Reklama

Wiara

Męski punkt widzenia

Jestem jak Jonasz

Niedziela Ogólnopolska 9/2015, str. 48

[ TEMATY ]

wiara

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas ma takie przestrzenie, od których ucieka. No a jeśli nie ucieka, to przynajmniej przezornie w ich pobliżu się nie pojawia. Rzecz w tym, że chcemy pozostawać silni – nie mierząc się z największymi słabościami. Chcemy być wolni – nie konfrontując się z tym, co nas zniewala. Czas więc przestać uciekać i spojrzeć prosto w oczy swoim lękom.

Jonasz został powołany przez Boga, by popłynął do Niniwy i wzywał lud do nawrócenia. Kiedy tylko Jonasz usłyszał wezwanie od Pana, czym prędzej wsiadł na okręt i popłynął w dokładnie odwrotnym kierunku – do Tarszisz. Jak dobrze rozumiem Jonasza! Ja też mam w swoim życiu takie swoje Niniwy, od których latami uciekałem. Ty pewnie masz swoje. Naszą Niniwą może być przebaczenie komuś, kto złamał naszego ducha. Może nią być rozmowa i pojednanie się z ojcem. Może nią być rezygnacja z gonienia za władzą, prestiżem, pieniędzmi, by zatrzymać się we własnym domu i docenić żonę, bawić się z dziećmi. Może nią być klęknięcie w konfesjonale, by Bogu wyznać dawno skrywany grzech, który zawstydza do szpiku kości. Wreszcie Niniwą może być moment, w którym przestajesz się wreszcie użalać nad sobą, zamykasz za sobą przeszłość i decydujesz, że będziesz tym, kim zawsze pragnąłeś być. Jonasz uciekał, bo nie rozumiał, że dopiero zmierzenie się z lękiem, swoimi uprzedzeniami i schematami myślenia da mu prawdziwą wolność. Zostawmy Jonasza. Skupmy się na tobie. Nazwij swoją Niniwę: nieprzebaczenie, nałóg, bolesna przeszłość, wstyd, rozczarowanie. A kiedy już nadasz jej imię – wyrusz w jej kierunku i zmierz się z nią: przebacz, pojednaj się, porozmawiaj, poproś o przebaczenie, porzuć uzależnienie, postanów, by się angażować w to, co ma największą wartość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przychodzi taki moment, kiedy mężczyzna musi stanąć w obliczu swoich najgłębiej skrywanych lęków. Wierzę, że taki dzień może nastąpić dziś. Zawróć swój okręt i płyń do miejsc, które napawają cię lękiem, budzą niepewność i niepokój.

* * *

Michał Piekara
Psychoterapeuta, prowadzi działalność misyjną, lider męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników, ojciec pięciorga dzieci

Dział rodzinny – kontakt: rodzina@niedziela.pl

2015-02-24 12:46

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tam, gdzie ludzie nie chodzą do kościoła…

Niedziela Ogólnopolska 40/2020, str. 20-21

[ TEMATY ]

wiara

Adobe.Stock.

Wnętrza kościoła zamienione na ekskluzywną restaurację, Maastricht, Holandia

Wnętrza kościoła zamienione na ekskluzywną restaurację, Maastricht, Holandia

Na początku XX wieku przewidywano, że kościoły stopniowo opustoszeją, aż ostatecznie wymrą. Na koniec wieku miały one pozostać tylko wspomnieniem. Wieszczono śmierć chrześcijaństwa w obliczu nowoczesności, postępu i nowych koncepcji politycznych. Kościół Chrystusowy jednak trwa, chrześcijaństwo nie umarło, choć trudno nie zauważyć, że toczy się proces zanikania wartości chrześcijańskich, szczególnie na Zachodzie.

Widzimy i odczuwamy, że świat chrześcijański ma jakby trzy oblicza, można by powiedzieć, porównując do systemu ligowego w piłce nożnej – ma trzy ligi, jest trzyligowy. Pierwsze oblicze to chrześcijaństwo prześladowane, wyznawcy Chrystusa mordowani w krajach muzułmańskich, odważni świadkowie niezachwianej wiary – to niewątpliwe pierwsza liga. Drugie oblicze stanowią wszyscy ochrzczeni, którzy chodzą do kościoła, jedni co prawda z przyzwyczajenia, trochę uśpieni, kultywujący rodzinne tradycje, inni natomiast, świadomi wiary, nie wstydzą się Chrystusa. Ośmieszani za pobożność, posądzani o dewocję – mimo to budują zaufanie do Kościoła i są za niego współodpowiedzialni. To, można by rzec, druga liga. I wreszcie trzecie oblicze chrześcijaństwa: to bogaty świat zachodni, gdzie zamyka się kościoły, bo ludzie do nich nie chodzą, bo liczą tylko na siebie, a nie na Boga. W obliczu heroizmu prześladowanych chrześcijan zachodnie chrześcijaństwo wydaje się zaledwie trzecioligowe.

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję