Reklama

O nas

Zmiana szefa

Nowe wyzwanie dla „Niedzieli”

Z dniem 1 lipca 2014 r. rozpoczął się kolejny etap służby Kościołowi przez Tygodnik Katolicki „Niedziela”. Na mocy dekretu metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo nastąpiła zmiana szefa „Niedzieli”. Wybór padł na mnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Ireneusz Skubiś - osobowość Kościoła

Była to jednocześnie okazja do podsumowań, a zarazem podziękowania odchodzącemu na emeryturę ks. dr. Ireneuszowi Skubisiowi, nestorowi polskiego dziennikarstwa katolickiego, za wielkie dzieła, których dokonał w zakresie rozwoju katolickich środków społecznego przekazu. To on w 1981 r. rozpoczął wydawanie „Niedzieli”, startując po 28 latach milczenia pisma, co było spowodowane komunistycznym zniewoleniem. Ale wcześniej, u boku ówczesnego biskupa częstochowskiego Stefana Bareły, wywalczył w państwowych urzędach pozwolenie na wznowienie „Niedzieli” i przywrócił pismo do życia. Utworzył też pierwszy zespół redakcyjny, a właściwie wydobył go ze studenckiej „Piwnicy” i osadził na jasnogórskiej skale, przy ul. 3 Maja 12, w pobliżu naszego narodowego sanktuarium. Młodzi ludzie z duszpasterstwa akademickiego, mieszczącego się w piwnicach domu biskupiego w Częstochowie, byli pierwszymi redaktorami reaktywowanego tygodnika. Swoją działalnością redaktorską ks. Skubiś przyczynił się do odbudowy dziennikarstwa katolickiegow Polsce. Od wznowienia „Niedzieli” kierował nią przez ponad 33 lata. Można powiedzieć, że przeprowadził tygodnik przez kilka epok - od ołówka i maszyny do pisania do komputera i od linotypu do InDesigna.

Reklama

Miałam zaszczyt znaleźć się w tym pierwszym, „piwnicznym” zespole redakcyjnym „Niedzieli”. Zaczynaliśmy pracę w małej grupie przy wspólnym redakcyjnym stole i kilku biurkach... Pod przewodnictwem ks. Skubisia doszło do utworzenia wielkiego przedsiębiorstwa multimedialnego. Teraz „Niedziela” to nie tylko gazeta w wydaniu ogólnopolskim i 19 edycjach diecezjalnych, ale również radio i telewizja, wydawnictwo książkowe oraz portal internetowy. Wiele nagród zebrał dotychczasowy Szef „Niedzieli”. Są to różne Laury, Feniksy, łącznie z „katolickim Noblem”, czyli Totus-em medialnym, uzyskanym w 2004 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O miejsce dla Boga we współczesności

Przez cały czas pod redakcyjnym okiem ks. Skubisia „Niedziela” walczyła o miejsce dla Boga w sercach i umysłach Polaków, będąc znakiem sprzeciwu wobec coraz bardziej zmaterializowanego świata, gdy próbuje się z banków i supermarketów uczynić „świątynie” dla współczesnego człowieka. „Niedziela” przypomina, że żyjemy na Bożym świecie i pomaga w codzienności znaleźć drogi prowadzące ku wieczności, co jest ważne zwłaszcza w czasach dziwnego paradoksu: współczesny, zlaicyzowany świat bowiem jakby oddalał się od Boga, a jednocześnie widać, że dzisiejszy człowiek coraz bardziej potrzebuje Boga. „Życie to przecież czas, w którym szukamy Boga” - podpowiada nam św. Franciszek Salezy, patron dziennikarzy.

„Niedziela”, prowadzona przez ponad trzy dekady przez ks. Skubisia, pozostała wierna Bogu, Krzyżowi i Ewangelii. Zakorzeniona w dziedzictwie świętych patronów Europy, niosąc przez swoje łamy nauczanie papieskie, stara się docierać z Ewangelią na peryferie świata, zgodnie z zaleceniem Ojca Świętego Franciszka. Pełni swoje medialne posłannictwo w duchu maryjnego zawierzenia św. Jana Pawła II i sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego.

Mocne fundamenty, na których zbudowana jest „Niedziela”, są z pewnością nienaruszalne. Podejmujemy dobro wypracowane do tej pory przez mojego Poprzednika i - pomnażając je - wyruszamy ku przyszłości drogami nowej ewangelizacji.

Ku przyszłości

Reklama

A pracy mamy sporo. Obecnie większość środków społecznego przekazu służy określonym interesom politycznym czy ekonomicznym bogatych koncernów medialnych, dla których najważniejsze jest kryterium rynku, a więc liczy się tylko ta informacja, która się dobrze sprzedaje. Dla mediów katolickich natomiast najważniejsze jest kryterium prawdy i moralności chrześcijańskiej. Naszym Czytelnikom przekazujemy nie tylko wiadomości - oby jak najlepsze - ale także drogowskazy do pogłębiania wiary i wzrastania w świętości. Temu służy m.in. rozpoczęty niedawno cykl wakacyjny, który pomaga dotykać śladów Boga. A ponieważ najbardziej pociągają przykłady, wyruszamy na poszukiwanie świadków wiary nie tylko tych, którzy dostąpili już chwały ołtarzy, ale rozglądamy się wokół siebie, aby znaleźć współczesnych wiernych wyznawców Chrystusa, pokazujących w codzienności drogi do świętości.

A na koniec - niespodzianka! Nowe rubryki, nowi autorzy, jeszcze ciekawsze teksty, szybszy cykl wydawniczy. Konkursy, nagrody dla Czytelników. Wszystko to już po wakacjach! Chcemy się zmieniać, bo zmienia się świat, i docierać do współczesnego człowieka z przesłaniem Ewangelii - w myśl słów św. Jana Pawła II, który podkreślał, że media są nowym „areopagiem” współczesnego świata.

Ks. dr. Ireneuszowi Skubisiowi, obecnie honorowemu redaktorowi naczelnemu „Niedzieli”, tak zaprawionemu w zmaganiach o Boże sprawy, życzę, aby z kapłańską gorliwością nadal służył Kościołowi i Ojczyźnie w zmaganiach o prawdę i miejsce Boga w obecnej przestrzeni publicznej. Teksty ks. red. Skubisia - nadal co tydzień drukowane w „Niedzieli” - będą dla nas wciąż ważnymi punktami odniesienia do zrozumienia trudnych dróg współczesności.

Pragnę jednocześnie powitać w naszym redakcyjnym domu ks. dr. Jerzego Bieleckiego - zastępcę redaktora naczelnego „Niedzieli”.

Ks. dr. hab. Marka Łuczaka wpisujemy natomiast do stopki redakcyjnej jako sekretarza redakcji.

Rozpoczynając nowy etap życia „Niedzieli”, zwracam się do Księży Biskupów i wszystkich Kapłanów z prośbą o błogosławieństwo dla naszego zespołu redakcyjnego. Proszę nas traktować jako gorliwych współpracowników prawdy i swoich pomocników na drogach ewangelizacji. Wszystkich Autorów i Czytelników „Niedzieli” oraz Drukarzy i Kolporterów serdecznie pozdrawiam i zapraszam do współtworzenia naszego tygodnika.

2014-07-08 13:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Famiglia Cristiana” przeciwko "Różańcowi do granic"

Mur duchowy i polityczny przeciwko islamowi i Europie. Tak na Zachodzie Europy, szczególnie w mediach liberalnych i lewicowych, została przedstawiona inicjatywa „Różaniec do granic”. To jednak nie powinno nas dziwić, skoro od wielu już lat przez te właśnie środowiska i koncerny medialne promowana jest wizja Europy bez korzeni chrześcijańskich.

Jednak zapewne bardzo bolesne jest to, że całkowite niezrozumienie inicjatywy „Różaniec do granic” pokazał w ostatnich dniach włoski tygodnik katolicki „Famiglia Cristiana”. Warto podkreślić, że to ten tygodnik założył w 1931 r. bł. ks. Jakub Alberione. Tak! To ten sam tygodnik!
CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo. Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.
CZYTAJ DALEJ

Eksperci: alergia na roztocza to najsilniejszy czynnik ryzyka rozwoju astmy

2025-05-16 18:46

[ TEMATY ]

leczenie

alergia

astma

Adobe Stock

Alergia na roztocza kurzu domowego stanowi najsilniejszy czynnik ryzyka rozwoju astmy – mówili eksperci w piątek na spotkaniu prasowym w Warszawie. Najskuteczniejszą i opłacalną metodą leczenia alergii na roztocza jest odczulanie, które jest zarazem rodzajem profilaktyki astmy - zaznaczyli.

Z danych, które przytaczali specjaliści wynika, że w Polsce ponad 40 proc. osób ma objawową alergię. Najnowsza analiza z 2025 r., której wyniki prezentował prof. Krzysztof Kowal, kierownik Zakładu Alergologii i Immunologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, wskazuje, że na tle innych krajów europejskich - w Polsce mamy największy wzrost częstości występowania alergii w populacji dziecięcej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję