Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. G. Ryś: Święta, która czuwa nad sercem łowiczan

W łowickiej katedrze unosił się duch modlitwy, którego to zgromadzenie wspólnie uwielbiali Boga dziękując, za 400 lat sprowadzenia relikwii dziewicy i męczennicy – św. Wiktorii. Uroczystość stała się nie tylko wspomnieniem historii, lecz żywym świadectwem wiary, która, jak mówił kard. Grzegorz Ryś: „trwa w naczyniach glinianych – w ludzkich sercach”.

2025-11-11 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum

Łowicz - procesja z relikwiami św. Wiktorii

Łowicz - procesja z relikwiami św. Wiktorii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To właśnie w tej świątyni, gdzie przez wieki modlili się i spoczywają prymasi Polski, zabrzmiały słowa papieża Leona XIV: - Niech święta Wiktoria wstawia się za Wami u Pana, który patrzy w serce (…), by duchowe zwycięstwa nad „starym człowiekiem” przynosiły owoce w życiu całej Diecezji.

Słowa te, przeczytane na początku liturgii, rozbrzmiały jak zaproszenie do odnowienia serca. Ordynariusz diecezji łowickiej bp Wojciech Osial przypomniał zebranym historię sprowadzenia relikwii przez prymasa bp. Henryka Firleja: - Święci się nie starzeją – wciąż chcemy na nowo odczytywać ich życie. Święta Wiktoria oddała Jezusowi swoje życie z miłości. To nauka dla nas – że świętowanie bez otwarcia serca na Boga nie ma sensu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowa te niosły w sobie coś więcej niż tylko wzruszenie. Bo ten jubileusz przyniósł niespodziewany znak. Podczas prac archeologicznych w katedralnych kryptach natrafiono na nienaruszony sarkofag prymasa Firleja. - To unikat w skali Polski i Europy – podkreślał bp Osial. – Wierzę, że prymas czekał na ten jubileusz. Wcześniej nie pozwolił nikomu się dotknąć – czekał na nas.

Ten niezwykły znak wielu odczytało jako symbol: przeszłość otwiera się dla teraźniejszości, a historia Kościoła przemawia przez ciszę grobów – 12 grobów prymasów gnieźnieńskich, którzy spoczywają w łowickiej bazylice.

Reklama

Metropolita Łódzki, kard. Grzegorz Ryś w homilii, zatrzymał zgromadzonych nad słowami św. Pawła: „Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas”. – Skarbem jest chwała Boga objawiona w Chrystusie, która przechowywana jest w naszym sercu – tłumaczył metropolita łódzki. – Odkryła go święta Wiktoria, bo miała przed oczami twarz Jezusa bardzo wyraźnie. Świat myśli, że dziewictwo to rezygnacja z miłości, ale w Kościele nie ma powołania do rezygnacji – jest tylko jedno powołanie do miłości – podkreślał kaznodzieja.

Wiktoria młoda Rzymianka z III wieku, która zginęła, bo nie wyrzekła się wiary, stała się świadectwem odwagi i czystości serca. „Znalazła swój skarb” – mówił kardynał. „A gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje”.

Z homilii kard. Rysia przebijało pytanie: co stało się z naszym sercem? Czy nadal przechowuje w sobie światło wiary, czy może – jak pisał prorok Ozeasz – „miłość nasza podobna jest do rosy, która prędko znika”?

Kardynał przywołał również słowa Prymasa Tysiąclecia, który mówiż, że największą nieznaną człowiekowi rzeczywistością jest serce – tak potężne, że może oprzeć się Bogu, i tak kruche, że może zburzyć wszelki ład. – Dlatego św. Wiktoria pilnowała swego serca – mówił kaznodzieja – „Nie pozwoliła, by oziębło. Wiedziała, że tylko jedno może nas przenieść przez zło: twarz Jezusa Chrystusa”.

W tym jednym zdaniu kaznodzieja zawarł całą teologię Bożej prostoty. Serce, nawet jeśli jest kruche jak glina, to jest miejscem, w którym Bóg chce być przechowywany i chce mieszkać.

W uroczystości udział wzięli nie tylko biskupi i duchowieństwo, ale również wierni z całej diecezji, przedstawiciele władz i szkół, konfraternie oraz goście z Litwy - bp Darius Trijonis – łącznik wielowiekowej historii, ponieważ prymas Firlej, który sprowadził relikwie św. Wiktorii, był niegdyś prymasem Polski i Litwy. Łowicz stał się centrum duchowej geografii – miejscem, gdzie historia, wiara i miłość złożyły się w jeden znak. Słowa kard. Rysia: - Nośmy twarz Jezusa w tych kruchych naczyniach, którymi są nasze serca. I nie pozwól, by one oziębły. Kryją w sobie sens jubileuszu.


Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Kleszcz o Zielonym Pastwisku i codziennym rozważaniu Słowa Bożego

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Od ponad 5 lat, a dokładnie od 1916 odcinków – każdego dnia - na kanale YouTube można oglądać Zielone Pastwisko, czyli cykl rozważań na temat codziennej Ewangelii, których autorem jest franciszkanin – bp Piotr Kleszcz, biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Bracia Międzyrzeccy

[ TEMATY ]

święci

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

Bracia Międzyrzeccy żyli, pracowali i głosili słowo Boże na ziemiach, które geograficznie usytuowane są w Europie, lecz o określeniu Świętych mianem Europejczyków decyduje w równej mierze ich szczególna postawa.

Synowie możnych rodów - Benedykt urodzony w Benewencie, Jan z Wenecji i towarzyszący im Barnaba- na zaproszenie księcia Bolesława Chrobrego wyruszyli z pustelni św. Romualda w Pereum do odległego i nieznanego im kraju. "Odbywszy więc długą drogę przez Alpy [...] weszli do kraju Polan, gdzie mówiono nieznanym językiem [...] i zastali księcia, imieniem Bolesław [...]. I we wszystkim tenże Bolesław okazując im łaskawość, w zacisznej pustelni z wielką gotowością zbudował im miejsce, które sami sobie obrali [...] i dostarczał im środków niezbędnych do życia". Podróż mnichów, po której osiedli w pustelni niedaleko ujścia Obry do Warty, według dziejopisarza św. Brunona z Kwerfurtu, przygotował sam cesarz Otton III. Do przybyszów z Włoch dołączyli wkrótce nowicjusze Izaak i Mateusz z możnego chrześcijańskiego już rodu Polan oraz Krystyn - chłopiec z pobliskiej wsi usługujący pustelnikom. W swym eremie Bracia przygotowywali się do pracy misyjnej na ziemiach polskich. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku zostali napadnięci i wymordowani. Mordercy spodziewali się obfitych łupów, których w pustelni nie było. Po złapaniu, osądzeni i skazani zbójcy, opowiedzieli przed egzekucją, że ich ofiary umarły śmiercią męczeńską, z modlitwą na ustach, także Krystyn, który bronił pustelni i poległ w walce. Swoje życie ocalił Barnaba, który był wtedy w drodze do Rzymu. Wkrótce papież Jan XVIII zaliczył Braci w poczet świętych. Europejskość męczenników, którzy zginęli według wszelkich przypuszczeń w eremie niedaleko wsi Święty Wojciech pod Międzyrzeczem, ma kilka wymiarów. Najbardziej oczywisty jest fakt geograficznego usytuowania w konkretnej przestrzeni, którą z jednej strony otwiera pustelnia kamedułów we włoskim Pereum, z drugiej natomiast zamykają ziemie "między rzekami", czyli okolice Międzyrzecza, w kraju Bolesława Chrobrego. Stąd mieli wyruszyć z misją głoszenia chrześcijaństwa w najbardziej odległych zakątkach państwa Polan, kontynuując dzieło ewangelizacyjne rozpoczęte przez św. Wojciecha.
CZYTAJ DALEJ

Abp Szewczuk: bycie nauczycielem w czasie wojny to heroizm

2025-11-13 17:58

[ TEMATY ]

nauczyciel

wojna

abp Światosław Szewczuk

flickr.com/episkopatnews

Światosław Szewczuk

Światosław Szewczuk

Arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk skierował szczególne słowo do ukraińskich wychowawców, nazywając ich pracę w czasie wojny „narodowym heroizmem”. Na zakończenie Boskiej Liturgii 12 listopada w Buczaczu z okazji 30. rocznicy przywrócenia buczackiego Liceum im. św. Jozafata, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) podziękował nauczycielom za odwagę, wierność powołaniu i służbę ukraińskim dzieciom.

Abp Szewczuk przypomniał alarmujące wnioski, jakie padły podczas Synodu Biskupów UKGK w Zarwanicy w zeszłym roku. Według oficjalnych statystyk 250 tysięcy ukraińskich dzieci nie umie czytać ani pisać. „Myśleliśmy, że analfabetyzm to coś, co już dawno zanikło w XXI wieku. Okazuje się, że tak nie jest” - zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję