Reklama

Od Sienkiewicza do...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedzielna Msza św. w warszawskiej parafii. W czasie kazania ksiądz opowiada o miejscowości na Syberii, w której mieszka wielu potomków polskich zesłańców.

- Posługują się oni językiem Sienkiewicza - mówi w pewnym momencie. Na chwilę przerywa i dodaje: - Żeby nie było wątpliwości - Henryka. Na twarzach słuchających pojawiają się uśmiechy. Każdy wie, o co chodzi. Doceniamy subtelność tej wypowiedzi, której z pewnością nie można zarzucić, że Kościół miesza się do polityki. Jednocześnie pobudza ona do refleksji, bo jest nad czym. Przez Polskę przechodzi tsunami, którego fale zalewają nasze życie społeczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fale owego tsunami to nie tylko tzw. afera taśmowa, ale również atak na prof. Chazana i kampania pod tytułem „Golgota Picnic”. Trudno nie spostrzec, że dotyczą one spraw kluczowych dla narodu i dla Kościoła. Z jednej strony dotykają obszarów kultury i polityki, z drugiej - wiary i moralności. Z pewnością nie napawają optymizmem, raczej zawstydzają i zasmucają. Dobrze ilustruje to krążący w internecie mem, przedstawiający orła zakrywającego sobie oczy skrzydłem. Dzieje się to ćwierć wieku po upadku komunizmu i kilka tygodni po kanonizacji Jana Pawła II.

Reklama

Pontyfikat, który doprowadził Jana Pawła II do nieba, Kościół do odnowy, a Europę do zburzenia dzielącego ją muru, rozpoczął się też od Sienkiewicza (Henryka - żeby nie było wątpliwości). W czasie Mszy św. inauguracyjnej Papież z Polski przypomniał opisaną w „Quo vadis” scenę ucieczki Piotra z Rzymu i jego powrotu do Wiecznego Miasta. Wydaje się, że Karol Wojtyła w ten sposób zawarł w homilii element autobiograficzny - wiemy dobrze, jak trudno było mu podjąć brzemię następcy Rybaka. Ale to odniesienie do czasów pierwszych chrześcijan pokazuje jeszcze coś: jak w czasach Imperium Rzymskiego do Wiecznego Miasta przywędrował papież z dalekiego kraju (Galilea), tak dwa tysiące lat później stało się podobnie. Ten papież został dany światu toczonemu przez choroby podobne do tych, które trapiły starożytny Rzym. Ani korupcja władzy, ani ataki na życie najsłabszych, ani wyszydzanie chrześcijan nie są niczym nowym. Z wyzwaniami tymi Kościół poradził sobie w pierwszych wiekach i od tego czasu idzie pełen mądrości, z gotowością, by dzielić się swoim doświadczeniem z każdym człowiekiem dobrej woli. Wielkim świadkiem tej gotowości był św. Jan Paweł II. Nie jest dziełem przypadku, że tak wiele zła wylewa się teraz, kilka tygodni po jego kanonizacji. Wygląda to tak, jakbyśmy szybko mieli zapomnieć nie tylko o tamtym pięknym przeżyciu, ale też o przesłaniu papieża, który napełniał nas dumą i siłą, gdy był pośród nas, i jeszcze mocniej może to czynić, gdy osiągnął cel swojej drogi. Jego przesłanie do Polaków to nie tylko: „Niech zstąpi Duch Twój”, ale wiele innych ważkich słów, w świetle których wciąż warto się przeglądać.

Afera taśmowa: „Niewiele daje wolność mówienia, jeśli słowo wypowiadane nie jest wolne. Jeśli jest spętane egocentryzmem, kłamstwem, podstępem, może nawet nienawiścią lub pogardą dla innych” (Olsztyn, 6 czerwca 1991 r.).

Atak na prof. Chazana: „Nie zabijaj, ale raczej staraj się pomóc twoim bliźnim, aby z radością przyjęli swoje dziecko, które - po ludzku biorąc - uważają, że pojawiło się nie w porę” (Radom, 4 czerwca 1991 r.).

„Golgota Picnic”: „Chrystus zobowiązał uczniów do dawania świadectwa: «Będziecie moimi świadkami». Będziecie świadkami prawdy. To świadectwo będzie was kosztować, tak jak kosztowało mnie. (…) Człowiek jest wolny, człowiek jest wolny także, ażeby mówić nieprawdę. Ale nie jest naprawdę wolny, jeżeli nie mówi prawdy. Chrystus daje na to jasną odpowiedź: «Prawda was wyzwoli» (Olsztyn, 6 czerwca 1991 r.).

2014-07-08 13:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Grzegorz Ryś do kapłanów archidiecezji krakowskiej: Zapraszam do nawrócenia

2025-12-17 07:07

[ TEMATY ]

archidiecezja krakowska

kardynał Grzegorz Ryś

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W Sanktuarium św. Jana Pawła II rozpoczęły się rekolekcje, na które kapłanów archidiecezji krakowskiej zaprosił kard. Grzegorz Ryś przed swoim ingresem do katedry na Wawelu. Metropolita krakowski-nominat nazwał to wydarzenie ponownym zaproszeniem do pracy w winnicy. Zaznaczył, że czyta je jako zaproszenia Pana Boga do osobistego nawrócenia. – Zapraszam Was też do tego nawrócenia. W takim wydarzeniu nie można być samemu – mówił do księży.

Na początku rekolekcji kard. Grzegorz Ryś powitał wszystkich kapłanów zgromadzonych w Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach. Kardynał zwrócił uwagę na dzisiejszą Ewangelię, którą jest przypowieść o dwóch synach posyłanych przez ojca do pracy w winnicy. Zauważył, że każdy jest zaproszony do tej pracy, a przeszkodą, aby tę pracę podjąć jest poczucie własnej świętości i odmowa nawrócenia. – Najlepszym wejściem w pracę w winnicy jest doświadczenie nawrócenia – mówił, wskazując na dwa doświadczenia potrzebne do tej pracy – poczucie, że jest się synem Boga i grzesznikiem, który się nawraca.
CZYTAJ DALEJ

W liturgii już Wielkie Antyfony

[ TEMATY ]

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Ostatnie dni Adwentu, od 17 grudnia, stanowią bezpośrednie przygotowanie do celebrowania Bożego Narodzenia. Charakterystyczne dla tego czasu są Wielkie Antyfony, zwane także „Antyfonami O!”, gdyż każda z nich zaczyna się właśnie od tej litery.

Antyfony te obecne są w liturgii Adwentu od czasów Grzegorza Wielkiego. Znane zwłaszcza z wieczornych nieszporów, kiedy śpiewamy je przed hymnem „Magnificat”, swoje miejsce znalazły też we Mszy świętej.
CZYTAJ DALEJ

Święty Auksencjusz, biskup

2025-12-17 21:41

[ TEMATY ]

patron dnia

Domena Publiczna

Święty Auksencjusz

Święty Auksencjusz

Auksencjusz pochodził z Mopsuestii, miasta, które obok Tarsu, rodzinnego miasta św. Pawła Apostoła, należało do głównych miast Cylicji.

Ta rzymska prowincja stanowiła łącznik między Małą Azją a Syrią i Libanem (Fenicją). Z tego względu stanowiła ważny punkt strategiczny i handlowy. Chrześcijaństwo przyjęło się tu już w kilkanaście lat po śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Auksencjusz był na dworze cesarza Licyniusza (306-323) dowódcą jego przybocznej straży. Był więc zaufanym cesarza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję