Bukowiecka uzyskała swój najlepszy wynik w sezonie. Trzecia była Hiszpanka Paula Sevilla, która ustanowiła rekord życiowy - 50,70.
"Jestem zadowolona. Na początku trochę się wystraszyłam, że ruszyłam za szybko. Chciałam zostawić trochę sił na koniec. Udało się utrzymać drugie miejsce, które było planowane. Nie przegrałam z byle kim, więc jestem zadowolona. Powoli zbliżam się do swoich dobrych wyników. Mam nadzieję, że niedługo złożę to wszystko w całość i będzie lepiej. W tamtym roku nie miałam żadnej wpadki. Wszystko robiliśmy pod igrzyska. W tym sezonie chcemy trochę odpuścić. Nie jestem już taka młoda. Jak chcę jeszcze parę lat pobiegać, to musimy dawkować obciążenia" - wyjaśniła Bukowiecka w wypowiedzi dla TVP Sport.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wśród mężczyzn najlepszy był Brytyjczyk Samuel Reardon, który przebiegł 400 m w 44,60. Biegnący po niewygodnym pierwszym torze Maksymilian Szwed poprawił rekord życiowy na 45,18. Zajął szóste miejsce i wywalczył 11 pkt dla reprezentacji.
"Naprawdę bardzo mnie to cieszy. Nie spodziewałem się życiówki. Po prostu chciałem biec najlepiej jak mogę. Na mecie myślałem, że udało się zejść poniżej 45 sekund, ale i tak jest bardzo dobrze. Jestem w ciężkim treningu. Jak wypocznę, powinno być jeszcze lepiej" - skomentował Szwed.
Reklama
Rozczarował Paweł Fajdek, który nie miał mierzonej próby w konkursie rzutu młotem. Pięciokrotny mistrz świata zmagał się z kontuzją, której doznał 21 czerwca podczas mityngu w estońskim Johvi. Trzech młociarzy rzuciło ponad 80 metrów. Ukrainiec Mychajło Kochan triumfował wynikiem 81,66. Drugi był Niemiec Merlin Hummel - 81,27, a trzeci Węgier Bence Halasz - 80,63.
"Przegrałem z bólem. Wydaje mi się, że mój trzeci rzut był trafiony. Jeśli głowica młotu jest w sektorze, to rzut jest ważny. Pani sędzia przekazała mi tylko, że rzut jest nieważny. Złożyliśmy odwołanie" - oznajmił Fajdek.
Holenderka Jessica Schilder wygrała konkurs pchnięcia kulą wynikiem 20,14 - to nowy rekord drużynowych ME. Klaudia Kardasz uzyskała 16,67 i została sklasyfikowana na 10. pozycji.
Po 10 konkurencjach prowadzi Holandia (79,5 pkt) przed Ukrainą (67,5) i Wielką Brytanią (62). Polska z dorobkiem 52,5 pkt zajmuje ósme miejsce. W piątek będzie startować jeszcze m.in. Ewa Swoboda w biegu na 100 m.
Podczas drużynowych ME zawodnicy za zwycięstwo w swojej konkurencji otrzymują 16 pkt, za drugie miejsce - 15, za trzecie - 14 itd. Punkty są dzielone w przypadku zajęcia miejsca ex aequo.
Zawody wygra reprezentacja, która wywalczy najwięcej punktów w 18 konkurencjach męskich, 18 kobiecych i sztafecie mieszanej 4x400 m, która w niedzielę wieczorem zakończy czempionat.(PAP)
mg/ cegl/