Reklama

Kościół

Abp Przybylski: Kościół szuka modelu równoległej katechezy szkolnej i przy parafii

Kościół szuka modelu równoległej katechezy szkolnej i katechezy przy parafii - powiedział w poniedziałek nowy metropolita katowicki abp Andrzej Przybylski. Ocenił też, że program edukacji zdrowotnej ma wiele dobrych elementów, problemem jest natomiast wizja jego całości.

2025-10-07 07:44

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę odbył się ingres abp. Przybylskiego do katedry katowickiej. W homilii nowy metropolita mówił m.in., że katowicki Kościół jest szczególną syntezą tradycji i nowoczesności. Jak ocenił, w świecie coraz częściej widać brak tej syntezy, pojawia się rozdarcie między starym i nowym światem, starszym i młodszym pokoleniem.

W poniedziałek abp Przybylski nawiązał do tych słów w rozmowie na antenie Radia Katowice. Jak ocenił, jednym z jego zadań na początku posługi będzie poznanie regionalnego dziedzictwa, ale też „odważne wejście” - wydobycie z niego nowej jakości w podstawowym zadaniu nauczania i ewangelizacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha przyznał, że wśród wyzwań z tym związanych jest odpowiedź, jak to robić w dzisiejszym Kościele. Zadeklarował, że wśród jego priorytetów będzie nadal ewangelizacja młodego pokolenia. Pytany o przyczyny odchodzenia młodych od Kościoła uznał, że jest ich wiele: od zewnętrznych, jak zsekularyzowana kultura współczesnego świata, po wewnętrzne, które są dla niego „większym obiektem zainteresowania”.

Pytany w tym kontekście o niechęć młodych do uczestnictwa w lekcjach religii w szkołach abp Przybylski ocenił, że może stać za tym m.in. „pewna przekora”, po zmianie wobec poprzedniego systemu, gdy religia była obecna tylko w salkach katechetycznych.

Reklama

„Oczywiście pytanie ciągle dla Kościoła, co się stało, że przez tę możliwość bycia z lekcjami religii w szkole, wielu - niezależnie od tych turbulencji zewnętrznych, które dzisiaj się dzieją - z tej religii się wypisuje. To jest wielkie zadanie, ale myślę, że próbą odpowiedzi, również i Kościoła katowickiego będzie ta równoległość, o której dzisiaj w Kościele bardzo mocno mówimy, że być może jedna i druga rzeczywistość religii w szkole i w parafii to są dwie bardzo dopełniające się rzeczywistości” - wskazał.

Jak dodał, „dziś w Kościele szukamy modelu, żeby to, co w szkole, było taką lekcją religii”.

„Uważam, że każdy z nas jest z natury religijny: nawet jeśli nie wyznaje jakiegoś wyznania, dobrze, jeśliby miał jakąś podstawową wiedzę o rzeczywistości. (…) Więc uważam, że dla każdego człowieka (...) ta wiedza o religii jest potrzebna” - powiedział abp Przybylski.

Jego zdaniem, czym innym jest natomiast inicjacja religijna, doświadczenie religijne, trudne do osiągnięcia poza parafią, środowiskiem kościelnym. „W związku z tym my dzisiaj w Kościele mówimy o tej równoległości, staramy się doprowadzić do takiego modelu, gdzie jest katecheza szkolna, a jednocześnie katecheza wspólnot, katecheza spotkania i doświadczenia religijnego przy parafii” - wyjaśnił.

Proszony, odniósł się do jednej ze swoich wcześniejszych słów o poziomie lekcji religii, że jest on „bardzo różny”. „No bo taka jest prawda. Gdybym powiedział, że jest doskonały, to byłoby kłamstwo. Gdybym uogólnił, że jest fatalnie i katastroficznie źle, to też byłoby uogólnienie” - potwierdził.

Podkreślił, że zna zarówno fantastycznych nauczycieli religii: pasjonatów, którzy naprawdę czują misję i idą do szkoły z poczuciem ważnego zadania i przesłania, ale też katechetów, którzy nie powinni się w szkole znaleźć.

Reklama

Zgodził się, że problemem może być rosnący wiek katechetów, nauczycieli religii: duchownych i świeckich. „To jest jedna z przyczyn, która może sprawiać, że jakby trudno nam trafić do młodych, bo ta różnica pokoleniowa, tempo zmian mentalności w młodych jest dzisiaj dużo szybsze, niż jeszcze przed kilkoma laty” - uznał.

„Ciągle apelujemy, szukamy i wierzę, że znajdziemy też takich świeckich w Kościele, również w grupach młodych, we wspólnotach, którzy nie tylko sami będą czerpać religijną wiedzę i doświadczenie, ale podzielą się jako nauczyciele religii, jako katechiści, jako animatorzy różnych wspólnot, żeby wejść w to środowisko młodych” - wskazał.

Pytany o sprzeciw Kościoła wobec przedmiotu szkolnego: edukacja zdrowotna abp Przybylski uściślił, że sprzeciw „budzi taka ogólna wizja tego przedmiotu”. Jak ocenił, w programie przedmiotu „jest naprawdę bardzo dużo elementów, które są pozytywne”, kwestia dotyczy jednak „dobrego projektu, dobrej wizji całości”.

„Z tego dobrego materiału, który pojedynczo i w izolacji jest całkiem dobry, jak się nie ma dobrego projektu, czyli całościowej wizji: wizji rodziny, człowieka, małżeństwa, miłości, można albo zbudować lichy dom, albo taki, który się szybko rozwali” - zobrazował.

„My, katolicy, posiłkując się nauczaniem Kościoła, mamy spójną wizję małżeństwa, wizję rodziny, wizję ludzkiej seksualności, wizję godności człowieka i w tym duchu pewne elementy tej wizji nam się nie podobają" - stwierdził abp Andrzej Przybylski.

W pracach Konferencji Episkopatu Polski abp Przybylski w tym roku został delegatem ds. duszpasterstwa nauczycieli, wchodzi również w skład m.in Komisji Wychowania Katolickiego i Rady ds. Społecznych.(PAP)

mtb/ jann/

Oceń: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Przybylski do alumnów: ludzie nie potrzebują zeświecczonych kapłanów

2025-09-30 15:05

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Jezus przyszedł na ten świat, ale nie był z tego świata. I to jest może dla was, którzy przyszliście ze świata, bardzo ważna decyzja: jak ten świat zostawić, żeby nie być zsekularyzowanym, zeświecczonym klerykiem, zeświecczonym księdzem - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Mszy św. na rozpoczęcie nowego roku formacyjnego w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym w Katowicach.

Mszą św. w seminaryjnej kaplicy rozpoczął się oficjalnie nowy rok formacyjny w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym. - Pamiętamy, że seminarium to nie budynek, ale społeczność ludzi. Dynamiczna i żywa. Seminarium to wspólnota drogi, w której kształtuje się powołanie i wynikające z niego przyszłe posłanie - powiedział ks. dr Krzysztof Matuszewski, rektor WŚSD.
CZYTAJ DALEJ

Św. Pelagia – od nierządnicy do pokutnicy

[ TEMATY ]

święci

Autorstwa Sharon Mollerus/commons.wikimedia.org

Św. Pelagia

Św. Pelagia

Pelagia, znana również jako Małgorzata, pochodziła z Antiochii. Była piękną kobietą, ale prowadziła się nieobyczajnie. Była tancerką i śpiewaczką.

Zwracała na siebie uwagę swym bogatym w złoto, srebro i perły strojem. Biskup Nonnus z Heliopolis kiedy ją zobaczył, zapłakał, że ludzie nie troszczą się o swoją duszę, a o urodę i stroje. Podjął modlitwę za jawnogrzesznicę. Małgorzata pewnego dnia przyszła do świątyni i poruszona jego słowami, z płaczem rzuciła się do jego nóg. Na chrzcie otrzymała imię Pelagia. Oddała majątek na jałmużnę dla ubogich, a sama podjęła pokutę. Udała się do Jerozolimy, gdzie pędziła żywot surowy i umartwiony. Zamieszkała w pustelni. Zmarła ok. 457 r. Jest patronką aktorek.
CZYTAJ DALEJ

Biblioteka Watykańska przygotowuje salę modlitewną dla muzułmanów

2025-10-08 21:04

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Nawet w najważniejszej bibliotece świata chrześcijańskiego muzułmanie nie muszą rezygnować z modlitwy. „Niektórzy muzułmańscy uczeni prosili nas o salę z dywanem do modlitwy i im ją udostępniliśmy” - powiedział w rozmowie z dziennikiem „La Repubblica” ks. Giacomo Cardinali, wiceprefekt Biblioteki Apostolskiej Watykanu. Zwrócił uwagę, że Biblioteka Watykańska zawiera „niezwykle stare Korany” i dodał: „Jesteśmy biblioteką uniwersalną; znajdują się tam zbiory arabskie, żydowskie i etiopskie, a także unikatowe eksponaty chińskie”.

Zaledwie kilka lat temu odkryto, że znajduje się tam najstarsze poza Japonią średniowieczne archiwum japońskie. To zasługa salezjańskiego misjonarza, księdza Maregi, który przebywał tam w latach 20. XX wieku. „Legenda głosi, że dzieci z Oratorium bawiły się papierową kulką, a on zdał sobie sprawę, że to pogniecione stare dokumenty. Zaciekawiony, w ruinach zamku znalazł porzucone archiwum”. Przeniósł je, ratując je przed jedną z bomb atomowych zrzuconych później w 1945 roku. „Albo to był sensacyjny zbieg okoliczności, albo inspiracja z góry”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję