Reklama

Niedziela Łódzka

Głosić Chrystusa, to pójść za Nim

O historii powołania do kapłaństwa, motywacjach, rozeznawaniu i zadaniach współczesnych głosicieli Dobrej Nowiny z rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi ks. dr. Markiem Marczakiem rozmawia kleryk Kamil Gregorczyk

Niedziela łódzka 27/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Kl. Maciej Chodowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KL. KAMIL GREGORCZYK: – Jaka jest historia powołania Księdza Rektora?

Reklama

KS. DR MAREK MARCZAK: – Odkąd pamiętam, moi rodzice chodzili ze mną do kościoła. Już w pierwszej klasie szkoły podstawowej poprosiłem ich o możliwość bycia ministrantem, bo bardzo chciałem służyć przy ołtarzu. Pozwolili. Ksiądz wikariusz w mojej rodzinnej parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie Trybunalskim, obecnie już śp. ks. Marian Wiewórowski, zapytał, dlaczego tak młody chłopiec chce służyć do Mszy św.. Odpowiedziałem, że kiedy dorosnę, chciałbym zostać księdzem. To był pierwszy raz, kiedy – chyba zupełnie spontanicznie – wypowiedziałem pragnienie bycia kapłanem. Przypominam sobie, że w domu udawałem odprawianie Mszy św. Przychodziły na nią nawet moje sąsiadki, a ja, naśladując księdza proboszcza – też już śp. ks. Władysława Chmiela – pochylałem się nad stolikiem, czytając teksty mszalne.
Było jeszcze wielu kapłanów, których postawa pociągała mnie i utwierdzała w pragnieniu zostania księdzem. Ostatnim, który wywarł na mnie mocny wpływ i pewnie przesądził o decyzji o wstąpieniu do Seminarium, jest ks. Henryk Eliasz – obecnie proboszcz w Pabianicach. Myślę, że właśnie życie kapłanów, których znałem, utwierdzało mnie w obecnym już od mojego dzieciństwa pragnieniu bycia apostołem. Zawsze rozumiałem je jako powołanie, to znaczy wołanie Pana Jezusa, aby iść za Nim.

– Jaka była reakcja na ubiegłoroczną nominację?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jak zapewne każdy, kto otrzymałby ją, czuję się wyróżniony i jednocześnie świadomy, że potrzebuję wsparcia i pomocy w tej misji. Na szczęście rektor Seminarium nie jest sam. Formacją alumnów przygotowujących się do kapłaństwa zajmują się także inni odpowiedzialni. W naszym Seminarium w Łodzi jest jeszcze ksiądz prorektor, dwóch księży prefektów i dwóch ojców duchownych – dodatkowo troszczy się o wszystkie sprawy materialne ksiądz ekonom. Bardzo dużo osób, których nie sposób wyliczyć, wspiera nas modlitwą. To wszystko sprawia, że zadanie kierowania Seminarium jest niezwykłym wyzwaniem.

– Pozanaukowe zainteresowania Rektora łódzkiego seminarium, to…?

– Każdego roku nie mogę doczekać się, kiedy będę mógł pójść w góry. Tam chyba najlepiej odpoczywam i jednocześnie mogę podziwiać piękno świata. Poza wakacjami jestem kibicem wielu sportów, choć jedynym, który uprawiam, jest jazda rowerowa. Poza tym, za wspaniałe doświadczenie uważam moją obecność w kręgach Kościoła Domowego – dają szansę, aby dzielić swoje życie z innymi.

– Jaką rolę odgrywa Towarzystwo Przyjaciół Wyższego Seminarium Duchownego?

Reklama

– Wspomniałem już wcześniej o wielkiej grupie osób, które wspierają Seminarium modlitwą czy innymi czynami pokutnymi – postem i jałmużną. Wzruszające jest, jak nasi Przyjaciele towarzyszą klerykom na ich drodze, jak cieszą się ich postępami, smucą troskami. W ten sposób tworzy się środowisko przyjazne wzrostowi i dojrzewaniu powołanych. To wielka i nieoceniona pomoc dla wszystkich, którzy stanowią wspólnotę Seminarium Duchownego. Mogę tylko powiedzieć: „dziękuję”, choć słowa z pewnością nie wyrażą wdzięczności, którą nosimy w sercach.

– Co chciałby Rektor Seminarium przekazać młodym ludziom, myślącym o wstąpieniu do seminarium?

– Jeśli usłyszałeś w swoim sercu głos: „Pójdź za mną”, to nie lękaj się. Pan Bóg powołuje ludzi takich jak Apostołowie z Ewangelii – prostych i zwykłych, słabych i grzesznych. Warto poświęcić swoje życie na służbę Jemu. Przypominam, że trwa rekrutacja na nowy rok akademicki. Więcej szczegółów odnajdziemy na naszej stronie internetowej: www.wsd.lodz.pl.

– Jeśli nie Księdzem, to kim byłby dziś Marek Marczak?

– Nie wiem, ale na pewno warto mieć marzenia – a bycie kapłanem chyba nie przeszkadza, aby czekać jeszcze na szansę np. skoku ze spadochronem czy pilotowania samolotu.

2014-07-02 16:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jacy kapłani są potrzebni dziś?

Niedziela kielecka 14/2023, str. VI

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Archiwum ks. Karola Starczewskiego

Ks. dr Karol Starczewski

Ks. dr Karol Starczewski

O pokorze, tajemnicy obecności Boga i kapłaństwie z ks. dr. Karolem Starczewskim rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Agnieszka Dziarmaga: Wielki Czwartek to ważny dzień dla każdego kapłana. Dlaczego? W jakim duchu jest ten dzień przeżywany? Ks. dr Karol Starczewski: Ten dzień pozwala pochylić się z wdzięcznością nad dwoma sakramentami, które Jezus ustanowił w Wielki Czwartek. To sakramenty Eucharystii i kapłaństwa. Kiedy człowiek zastanowi się, czym jest Msza św., i zacznie do niego docierać, że w jej trakcie, podczas modlitwy wypowiadanej przez kapłana (tzw. epiklezy) przychodzi sam Chrystus, że jest On obecny pod postaciami chleba i wina w swoim Ciele i Krwi, to siłą rzeczy – pokornieje. Ks. Jan Twardowski pięknie to oddał w jednym ze swoich wierszy: „Własnego kapłaństwa się boję, własnego kapłaństwa się lękam i przed kapłaństwem w proch padam i przed kapłaństwem klękam”. Myślę, że w tym duchu – pokory wobec tajemnicy obecności Boga w Eucharystii i wdzięczności za dar kapłaństwa, które złożył w nasze, zwykłe, grzeszne ręce, winniśmy przeżywać Wielki Czwartek.
CZYTAJ DALEJ

Caritas Internationalis o Strefie Gazy: to nie wojna, tylko systematyczne zabijanie cywilów

2025-08-25 19:56

[ TEMATY ]

Caritas

wojna

strefa gazy

systematyczne

zabijanie cywilów

PAP/EPA

Przesiedleni Palestyńczycy czekają na napełnienie pojemników wodą pitną w obozie na południu Strefy Gazy

Przesiedleni Palestyńczycy czekają na napełnienie pojemników wodą pitną w obozie na południu Strefy Gazy

To nie wojna, tylko systematyczne zabijanie cywilów - tak o izraelskiej ofensywie w mieście Gaza wypowiada się Caritas Internationalis. W ogłoszonej dziś nocie ta międzynarodowa katolicka organizacja charytatywna podkreśla, że „głodzenie ludności jest profanacją życia”, zaś milczenie wobec tego, co się dzieje oznacza „bycie wspólnikiem”.

„To nie tragiczny wypadek. To wynik przemyślanych decyzji. Ludność pozbawiona schronienia, utrzymania i bezpieczeństwa została pozostawiona, aby umierać na oczach świata” - pisze Caritas Internationalis jako naoczny świadek tego okrucieństwa. Wskazuje, że izraelskie „oblężenie Gazy stało się machiną unicestwienia, wspieraną przez bezkarność i milczenie, lub przez wspólnictwo silnych państw”.
CZYTAJ DALEJ

W. Brytania/ Dwoje Polaków zginęło w katastrofie helikoptera na wyspie Wight

2025-08-26 15:31

[ TEMATY ]

katastrofa

Pixabay.com

Para Polaków zginęła w poniedziałek w katastrofie helikoptera na wyspie Wight, na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii – poinformowała we wtorek brytyjska stacja Sky News, powołując się na wpis na Facebooku córki jednej z ofiar.

Informację o śmierci 52-letniej Polki i 49-letniego Polaka podała także gazeta „London Standard” na swojej stronie internetowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję