Reklama

Homilia

W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy

Niedziela Ogólnopolska 14/2015, str. 36-37

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego upamiętnia i uobecnia najważniejsze wydarzenie całej historii zbawienia: zwycięstwo Jezusa Chrystusa nad śmiercią oraz pokonanie mocy zła i grzechu. Sprawiło ono również radykalną przemianę uczniów Jezusa: wcześniej zalęknieni i przerażeni stali się mężnymi głosicielami prawdy, że Ukrzyżowany żyje. Jak niegdyś potrzebowali i szukali potwierdzania sensu swej obecności przy Jezusie, tak odtąd stali się niezłomnymi świadkami Jego mesjańskiej i Boskiej godności. Głosząc Jezusa Chrystusa najpierw narodowi Bożego wybrania, wkrótce, co zapoczątkował Piotr przynaglony przez Boga, stali się Jego głosicielami również wśród pogan. Udawszy się do Cezarei Nadmorskiej, do domu rzymskiego setnika Korneliusza, Piotr z mocą wyznawał: „Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie, ale Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia”.

Wybranie oraz powołanie Abrahama i jego potomków odsłoniło swe pełne znaczenie: Izrael stał się drogą, którą Bóg przybył do całej ludzkości. Zmartwychwstanie dokonało się w Jerozolimie, ale jego skutki obejmują cały świat; dokonało się w określonym czasie, ale wykracza poza ramy i granice historii. Otworzyło radykalnie nowy etap w dziejach ludzkości, wprowadzając nowe wymiary życia i człowieczeństwa. Św. Paweł napisał: „Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha”. Jego zmartwychwstanie dotyczy więc nas wszystkich, ponieważ ukazuje i umożliwia to, co wcześniej wprawdzie było przeczuwane, ale niedostępne – życie z Bogiem. Historia stała się doczesnością, czyli wstępem do wieczności. W Liturgii Słowa rozbrzmiewa wspaniała pieśń chwały: „Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki”.

Liturgia Godzin, odmawiana nazajutrz po uroczystości Zmartwychwstania, przytacza słowa poruszającej homilii biskupa Melitona z Sardes (II wiek). Rozważając misterium paschalne, włożył on w usta Zmartwychwstałego donośne wołanie: „Ja jestem Chrystusem, który śmierć zniweczył; to Ja odniosłem zwycięstwo nad wrogiem, zdeptałem piekło, związałem mocarza, a człowieka wyniosłem na wysokości niebieskie. Ja – mówi On, który jestem Chrystusem. – Pójdźcie więc, wszystkie narody, grzechami skowane, i przyjmijcie odpuszczenie grzechów. Ja bowiem jestem waszym odpuszczeniem i Paschą zbawienia. Ja jestem barankiem złożonym za was w ofierze, Ja jestem waszym obmyciem, Ja jestem waszym życiem i Ja jestem waszym zmartwychwstaniem. Ja jestem waszym światłem, Ja jestem waszym zbawieniem. Ja jestem waszym królem. Ja was wyniosę na wysokości niebios, Ja was wskrzeszę i ukażę wam Ojca, który jest w niebie. Ja was wskrzeszę moją prawicą”. W wielokrotnie powtórzonym „Ja jestem” słychać echa powołania Mojżesza, któremu Bóg objawił swoje święte Imię: „Ja Jestem”. Imieniem Boga jest Jego obecność, stała i życiodajna, której kulminację stanowią życie, męka, śmierć i zmartwychwstanie Mesjasza – prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka.

Polecamy „Kalendarz liturgiczny” – liturgię na każdy dzień
Jesteśmy również na Facebooku i Twitterze

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-03-31 12:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Błażejki”. Dlaczego święci się świece we wspomnienie św. Błażeja?

2025-02-03 10:45

[ TEMATY ]

błażejki

św. Błażej

BP Archidiecezji Krakowskiej

3 lutego przypada wspomnienie św. Błażeja, patrona chorób gardła. Związana z nim jest tradycja, która staje się w wielu parafiach coraz bardziej popularna. Mowa o udzielaniu błogosławieństwa, poprzez dotknięcie gardła skrzyżowanymi świecami, zwanymi „błażejkami”. Jakie jest jego źródło? Wyjaśniamy.

3 lutego w liturgii wspominamy św. Błażeja. Z tą postacią wiąże się konkretne błogosławieństwo, do którego tego dnia zachęca Kościół. – Zawsze, jeśli chcemy rozpatrywać jakieś błogosławieństwo związane ze świętym, gdzie przypisany jest też jakiś znak lub przedmiot, to trzeba popatrzeć na jego życiorys. Gdzieś z niego, z tego, co miało miejsce w życiu tego człowieka, kiedy Pan Bóg w jakiś sposób szczególnie zadziałał przez niego, wynika ten obrzęd, który w historii miał miejsce i później po jego śmierci w jakiś sposób jest powielany — wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz, liturgista i ceremoniarz Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Święty Błażej

Niedziela podlaska 5/2006

[ TEMATY ]

święty

diecezja.reszow.pl

„Przez wstawiennictwo św. Błażeja, biskupa i męczennika, niech uwolni cię Bóg od choroby gardła i od wszelkiej innej choroby. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen” - te oto słowa wypowiadają kapłani podczas błogosławieństwa gardła w dniu 3 lutego, w którym Kościół obchodzi wspomnienie św. Błażeja.

Św. Błażej pochodził z Cezarei Kapadockiej, ojczyzny św. Bazylego Wielkiego, św. Grzegorza z Nazjanzu, św. Grzegorza z Nyssy, św. Cezarego i wielu innych. Był to niegdyś jeden z najbujniejszych ośrodków życia chrześcijańskiego. Błażej studiował filozofię, później jednak został lekarzem. Po pewnym czasie porzucił swój zawód i podjął życie na pustyni. Stamtąd wezwano go na stolicę biskupią w położonej nieopodal Sebaście. Podczas prześladowań za cesarza Licyniusza uciekł do jednej z pieczar górskich, skąd nadal rządził swoją diecezją. Ktoś jednak doniósł o miejscu jego pobytu. Został aresztowany i uwięziony. W lochu więziennym umacniał swój lud w wierności Chrystusowi. Tam właśnie miał cudownie uleczyć syna pewnej kobiety, któremu gardło przebiła ość i utkwiła w ciele. Chłopcu groziło uduszenie. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Kościół do dziś w dniu św. Błażeja błogosławi gardła. Kiedy daremne okazały się wobec niezłomnego biskupa namowy i groźby, zastosowano wobec niego najokrutniejsze tortury, by zmusić go do odstępstwa od wiary, a za jego przykładem skłonić do apostazji także innych. Ścięto go mieczem prawdopodobnie w 316 r. Św. Błażej jest patronem m.in. kamieniarzy i miasta Dubrownik. Jego kult był znany na całym Wschodzie i Zachodzie.
CZYTAJ DALEJ

Premier: Polska nie będzie implementowała Paktu migracyjnego

2025-02-04 14:44

[ TEMATY ]

imigranci

Donald Tusk

PAP/Leszek Szymański

Donald Tusk

Donald Tusk

Polska nie będzie implementowała żadnego Paktu migracyjnego, ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich - powiedział we wtorek premier Donald Tusk.

Podkreślił, że jest to decyzja definitywna. "I nie ma co robić z tego polityki" - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję