Wszystko wskazuje na to, że 7. Orszak Trzech Króli zostanie zorganizowany w ponad 320 miastach w Polsce i za granicą. – Wiele zależy od pogody, ale można się spodziewać, że będzie już ponad milion osób – mówi „Niedzieli” Anna Śmigielska z Biura Prasowego Orszaku Trzech Króli.
Uliczne jasełka to prawdziwy fenomen. Okazuje się, że ludziom podobają się widowiska i inscenizacje, które mają na wskroś chrześcijański charakter. – Zawsze powtarzam, że główny Reżyser jest na górze. My tylko musimy jak najlepiej realizować to, co nam polecił. Przede wszystkim nie możemy tego popsuć – podkreśla Maciej Marchewicz, prezes Fundacji „Orszak Trzech Króli”, która koordynuje uliczne jasełka.
Gdy spojrzy się na orszakowe statystyki z ostatnich lat, widać, że orszakowa armia i liczba gościnnych miast co roku powiększa się prawie o 100 proc. W 2012 r. były 24 orszaki, w 2013 r. – 92, rok temu – ok. 180, a teraz Trzej Królowie wyjdą na ulice 323 miast. Są wśród nich m.in. Goerlitz w Niemczech, Bukareszt w Rumunii, Chicago w Stanach Zjednoczonych oraz Nikołajew na Ukrainie.
– W zeszłym roku najbardziej zaskoczyła nas frekwencja w Warszawie. Do stołecznego Betlejem dotarło ponad 100 tys. osób, a 2 mln oglądało Orszak w telewizji – mówi Anna Śmigielska.
W rodzinie radość nie zginie
Reklama
Choć Orszaki Trzech Króli ze swojej natury są rodzinnym świętowaniem Objawienia Pańskiego, tym razem będzie jeszcze bardziej rodzinnie. Do udziału w ulicznych jasełkach szczególnie zaproszone są rodziny z małymi dziećmi w wózkach.
„Pokój, radość, rodzina” – właśnie te trzy słowa będą główną osią narracji tegorocznego Orszaku. Tradycyjnie będzie walka dobra ze złem. Diabły będą kusić małżonków do kłótni, niezgody i rozwodów. – Grunt to dużo złości, życie bez radości! – będą wykrzykiwać diabły z tzw. republiki przyjemności. Dzielni wojowie z królewskich orszaków nie dadzą się zwieść diabelskim pokusom. Mają już siedmioletnie doświadczenie w walce ze złem. – Niech radość nie minie w naszej rodzinie! Brak kłótni ogłaszam! – odpowiedzą mali rycerze.
Orszak Trzech Króli jest wielkim ewangelizacyjnym sukcesem. Zadaniem na dziś jest dbanie o to, by 6 stycznia na trwałe miał chrześcijański charakter. Europejskie doświadczenia pokazują, że było wiele chrześcijańskich inicjatyw kulturalnych, które dziś nie mają już nic wspólnego z wymiarem religijnym. Święto Trzech Króli też może stać się ofiarą weekendowych wyjazdów, narciarskich pikników i bogatej oferty telewizyjnej.
– Chcemy pokazać, że najważniejsze jest radosne upamiętnienie tego, co działo się 2000 lat temu w Betlejem. To od nas zależy, jaki zwyczaj świętowania Trzech Króli pozostawimy naszym dzieciom – mówi Maciej Marchewicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obywatelska aktywność
Idea Orszaku Trzech Króli powstała w środowisku związanym z warszawskimi szkołami katolickimi Stowarzyszenia „Sternik”. – Pomysł z wyjściem na ulice pojawił się równolegle z inicjatywą powrotu święta Trzech Króli jako dnia wolnego. Jednym z celów ulicznych jasełek było więc „uwolnienie” uroczystości Objawienia Pańskiego od pracy – tłumaczy Maciej Marchewicz.
Orszakowy bum rozpoczął się, gdy Sejm RP zdecydował, że święto Trzech Króli będzie dniem wolnym od pracy. Od tamtej pory lawinowo przybywa samorządów, organizacji i wspólnot, które chcą urządzić jasełkowe widowisko w swoich miastach. Orszak przerodził się w jedno z największych społeczno-kulturalnych wydarzeń w Polsce, z tak wyraźnym chrześcijańskim i wspólnotowym przesłaniem.
– Zaczęło się w niewielkiej szkole, a teraz mamy 300 miast w Polsce oraz kilka za granicą. Miliony osób przed telewizorami i na ulicach – mówi Anna Śmigielska.
Orszak ma nie tylko wymiar religijny. Jego organizacja jest okazją do odbudowywania więzi w społecznościach. Łączy wspólne zaangażowanie stowarzyszeń, szkół, ośrodków kultury i parafii. Fundacja „Orszak Trzech Króli” organizuje programy edukacyjne i konkursy aktywizujące rodziny, wspólnoty i mieszkańców.
– Po siedmiu latach widać obywatelskie efekty – podkreśla Piotr Wysocki, rzecznik prasowy Orszaku. – Aby go zorganizować, potrzeba ludzi, którzy chcą poświęcić swój czas i bardzo często swoje pieniądze. Dla wielu jest to pierwsze obywatelskie zaangażowanie.
1% DLA TRZECH KRÓLI
Choć skala jasełek ulicznych przerosła już wszystkie podobne przedsięwzięcia tego typu w Polsce, to jednak sponsorów jest jak na lekarstwo. Wiele firm nie chce wspierać przedsięwzięć, które mają jakikolwiek wymiar religijny. Dlatego też Fundacja „Orszak Trzech Króli” od 2012 r. jest organizacją pożytku publicznego. Można jej przekazać 1% na cele statutowe i inne programy ewangelizacyjne. Szczegóły na stronie: www.orszak.org .