Reklama

Kościół

Kijów: katolicy apelują do rzecznika praw obywatelskich o zwrot kościoła

Wspólnota katolickiej parafii św. Mikołaja w Kijowie zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich Ukrainy w związku z niewykonaniem przez Ministerstwo Kultury i Komunikacji Strategicznej Ukrainy orzeczenia sądu dotyczącego przekazania kościoła do użytku parafii. W sprawie tej sądy trzech instancji - Dniepropetrowski Okręgowy Sąd Administracyjny (24.01.2025), Trzeci Sąd Apelacyjny Administracyjny (05.06.2025) oraz Sąd Najwyższy (23.07.2025) - uznały za niezgodną z prawem wieloletnią bezczynność organów państwowych i zobowiązały Ministerstwo Kultury do wykonania polecenia Prezydenta Ukrainy z dnia 09.12.2005 r. dotyczącego przekazania kościoła św. Mikołaja wspólnocie katolickiej.

2025-09-02 19:12

[ TEMATY ]

katolicy

apel

Kijów

Rzecznik Praw Obywatelskich

zwrot kościoła

Adobe Stock

Kościół św. Mikołaja w Kijowie

Kościół św. Mikołaja w Kijowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z tym biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej Witalij Krywycki SDB oraz proboszcz parafii św. Mikołaja w Kijowie ks. Paweł Wyszkowski OMI wraz z przedstawicielami rady parafialnej spotkali się 2 września 2025 r. z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Ukrainy Dmytro Łubincem. Osobiście przekazali mu zbiorowe pismo, w którym wspólnota prosi rzecznika praw obywatelskich o zbadanie działań Ministerstwa Kultury i Komunikacji Strategicznej Ukrainy pod kątem naruszenia praw wiernych, a także o podjęcie działań mających na celu zapewnienie wykonania orzeczenia sądu.

Minęło już ponad sześć miesięcy, odkąd sąd zobowiązał Ministerstwo Kultury i Komunikacji Strategicznej Ukrainy do zaprzestania bezczynności w sprawie zwrotu nam kościoła i wykonania wyroku sądu w imię sprawiedliwości, ale ministerstwo do tej pory nie podjęło żadnych działań w tej sprawie. Niewykonanie orzeczenia sądowego stanowi rażące naruszenie naszego konstytucyjnego prawa do ochrony sądowej i podważa autorytet Ukrainy jako państwa prawa

Podziel się cytatem

- zaznaczył na początku spotkania z rzecznikiem praw obywatelskich proboszcz parafii ks. Paweł Wyszkowski OMI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ordynariusz diecezji kijowsko-żytomierskiej biskup Witalij Krywicki podkreślił:

Chciałbym przypomnieć, że Rada Europy dwukrotnie wysłała Ukrainie nakaz zwrotu budynków sakralnych wiernym, co jest warunkiem wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej

Podziel się cytatem

. Dodał:

My, jako biskupi katoliccy Ukrainy, wszędzie za granicą zaprzeczamy informacjom, jakby w Ukrainie dochodziło do prześladowań religijnych, ale wtedy przypominają mi: a co tu, w samej stolicy Ukrainy, z waszym kościołem św. Mikołaja?.

Podziel się cytatem

Rzecznik praw obywatelskich Dmytro Łubinec oświadczył, że za niewykonanie orzeczenia sądowego przez ministerstwo odpowiedzialność ponosi cała władza i bardzo mu przykro, że taka sytuacja nadal ma miejsce. W tej sytuacji powinna interweniować kontrola parlamentarna.

Wspólnota wiernych przypomniała, że świątynia, zbudowana ze środków katolików w 1909 roku, została przejęta przez władze radzieckie w 1938 roku. Budynek, doprowadzony do katastrofalnego stanu, nadal znajduje się w prawnym użytkowaniu Narodowego Domu Muzyki Organowej i Kameralnej Ukrainy (NDMO i KU), który nie podejmuje żadnych działań w celu jego ratowania.

Dziwne, że kiedy trzeba gruntownie ratować budynek kościoła lub przynajmniej wykonać minimalne prace, takie jak wycięcie drzew z fasady lub naprawa dachu w świątyni, NDMO i KU nie ma na to środków. Jednak na prawników do sądów przeciwko parafii, aby nie zwracać świątyni prawowitym właścicielom, od razu znajdują się spore środki

Podziel się cytatem

- podkreślili przedstawiciele wspólnoty parafialnej.

Społeczność katolicka od lat stara się uratować i odrestaurować kościół św. Mikołaja, który zbudowały poprzednie pokolenia kijowskich katolików. Jednak bez oficjalnego statusu użytkownika nie ma takiej możliwości.

Oceń: +16 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CBOS: 89% Polaków to katolicy, 31% angażuje się w życie parafii

[ TEMATY ]

katolicy

Monika Jaworska

Parafia jest podstawowym miejscem praktyk religijnych dla 66% dorosłych Polaków, ale tylko 31% przyznaje, że działa na rzecz kościoła parafialnego. Im większa miejscowość, tym mniejsze przywiązanie do parafii jako miejsca praktyk religijnych, wzrasta natomiast odsetek osób pojawiających się w kościele tylko sporadycznie – wynika z najnowszego badania CBOS. W raporcie podano też, że 89% dorosłych Polaków określa się jako katolicy, a jedynie 4% to zdeklarowani agnostycy, ateiści i bezwyznaniowcy.

W swoim raporcie CBOS przypomina, że religijność jest ciągle ważnym wymiarem życia Polaków. Aż 93% badanych uważa się za osoby wierzące (w tym 8% za głęboko wierzące), a blisko połowa (48%) regularnie (przynajmniej raz w tygodniu) praktykuje religijnie.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: W październiku Nocna Droga Różańcowa i Warszawski Dzień Różańcowy

2025-10-01 09:11

[ TEMATY ]

Nocna Droga Różańcowa

Warszawski Dzień Różańcowy

Karol Porwich/Niedziela

IX Nocna Droga Różańcowa i 16. Warszawski Dzień Różańcowy - to niektóre z propozycji duszpasterskich przygotowanych dla katolików w październiku w stolicy. Zgodnie z decyzją papieża Leona XIII w Kościele katolickim jest to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej.

Pierwsze ślady modlitwy różańcowej zanotowali egipscy pustelnicy w V w. n.e. Mnisi powtarzali wielokrotnie pierwszą część modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, czyli pozdrowienie anielskie i błogosławieństwo św. Elżbiety. Drugą jej część dodano prawdopodobnie w XIV w. podczas epidemii dżumy w Europie. Ostateczny tekst „Zdrowaś Maryjo” zatwierdził papież Pius V w 1568 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję