Reklama

Dookoła świata

Niedziela Ogólnopolska 15/2015, str. 6

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bliski Wschód

Tikrit odbity, Damaszek zagrożony

Koalicja walcząca z Państwem Islamskim (IS) odbiła z rąk dżihadystów iracki Tikrit, rodzinne miasto Saddama Husajna. To największy dotychczasowy sukces sił zwalczających terrorystów. Bez opanowania Tikritu nie można dostać się do Mosulu, który stanowi faktyczną stolicę samozwańczego kalifatu utworzonego przez terrorystów z IS. W działaniach wzięło udział 30 tys. irackich żołnierzy oraz szyickich bojowników Hashid Shaabi wspieranych przez Iran. Tikrit znajdował się w rękach sunnickiego Państwa Islamskiego od czerwca 2014 r. Po zajęciu miasta terroryści rozstrzelali tam co najmniej 1,5 tys. kadetów z Irackich Sił Powietrznych.

Kiedy w Iraku IS traciło Tikrit, w Syrii weszło na przedmieścia stolicy. Dzielnica Jarmuk położona mniej niż 10 km od centrum Damaszku i od pałacu prezydenta Baszara al-Asada jest przez nich niemal opanowana. Od początku konfliktu w Syrii wrogowie przywódcy tego kraju nie doszli tak daleko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

(CNN/„Gazeta Polska Codziennie”/Rp.pl)

Nigeria

Prezydent Buhari obiecuje zniszczyć dżihadystów

Reklama

Boko Haram szybko pozna siłę naszej zbiorowej woli i naszej determinacji – oświadczył prezydent elekt Nigerii Muhammadu Buhari, który objął władzę w wyniku demokratycznych wyborów, pokonując dotychczasowego prezydenta Goodlucka Jonathana. Terroryści z Boko Haram usiłowali zakłócić głosowanie zamachami. Zabili ponad 40 osób, a procedurę przerwano na kilka godzin. Ostatecznie jednak udało się dokończyć wybory. Zdaniem części obserwatorów, Goodluck Jonathan przegrał, bo nie radził sobie z dżihadystami, którzy od 2012 r. zabili w Nigerii już ponad 15 tys. ludzi.

Tymczasem zaskakującą informację na temat wojny z Boko Haram podał były amerykański kongresman Steve Stockman, który kilka miesięcy temu uczestniczył w delegacji do Nigerii. Według niego, wywiad USA dysponował informacjami, które mogły pomóc w odnalezieniu ponad 200 dziewcząt porwanych w mieście Chibok w kwietniu 2014 r. W zamian za udostępnienie tych danych prezydent USA Barack Obama miał zażądać zmian w nigeryjskim prawie zgodnych z postulatami ruchu gejowskiego, ale rząd w Abudży nie zaakceptował tej propozycji.

(Lifesitenewc.com/BBC)

USA

Ochrony sumienia jednak nie będzie

Gubernator stanu Arkansas zapowiedział weto wobec ustawy dającej prawo prowadzenia biznesu zgodnie z zasadami wyznawanej religii. Gubernator Indiany, który już podpisał podobny akt prawny, po kilku dniach zapowiedział jego zmianę. Ustawy z Indiany i Arkansas oznaczałyby w praktyce, że np. kwiaciarce będącej chrześcijanką wolno odmówić obsługi wesela jednopłciowego. Podobne przepisy uchwaliło łącznie 20 stanów USA. Wywołało to gwałtowną reakcję środowisk gejowskich i celebrytów. Przeciw ustawom protestowali m.in.: prawdopodobnie przyszła kandydatka na prezydenta Hillary Clinton, piosenkarka Miley Cyrus, deklarujący się jako homoseksualista szef firmy Apple Inc. – Tim Cook i przedstawiciele przedsiębiorstw Wal-Mart oraz Angie’s List. Jak twierdzili, ochrona sumienia to „licencja na dyskryminację”. Pod tym naciskiem republikański gubernator Arkansas Asa Hutchinson stwierdził, że nie podpisze uchwalonej przez parlament stanowy ustawy. Gubernator Indiany Mike Pence usiłował bronić swojego stanowiska na łamach dziennika „The Wall Street Journal”, jednak i on w końcu zmienił zdanie.

(fronda.pl/wsj.com/wpolityce.pl/reuters.com)

Rosja

Nie zabiłem Niemcowa, torturowano mnie

Zaur Dadajew oskarżony o zamordowanie opozycjonisty Borysa Niemcowa 27 lutego 2015 r. w okolicy Kremla w Moskwie nie przyznaje się do winy. Magazyn „Moskowskij Komsomolec” opublikował treść jego rozmowy z członkami Komitetu Przeciwko Torturom. Dadajew twierdzi, że był rażony prądem i pozbawiany jedzenia. W ten sposób śledczy wymusili na nim przyznanie się do zabójstwa Niemcowa. Wkrótce potem jednak oskarżony wycofał swoje zeznania i oświadczył, że ma alibi. Dadajew przebywa w areszcie od 8 marca. Razem z nim za kraty trafili Anzor i Szagid Gubaszewowie, Chamzat Bachajew i Tamerlan Eskerchanow. Trzej ostatni wyszli już na wolność, a sąd uznał ich zatrzymanie za bezprawne.

(newsweek.pl/gpcodziennie.pl)

2015-04-07 15:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najdłuższa piesza pielgrzymka po 651 km dotarła na Jasną Górę

2025-08-13 14:37

[ TEMATY ]

Jasna Góra

piesza pielgrzymka

najdłuższa

Szczecińska

651 km

Szczecińska Pielgrzymka

Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze

Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasnej Górze

Po ponad dwóch tygodniach wędrówki, na Jasną Górę dotarła 41. Szczecińska Piesza Pielgrzymka Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Na Jasną Górę dotarło ponad 100 pielgrzymów. Znaleźli się również pątnicy spoza granic Polski, z Meksyku i ze Szwecji. Pielgrzymi pokonali 651 km i jest to najdłuższa trasa w Polsce.

Pojedyncze grupy wyszły znad wybrzeża Bałtyku, z Pustkowa (gdzie na wybrzeżu Bałtyku stoi krzyż podobny do tego na Giewoncie) i Świnoujścia. Tegoroczni pielgrzymi wędrowali z hasłem „Pielgrzymi nadziei”.
CZYTAJ DALEJ

„Bóg was nie uchronił” - pielgrzymi z Radomia walczą z „internetowymi znawcami”, a poszkodowani dojechali na Jasną Górę

2025-08-13 20:18

[ TEMATY ]

pielgrzymka

diecezja radomska

BP Jasnej Góry

Licznie, solidarnie, z tradycją wieków, z paulinami i raz na sto lat tak najkrócej można scharakteryzować pielgrzymki piesze z Radomia, Kalisza, Vranowa i Łomży. Do pieszych dołączali też pielgrzymi rowerowi i biegacze.

Jest już dotychczasowa frekwencyjna rekordzistka - Piesza Pielgrzymka Radomska, a w niej 7 tys. 255 pątników. Po raz 388. dotarł wierny Kalisz. Pątnicy przynoszą ze sobą modlitwę zwłaszcza o nowe powołania kapłańskie i zakonne, za poszkodowanych pątników radomskich. Za 100 lat diecezji dziękowali pątnicy łomżyńscy. Nie zabrakło „Słowaków od paulinów”.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca” - to mocny film. Św. Maksymilian przemawia w inny, nowy sposób

2025-08-14 16:36

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

Milena Kindziuk

Kadr z filmu

Nie byłam jeszcze na takiej premierze filmu, podczas której reżyser po projekcji inicjuje na scenie modlitwę. Tak było w tym przypadku – Anthony D’Ambrosio zaskoczył. Później aktorzy mówili, że cała ekipa modliła się na planie przed zdjęciami. I to w filmie czuć. Zwłaszcza, kiedy ogląda się jego najmocniejsze sceny.

Podziel się cytatem - W ostatnich miesiącach widziałem wielu szlachetnych ludzi tracących swoje człowieczeństwo. Zapomniałem już, że na świecie było kiedyś jakieś dobro… A potem to, co on zrobił wczoraj, sprawiło, że sobie przypomniałem” – wyznaje jeden z więźniów w celi śmierci w Auschwitz, patrząc na ojca Maksymiliana Kolbego. - „ Maksymilianie, mogę nie dożyć kolejnego wieczoru, ale chciałbym dołączyć do twojej milicji….”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję