Cud w Kanie Galilejskiej jest znakiem nadejścia czasów mesjańskich, które zapowiadano w obrazach uczty weselnej i małżeństwa. Taki początek znaków uczynił Jezus na weselu w Kanie, objawił swoją chwałę i uwierzyli w niego Jego uczniowie. Znaki Jezusa wskazują na rzeczywistość nadprzyrodzoną. W znakach przemiany wody na dobre wino i rozmnożenie chleba Chrystus wskazał na cud Eucharystii. Znakiem uzdrowienia ślepca objawił siebie jako światłość świata.
W znaku wskrzeszenia Łazarza dał poznać, że jest życiem i zmartwychwstaniem. W ten sposób prowadził do największego znaku - swego powstania z martwych. Naszą odpowiedzią na objawiające znaki Chrystusa, które również czyni dzisiaj w znakach sakramentalnych, jest wiara, czyli pełne przylgnięcie serca i umysłu do Niego, całkowite zawierzenie się Jemu.
Jezus powiedział swojej Matce, że godzina wyznaczona przez Ojca jeszcze nie nadeszła, ale wydarzenia nad Jordanem i krąg uczniów wokół Syna - to wszystko Jej mówiło, że chwila Jego publicznego wystąpienia i Jego mesjańskich cudów nie może już być odległa. A Ona to czuła, że jako umiłowana przez Boga, która znalazła łaskę w Jego oczach, może przybliżyć tę godzinę. Dlatego w całkowitym zaufaniu Ojcu i w takiej samej ufności wobec Syna, dała polecenie sługom: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J 2, 5). Uwierzcie Mu bez zastrzeżeń i okażcie swoją wiarę także czynami. On niczego nie odmówi tym, którzy tak wierzą.
Ostatnimi słowami, które słyszymy z ust Maryi w Ewangeliach, są te, które powiedziała sługom na weselu w Kanie Galilejskiej: "Uczyńcie wszystko, co wam powie" - znaczy: wprowadźcie w życie każde Jego słowo. Jest to testament Maryi dla nas, Jej ostatnie polecenie skierowane także do nas. Jeśli Jej w tym posłuchamy, posłuchamy Syna we wszystkim, a wówczas nasza ostatnia przemiana jest zapewniona.

Modlitwa: Panie, pomóż nam, abyśmy jak najszybciej zrozumieli, że cześć i posłuszeństwo Twojej Matce prowadzi do posłuszeństwa wobec Ciebie, stając się drogą naszej przemiany i zjednoczenia z Tobą na wieki.