Reklama

Sanktuaria

Solecka Matka Boża Pięknej Miłości

W kaplicy kościoła św. Mikołaja w Solcu-Zdroju znajduje się XVII (lub XVIII)-wieczny wizerunek Matki Bożej w typie Ikony Jasnogórskiej, nazywany w niektórych źródłach Solecką Matką Bożą Pięknej Miłości. Od wieków odbiera on cześć w tutejszym kościele. Nawet w najbardziej deszczowe lub śnieżne dni Matka Boża nie jest sama

Niedziela kielecka 2/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

TD

Matka Boża Pięknej Miłości w Solcu-Zdroju

Matka Boża Pięknej Miłości w Solcu-Zdroju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizerunek Matki Bożej był świadkiem czasów powstańczych, rozkwitu i upadku fortun magnackich, napływu kuracjuszy zdążających do soleckich wód. W basenach mineralnych i sanatoriach pacjenci leczą się siarką, do kaplicy idą po zdrowie duchowe, dlatego jest ona zawsze otwarta.

Kiedy pojawił się obraz?

Wzmianka o Solcu i tamtejszym plebanie Piotrze jest już w spisach świętopietrza w l. 1325-1327. Z kolei dokumenty z l. 1346-1358 wymieniają „decanatus de Solecz”, czyli dekanat solecki. Jan Długosz w księdze uposażeń diecezji krakowskiej w poł. XV wieku pisze o kościele w Solcu zbudowanym z kamienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W książce „Kościół pw. św. Mikołaja w Solcu-Zdroju” Renaty Szybowskiej i Beaty Kupiec (Jedność, Kielce 2013) pojawia się informacja o trudnym do ustaleniu wieku obrazu. Współczesny konserwator „ostrożnie” mówi o wieku XVIII, natomiast autorki przytaczając opis prac wykonanych przy obrazie z początku XVIII wieku i liczne przy nim wota sugerują, że zapewne jest on starszy. I tak sukienka pomarańczowa miała być już na obrazie przed 1717 r., a w 1747 r. wymienia się całe mnóstwo wotów – korali, paciorków, krzyżyków, np. „...korali nitek dwie ze Zborowa, korali od Walaskowy nici trzy, korali z Solca nici trzy z czarnymi bursztynami, korale od Mateusza, których nici cztery, po Musiałce korali nici dwie...”.

Reklama

Kolejne, dość dokładne zapiski o soleckiej świątyni, wzmiankujące obraz Matki Bożej, zawarte są w dokumencie pt. „Opisanie Beneficjum Soleckiego w Województwie Sandomierskim Powiecie Wiślickim leżącego”, który w 1791 r. sporządził ks. Karol Przebendowski, proboszcz w Solcu. Choć nie ma w nim szczegółów na temat wyglądu ołtarzy, jednak w spisach inwentarzowych znajduje się wzmianka dotycząca opisu srebra kościelnego, a w niej informacja: „koron na obrazie Matki Boskiej – dwie, srebrne – nierównej wielkości, zarękawków srebrnych pozłacanych – dwa, świat srebrny pozłocisty – 1, gwiazd – 2 pozłociste, krzyżyk mały srebrny przy koralach, których jest nici – 5”. Autorki wspomnianej książki, zastanawiając się nad rodowodem obrazu, pytają: „Skoro były dwie korony i to nierównej wielkości, należy przyjąć, że obraz przedstawia Matkę Boską z Dzieciątkiem. Czy ksiądz opisuje obraz wiszący obecnie w soleckim kościele? W trakcie konserwacji przeprowadzonej w 2008 roku obraz w Kaplicy Matki Bożej był szacunkowo i ostrożnie datowany na XVIII wiek. Wtedy też po zdjęciu z postaci srebrnych sukienek konserwator odkrył, że pod srebrem znajdowały się całe postaci Matki Boskiej i Dzieciątka malowane na desce. Ustalono też, że pierwotnie tło było złocone, a wcześniej grawerowane. Stan techniczny obrazu był bardzo zły, w ciągu kilkuset lat poddawano go pseudokonserwacjom przy pomocy wosku pszczelego, zaprawy, szpachli, w dodatku wizerunku nie oszczędziły korniki”.

Nowsze czasy

Nowy kościół w Solcu, w miejsce poprzedniego (zbudowanego z ciosowego kamienia, przejętego przez kalwinów) wzniosła w 1832 r. Marianna Wielogłowska, dziedziczka Zborowa i Solca. Z dawnego kościoła pozostała tylko wschodnia ściana. Źródła parafialne z 1849 r. mówią o obrazie Matki Bożej w złoconych ramach, przedstawiającym „Marię, Matkę Pięknej Miłości” i zapewne jest to ten sam obraz, na co wskazują szczegóły kolejnych opisów. Natomiast w 1924 r. jest już wymieniany kamienny ołtarz Matki Bożej w srebrnej sukience z wotami, wyceniony jako najcenniejsza rzecz w kościele na kwotę 1500 zł. Pojawiają się także nowe, bardziej współczesne wota, z pierścionkami, medalikami, a nawet damskim srebrnym zegarkiem.

Mniej więcej w tym czasie gościł w Solcu ks. kan. Jan Wiśniewski, który w „Historycznym opisie kościołów, miast, zbytków i pamiątek w Stopnickiem” z 1929 r. odnotował także obecność obrazu. Pisze: „Po stronie Ewangelii w ołtarzu jest starożytny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem błogosławiącym. Na obrazie metalowa sukienka. Święte głowy w koronach”.

Reklama

Wątpliwości badaczy tematu budzi fakt braku na obecnym obrazie „globu”, którego nie stwierdził konserwator podczas ostatnich prac w 2008 r. Można przypuszczać, że Dzieciątko trzymało w lewej ręce wyobrażenie małej kuli ziemskiej, która mogła zniknąć wskutek przemalowań. W „Sanktuariach diecezji kieleckiej” (Jedność, 1990), wizerunek w Solcu-Zdroju jest datowany na XVII wiek.

Umacniała ducha

Ciekawostki osadzone w XIX wieku przytacza z kolei Jarosław Tadeusz Leszczyński w „Sanktuariach Diecezji Kieleckiej” (Kielce, 2013). Otóż w czasie poprzedzającym wybuch powstania styczniowego odbywały się w Solcu uroczystości patriotyczne, organizowane w całym zaborze rosyjskim, wskutek tragicznej śmierci uczestników manifestacji w Warszawie (1861).Specjalne ulotki i odezwy wzywały do uczczenia ich pamięci. Zazwyczaj stawiano krzyże z nieokorowanego drzewa, a chłopi, mieszczanie, szlachta wozili w taczkach ziemię na symboliczne kurhany. Taki kopiec został także usypany w Solcu-Zdroju.

Jadwiga Prendowska w pamiętnikach („Moje wspomnienia”, Kraków 1962) pisze o udekorowaniu obrazu Matki Bożej przez panie przebywające na kuracji w 1861 r. Obraz został ubrany w amarantowe i szafirowe wstążki oraz muślinowe firanki, a wspomniane „panie” schodziły się tam na śpiewanie patriotycznych pieśni.

W kaplicy Matki Bożej

Reklama

Już w poł. XX wieku, wskutek remontów, szczególnie po wichurze w 1969 r., która zniszczyła dach, udało się wygospodarować pomieszczenie, w którym urządzono kaplicę Matki Bożej. „Stary solecki obraz przeniesiony tutaj z kościoła nabrał szczególnej rangi, przed przeniesieniem wizerunku ksiądz Witold Świąder połączył też kaplicę z kościołem poprzez wykucie drzwi w kształcie łuku, co nawiązuje do obramowania obrazu, jak i do ostrołukowych arkad oddzielających nawy (...). W kaplicy naczelne miejsce zajmuje (...) obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem w srebrnych koszulkach” – piszą Renata Szybowska i Beata Kupiec. Przy obrazie umieszczonym w kaplicy w 1999 r. znowu znajdują się liczne wota.

Zbigniew Wojtasik w „Karcie ewidencyjnej zabytków ruchomych” z 1996 r. tak charakteryzuje wizerunek: „Twarze postaci młode, o idealizowanych rysach (...). Wierzchnie okrycie Marii trybowane w wysmukłe, gięte, ulistnione pędy z kwiatami tulipana, lilii i drobnymi rozetkami. Szata Jezusa w diagonalną kratkę, z miniaturowymi cztero-listkami (...). Korony królewskie zdobione na obręczach guzami i rautami”.

Ostania poważna renowacja wizerunku była przeprowadzona, jak wspomniano, w 2008 r. – Uznaliśmy konieczność odnowienia obrazu, a kosztowną inwestycję wspomogła dotacja z Urzędu Marszałkowskiego – mówi ks. Mirosław Tomasik, proboszcz w Solcu-Zdroju. Dzięki tym zabiegom obraz wspaniale prezentuje się w centrum kaplicy.

Zwracają tam także uwagę obraz św. Antoniego oraz figura patrona kościoła – św. Mikołaja.

Dla parafian i kuracjuszy

Choć współczesny kult wydaje się mieć charakter lokalny, faktem jest, że rotacja kuracjuszy (przez dwa lata ponad 200 tys. osób) i otoczenie ich duszpasterską troską sprzyjają rozprzestrzenianiu informacji o obrazie. – Od pięciu lat przyjeżdża tutaj pewna pani i składa wota. Jest przekonana, że przed naszym obrazem wymodliła uzdrowienie córki z białaczki – opowiada ks. proboszcz Mirosław Tomasik.

Reklama

Możliwość indywidulanej modlitwy przed obrazem, ale i nabożeństwa maryjne podtrzymują kult Matki Bożej z Solca-Zdroju. Podczas Różańca kościół jest wypełniony po brzegi, podobnie na roratach; popularne są nabożeństwa majowe, w tym te śpiewane przy kapliczkach i figurach. W każdą środę jest sprawowane nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z przewagą intencji dziękczynnych, których dużo jest właśnie od kuracjuszy. W liczącej 2700 osób parafii jest 10 kółek różańcowych.

Przy różnych okazjach śpiewana jest także pieśń pt. „Cudowna Matko przez Twe nawiedzenie..”.

„Najdroższa Matko/Królowo i Pani/Dziś prosimy Ciebie/Usłysz to błaganie./ref. Cudowna Matko/Przez Twe nawiedzenie/Wszystkie nasze smutki/Zamień w pocieszenie (...)/Boś ty Matko Miła/Solec nawiedziła/W obrazie wędrownym/Do Ciebie podobnym...”.

2015-01-09 09:37

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukochana Matka

Niedziela toruńska 27/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Matka Boża

Ewa Jankowska

Obchody ku czci Matki Bożej rozpoczęły się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego

Obchody ku czci Matki Bożej rozpoczęły się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego

Wierni od wieków oddają cześć Maryi w różnych wizerunkach. To Ona pociesza, oręduje do Boga, wspomaga i podnosi, kiedy brakuje sił. Przed 27 laty bp Andrzej Suski powierzył Matce Bożej Nieustającej Pomocy nowo utworzoną diecezję toruńską jako głównej patronce, a Jej żywy kult trwa do dziś

Co roku setki wiernych biorą udział w diecezjalnych obchodach ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy, by dziękować za otrzymane łaski oraz prosić o Jej dalszą opiekę.
CZYTAJ DALEJ

Polskie władze zdecydowały. Nie będzie rosyjskiego konsulatu w Krakowie. To pokłosie podpalenia w Warszawie

2025-05-12 09:36

[ TEMATY ]

Warszawa

Kraków

podpalenie

rosyjski konsulat

Marywilska

Adobe Stock

Rosyjski konsulat w Krakowie

Rosyjski konsulat w Krakowie

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w poniedziałek, że zdecydował o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Decyzja związana jest z dowodami na udział rosyjskich służb specjalnych w podpaleniu centrum handlowego przy Marywilskiej,

Hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie spłonęła 12 maja ub.r. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. W niedzielę wieczorem premier Donald Tusk przekazał, że "pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb".
CZYTAJ DALEJ

Podróże, mecz tenisowy – o czym dziennikarze rozmawiali z Papieżem

2025-05-12 15:52

[ TEMATY ]

media

spotkanie

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.

Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję