoła”. Chciałoby się zapytać: A czy mówiłaś swoim dzieciom, że w życiu najważniejsze jest to, żeby poszły do nieba, że najważniejsze jest życie wieczne? Może one słyszały od was, że najważniejsze jest coś zupełnie innego: praca, wykształcenie, zdrowie, mądry tryb życia, uczciwość…

Wszyscy nosimy w sobie pokusę raju na ziemi i wielu za tym idzie. Głoszono nam raj socjalistyczny, raj komunistyczny, raj ekonomiczny – raj na ziemi. Nawet nieświadomie chcielibyśmy królestwa Bożego na ziemi według naszych recept. Bardzo wielu ludzi chce chrześcijaństwo zamknąć w rzeczywistości doczesnej, ziemskiej. Życie wiarą, modlitwa, praktyka przyjmowania sakramentów ma nam pomagać w rozwiązywaniu problemów, które niesie codzienne życie: ze zdrowiem, w pracy, zapewnić powodzenie w realizacji naszych planów i dążeń. Jakby nasza egzystencja ograniczała się tyko do życia ziemskiego, nie do wieczności, nie do nieba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ta pokusa raju na ziemi niesie pułapkę „drzewa poznania dobra i zła” (por. Rdz 2, 17). To ja wiem, co jest dobre, a co złe dla mojego życia, dla mojego szczęścia. Bóg, kochając mnie, nie pozwala mi na wszystko, On mnie ogranicza”. Z drugiej strony – chcemy posłużyć się Bogiem w dążeniu do naszych celów.

Sam siebie pytam: Stanisław, nosisz w sobie pragnienie nieba, pragnienie życia wiecznego?... Czy na pewno wśród moich trosk i starań jest pragnienie nieba? Czy to, co robię, jest warte wieczności? Czy czekam na powtórne przyjście naszego Pana? Czy chcę przyspieszyć Jego powrót? „Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”.

Nosimy w sobie pragnienie szczęścia, i to szczęście widzimy często tylko w rzeczywistości materialnej, a przecież być szczęśliwym to być kochanym. Kochany przez Miłość Absolutną, kochany przez Boga – uszczęśliwiony na wieczność. Lektura drugiego czytania zaprasza nas do takiego myślenia, do odkrycia naszego powołania, do takiego stylu życia, aby moc Zmartwychwstałego mogła w nas tego dokonać przez Ducha Świętego. Przecież przez sakrament chrztu św. zostaliśmy zanurzeni w Ducha Świętego!

Może wsłuchując się w Ewangelię należałoby stwierdzić: Nie mam wiary, jeszcze nie uwierzyłem tak, jak chce Pan, moja wiara, moje zaufanie do Boga jest mizerne, szczątkowe, ponieważ nie generuje znaków, o których mówi Jezus. Chyba że Jezus nie ma racji, mówiąc: „Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą…”.

Polecamy „Kalendarz liturgiczny” – liturgię na każdy dzień
Jesteśmy również na Facebooku i Twitterze

2015-05-13 10:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa zakazana

[ TEMATY ]

komentarz

grzech

geralt/pixabay.com

Mało kto pamięta, że Kościół już dziesięć lat temu krytycznie wypowiadał się na temat modlitw o uzdrowienie międzypokoleniowe i że wydany właśnie przez Episkopat zakaz ich odprawiania stanowi pośrednio konsekwencję nieprzestrzegania tamtych wytycznych.

W 2004 roku bowiem komisja teologiczna przy Krajowym Zespole Koordynatorów w Odnowie w Duchu Świętym negatywnie wypowiedziała się na temat głównej publikacji, która stanowiła inspirację dla tego typu praktyk. Chodziło o książkę o. Roberta DeGrandisa pt. „Uzdrowienie międzypokoleniowe”. Mimo to w kościołach w Polsce zaczęto podejmować modlitwy o uzdrowienie międzypokoleniowe. Miało to miejsce przeważnie w grupach charyzmatycznych. Skala zjawiska rozszerzała się do tego stopnia, że teraz zareagował Episkopat. Dlaczego tak ostro? Skąd tak kategoryczny zakaz modlitw i Mszy o uzdrowienie międzypokoleniowe? Ano, to bardzo logiczne. Grzech bowiem zawsze stanowi czyn indywidualny. I nie ma odpowiedzialności pokoleniowej za popełniony czyn, tak dobry, jak i zły. Stąd biskupi przypomnieli, że nie istnieje coś takiego, jak reinkarnacja grzechu, czyli przechodzenie grzechu na kolejne pokolenia. Propagowanie modlitwy o tzw. uzdrowienie międzypokoleniowe zaś prowadzi do niebezpieczeństw w życiu duchowym, do przerzucania odpowiedzialności za swój grzech na poprzednie pokolenia i zwalnia z odpowiedzialności za zło (więcej na ten temat w najnowszej edycji warszawskiej „Niedzieli”, w wywiadzie, który przeprowadziłam z ks. dr. Mirosławem Cholewą).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV - Papież misjonarz

2025-05-08 19:49

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Sześćdziesięciodziewięcioletni kard. Robert Francis Prevost, to pierwszy papież augustianin i drugi po Franciszku papież z kontynentu amerykańskiego, choć w przeciwieństwie do swego poprzednika, pochodzi z Ameryki Północnej. Nowy Biskup Rzymu urodził się 14 września 1955 r. w Chicago, w stanie Illinois, jako syn Louisa Mariusa Prevosta, pochodzenia francusko-włoskiego, oraz Mildred Martínez, pochodzenia hiszpańskiego. Ma dwóch braci - Louisa Martina i Johna Josepha.

Przeczytaj także: Habemus Papam - MAMY PAPIEŻA !
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV to Papież głęboko zakorzeniony w myśli i duchowości św. Augustyna

2025-05-09 19:15

[ TEMATY ]

św. Augustyn

Papież Leon XIV

Vatican News

Grób św. Augustyna w Pawii

Grób św. Augustyna w Pawii

Leon XIV jest głęboko zakorzeniony w teologii, a przede wszystkim w duchowości i myśli św. Augustyna – mówi o. Gianfranco Casagrande, kustosz relikwii świętego biskupa Hippony. Jego zdaniem skorzysta na tym cały Kościół. Pomoże to w głębszym przylgnięciu do Chrystusa zmartwychwstałego, bo tylko z tego, jak podkreśla, rodzi się jedność, poczucie, że jesteśmy braćmi i siostrami.

O. Casagrande jest przełożonym wspólnoty augustianów w Pawii, gdzie czczone są relikwie św. Augustyna. Jest przekonany, że ten starożytny Ojciec Kościoła będzie wspierał posługę Leona XIV. Symbolicznym tego wyrazem jest świeca, którą augustianie w Pawii zapalili przy grobie swego założyciela, jak tylko dotarła do nich wiadomość o wyniku konklawe. Jak mówi, to właśnie tu znajduje się też serce nowego Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję