Reklama

Niedziela Sandomierska

Idźmy z Jezusem i Maryją

– Niech to spotkanie z Symbolami Światowych Dni Młodzieży pomoże wam odkryć piękno i sens ofiarnej miłości. Jeśli nie damy z siebie wszystkiego, jeśli nie będziemy potrafili żyć dla innych, a nie tylko dla samych siebie nie staniemy się szczęśliwsi. Życzę Wam, byście się nie bali być dobrzy, żebyście się nie bali pokochać innych tak na całego. Gdy będziecie adorowali te Symbole, spróbujcie postanowić, że zrobicie coś konkretnego dla innych. To będzie wspaniały owoc tego spotkania z Jezusem i Jego Matką – zachęcał podczas spotkania w Ostrowcu Świętokrzyskim bp Krzysztof Nitkiewicz. Symbole ŚDM: Krzyż i Ikona Salus Populi Romani przemierzają kolejne dekanaty naszej diecezji. „Niedziela Sandomierska”, zgodnie z wcześniejszą obietnicą, towarzyszy Symbolom podczas całego czasu peregrynacji. Jesteśmy wszędzie tam, gdzie nie tylko młodzież otacza Jezusa i Maryję swoją modlitwą.

Niedziela sandomierska 18/2015, str. 1, 6-7

[ TEMATY ]

symbole ŚDM

Ks. Grzegorz Polak

Symbole ŚDM w Dwikozach

Symbole ŚDM w Dwikozach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opatów

Po powitaniu w Rudkach i na Świętym Krzyżu Symbole dotarły do Opatowa. Po programie słowno-muzycznym zebrani ruszyli na ulice miasta uczestnicząc w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Przez całą noc trwało czuwanie modlitewne przedstawicieli poszczególnych parafii oraz wspólnot. Symbole zagościły również w jednej ze szkół. Zwieńczeniem pobytu w Opatowie była Eucharystia w kolegiacie, której przewodniczył bp Edward Frankowski, a homilię wygłosił ks. Marek Kumór. Oprawą muzyczną liturgii zajęła się franciszkańska młodzież oazowa zrzeszona przy parafii Ojców Bernardynów. Na zakończenie przedstawiciele młodzieży dokonali aktu zawierzenia, a ks. proboszcz Michał Szociński poprowadził modlitwę.

Łagów i Rembów

Reklama

Powitanie odbyło się na rynku Łagowa. Był czas na osobistą adorację i śpiew uwielbienia. Po przeniesieniu Symboli do świątyni Eucharystii przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Pasterz przypomniał, że właśnie te znaki od lat jednoczą młodych ludzi pomagając im doświadczyć siły wspólnoty Kościoła. Wskazał, że przypominają one o nadchodzących Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, a ich peregrynacja jest duchowym przygotowaniem do owocnego przeżycia tych dni. W homilii ks. Stanisław Bożętka zachęcał, by młodzi w krzyżu odkryli szansę na zrozumienie Bożej miłości. Po zakończonej modlitwie symbole zostały przewiezione do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rembowie, gdzie przebywająca tam młodzież miała okazję do osobistej adoracji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostrowiec Świętokrzyski, Szewna, Ćmielów

Najpierw przy Symbolach modlono się w sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej. Jednym z elementów czuwania był spektakl teatralny „Oto Matka twoja”. O północy Symbole zostały przewiezione do sanktuarium Miłosierdzia Bożego, a z rana nawiedziły młodych z Domu Dziecka i Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Denkowie oraz Szkołę Podstawową nr 12, gdzie dzieci miały wspólny apel modlitewny pt.: „Św. Jan Paweł II przyjaciel dzieci i młodzieży”.

Podsumowanie ostrowieckiego nawiedzenia nastąpiło w kolegiacie św. Michała Archanioła, gdzie Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Podczas homilii ks. Rafał Kułaga przypomniał, że właśnie przy tym krzyżu wielu młodych ze wszystkich kontynentów szukało umocnienia, wewnętrznej wolności i duchowej siły. Ksiądz Biskup na zakończenie spotkania zachęcił młodzież do podejmowania konkretnych zadań odmieniania swoich środowisk poprzez proste dzieła miłości.

Kolejnym przystankiem peregrynacji była Szewna, gdzie z młodymi modlił się bp Edward Frankowski. Wieczorem powitanie odbyło się w Ćmielowie pod Pomnikiem Katyńskim. Po Mszy św. i adoracji uczestnicy spotkania modlili się podążając Drogą Krzyżową ulicami miasta. Czuwanie przy Symbolach trwało do godzin porannych.

Ożarów

Reklama

Wczesnym rankiem Symbole dotarły do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. Powitanie i czuwanie prowadzone przez młodzieżową scholę parafialną rozpoczęło nawiedzenie. Klaudia Bernat opowiada: – Mszy św. przewodniczył bp Edward Frankowski, który zachęcał młodych, by budowali swoje życie na Chrystusie. W homilii ks. Marek Kumór wyjaśnił jak ważne jest czyste serce. Ukazał również wyjątkowość Krzyża wędrującego z Ikoną po całym świecie. Po Mszy św. każdy w chwili ciszy mógł podczas osobistej modlitwy adorować Krzyż i Ikonę Matki Bożej. Na zakończenie peregrynacji odmówiono modlitwę różańcową. Gdy wybiło południe, nadszedł czas pożegnania symboli i przekazania ich kolejnej parafii. – relacjonuje Klaudia.

Annopol, Zawichost i Dwikozy

W drodze do parafii Dwikozy Krzyż i Ikona odwiedziły Annopol oraz Zawichost. W Zawichoście w adoracji uczestniczyła młodzież szkolna oraz wychowankowie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, wspólnota sióstr św. Jadwigi Królowej oraz mieszkańcy. Do kościoła parafialnego w Dwikozach symbole wniesiono procesyjnie. Młodzież poprowadziła adorację i wspólne śpiewy uwielbienia Boga.

Z młodymi spotkał się bp Krzysztof Nitkiewicz, który zachęcał, aby krzyż był ich duchową mocą przez całe życie, by w tym znaku widzieli zawsze nadzieję na lepsze jutro oraz źródło łaski i miłości. Na zakończenie modlitwy młodzi zawierzyli siebie i nadchodzące Światowe Dni Młodych Jezusowi i Maryi.

Janów Lubelski

Peregrynacja rozpoczęła się 22 kwietnia w parafii św. Jadwigi Królowej. Ks. Jacek Beksiński, proboszcz parafii wraz z przedstawicielami dzieci, młodzieży, Służby Zdrowia, Oświaty, Domu Pomocy Społecznej, Domu Dziecka oraz rodzin złożył pod Krzyżem czternaście róż, które symbolizują poszczególne międzynarodowe spotkania młodzieży. Mszy św. przewodniczył bp Edward Frankowski. Po niej Ksiądz Biskup pobłogosławił pomieszczenie przeznaczone na Parafialne Centrum ŚDM. – Pokój ten będzie służył młodzieży jako biuro i miejsce pracy. To miejsce, gdzie będziemy gromadzić wszystkie materiały dotyczące ŚDM – powiedział ks. Krystian Musiał, opiekun wolontariuszy. Następnie rozpoczęło się czuwanie, indywidualna modlitwa i śpiew. Jak zaznaczają uczestnicy najbardziej przejmującym momentem w czasie czuwania była osobista adoracja przez ucałowanie, dotknięcie czy przytulenie Krzyża. Czuwanie zakończyło się Apelem Jasnogórskim, po którym wyruszyła procesja połączona z Drogą Światła w stronę Sanktuarium. Tam rozpoczęło się całonocne czuwanie, które prowadziły poszczególne parafie dekanatu.

2015-04-28 15:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ulice pełne świadectwa

Niedziela bielsko-żywiecka 13/2015, str. 1

[ TEMATY ]

symbole ŚDM

Grzegorz Gawenda

Znaki ŚDM przed katedrą św. Mikołaja

Znaki ŚDM przed katedrą św. Mikołaja
Dnia 13 marca od powitania znaków Światowych Dni Młodzieży – krzyża i ikony Matki Bożej „Salus Populi Romani” – rozpoczęto w kościele św. Józefa w Bielsku-Białej nabożeństwo Drogi Krzyżowej. W mury świątyni wprowadził święte znaki nasz biskup diecezjalny Roman Pindel, w asyście proboszcza parafii na Złotych Łanach, ks. Stanisława Budziaka.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

„Polska” Droga Krzyżowa w Paryżu i na kilku kontynentach

2025-04-18 16:12

[ TEMATY ]

Polonia

Francja

Wielki Piątek

archiwum Tadeusza Różyckiego

Misterium Męki Pańskiej w Paryżu wystawialiśmy przez dwanaście lat – wspomina reżyser i aktor Tadeusz Różycki z Paryża w wywiadzie z Joanną Okarma dla Polskifr.fr. W swojej karierze reżyserskiej i aktorskiej ma także misteria pasyjne zorganizowane na Litwie, na Białorusi, na Ukrainie, w rosyjskim Irkucku, a nawet w Indiach i Chinach czy na Mauritiusie na Oceanie Indyjskim.

„Cała społeczność autentycznie zaangażowała się w to doświadczenie. Nie był to zwykły spektakl teatralny, który widzowie biernie oglądali. On dotykał wnętrza człowieka. Powstała symbioza życzliwości kiedy dzieliliśmy wielki bochen chleba pomiędzy zebranych” – mówi Tadeusz Różycki, wspominając spektakl wystawiony w Wielki Czwartek 1992 r. w Paryżu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję