Wspólna modlitwa, spotkanie ze współpracownikami i słowo pasterza diecezji stały się nie tylko początkiem pracy, ale i momentem refleksji nad wyzwaniami, jakie niesie obecna rzeczywistość.
Mszy świętej 30 sierpnia przewodniczył ks. kan. Arkadiusz Chwastyk, kanclerz świdnickiej kurii biskupiej, przypominając, że katecheta, niczym ewangeliczny sługa, otrzymuje talenty, z których będzie musiał zdać sprawę przed Bogiem. Podkreślał, że Eucharystia jest tym miejscem, gdzie każdy może uczyć się wierności i odnawiać siły do codziennej służby.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obecny na spotkaniu bp Marek Mendyk pozdrowił katechetów, wskazując na poważne zmiany w polskiej oświacie, które coraz mocniej dotykają nauczycieli religii. – Marginalizowanie lekcji religii, zastępowanie tradycyjnych przedmiotów innymi, a także osłabianie autorytetu nauczyciela prowadzi do utraty tożsamości – przestrzegał biskup. Odwołał się do obrazu krainy Lotofagów z „Odysei”, gdzie mieszkańcy żyli beztrosko, lecz tracili pamięć o korzeniach. – Grozi nam podobne zapomnienie, a wtedy młody człowiek nie będzie wiedział, kim jest i dokąd zmierza – dodał.
Podczas pielgrzymki uhonorowano katechetów obchodzących jubileusze, awanse i przechodzących na emeryturę. Głos zabrała również Violetta Leńska, dziękując za podejmowane inicjatywy misyjne, a ks. Paweł Kilimnik, dyrektor domu rekolekcyjnego Santa Aniela w Bardzie, mówił o entuzjazmie, który powinien cechować każdego, kto głosi Ewangelię