Jeszcze nie nadeszły ferie, a liczba złamań kończyn rośnie w zastraszającym tempie. Przyczyną jest oczywiście temperatura balansująca od kilkunastu stopni powyżej 0 w dzień, z opadami deszczu czy śniegu po mróz w nocy czy nad ranem. Wiadomo, że z takich wahań nic dobrego nie wynika. Zgodnie potwierdzają to kierowcy, a także coraz częściej piesi. W ferie zrodzi się dodatkowe niebezpieczeństwo, na stoki wyruszą "niedzielni sportowcy" i to właśnie oni są najbardziej narażeni na zimowe uszkodzenia kości i stawów.
Pani Zofia wracała z niedzielnej Mszy św. Pech chciał, że przewróciła się prawie pod domem. Upadek był na tyle nieszczęśliwy, że złamała kość promieniową ręki. Zdołała jednak podnieść się i dojść do domu. Ręka momentalnie spuchła, trzeba było jechać na pogotowie i do szpitala na oddział urazowy. Tam zdjęcie RTG i nadzieja. Kości dla laika wyglądały na całe. Chirurg rozwiał jednak te myśli. Złamanie kości promieniowej i to w kilku miejscach - zabrzmiała diagnoza. Teraz czeka ją 6 tygodni w gipsie i rehabilitacja. "Zimą upadałam już nieraz, ale pierwszy z takim skutkiem. Teraz już wiem, by na ile to możliwe omijać zlodowaciałe odcinki dróg, nawet kosztem uciążliwego obchodzenia. A najlepiej taką pogodę przeczekać w domu, ograniczając wyjścia do minimum. A kiedy już musimy gdzieś iść, to zadbajmy o jak najlepsze obuwie, przestrzega.
Nikomu nie życzę, ale jak rozpoznać, że złamało się rękę lub nogę? "Zwykle po upadku czuje się ból i nie można poruszać obolałą kończyną" - wyjaśnia Tadeusz Sołtysik, chirurg. Osoby starsze, prowadzące siedzący tryb życia łamią sobie ręce lub nogi nawet przy z pozoru niegroźnych upadkach. Sprawni potrafią upadać bezpieczniej" - dodaje lekarz.
Co zrobić zanim nadejdzie fachowa pomoc? Pechowca należy ułożyć w jak najbardziej stabilnej pozycji. Warto prowizorycznie unieruchomić złamaną rękę czy nogę. Dzięki temu będzie mniej bolało. Poszkodowanego należy również okryć, choćby własną kurtką. Gdy złamaniu uległy kości stopy, trzeba koniecznie zdjąć rannemu but, by nie dopuścić do powstania obrzęku. Jeśli noga spuchnie, zdjęcie buta będzie trudniejsze i bardziej bolesne. Obrzęk narasta bardzo szybko. Najczęściej łamiemy palce rąk, kości przedramienia oraz podudzia. A leczenie złamania zwykle trwa trzy miesiące. Gips zakłada się na mniej więcej sześć tygodni, po zdjęciu go ortopeda kieruje pacjenta na rehabilitację oraz, jeśli jest taka potrzeba, do fizykoterapeuty.
„Wszystkie rozgrzane głowy, które domagają się trybu wyborczego w sprawie publikacji w Onet.pl powinny wiedzieć, że taki tryb jest praktycznie niemożliwy do zastosowania w tym przypadku. I sądzę, że doświadczony Onet.pl, obsługiwany przez całkiem niezłą kancelarię o tym wie, wiąże się jedynie z ryzykiem wieloletniego procesu o ochronę dóbr osobistych” - wskazał mecenas Bartosz Lewandowski we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Portal Onet.pl przypuścił kłamliwy atak na Karola Nawrockiego, w którym powołując się na „anonimowe źródła”, bez żadnych dowodów oskarżył obywatelskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego o to, że miał on uczestniczyć „w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz”.
W Cascii powstało wiele dzieł po tym, jak papież Leon XIII ogłosił 24 maja 1900 roku świętą pokorną augustiańską mniszkę, żyjącą na przełomie XIV i XV wieku. Niezliczeni wierni i pielgrzymi z pięciu kontynentów przybywają do Umbrii, prosząc o jej wstawiennictwo i inspirując się jej życiem na drodze wiary. Każdego dnia przyjmują ich ojcowie augustianie, wspierani przez licznych spowiedników.
Cascia, małe miasteczko w sercu Umbrii, to prawdziwa skarbnica miejsc oferujących przestrzeń do modlitwy i pielęgnowania duchowości oraz przyjmujących codziennie pielgrzymów i wiernych. Opieką duszpasterską zajmują się augustianie z miejscowego klasztoru, wspierani przez cały rok przez około dziesięciu spowiedników – kapłanów różnych narodowości, pochodzących głównie z rzymskich kolegiów, którzy posługują rotacyjnie.
„Módlmy się, abyśmy wzrastali w człowieczeństwie, aby nasze relacje były bardziej prawdziwe i bogatsze w współczucie” - zaapelował Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież skomentował przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,25-37).
Kontynuujmy rozważania na temat niektórych przypowieści ewangelicznych, które są okazją do zmiany perspektywy i otwarcia się na nadzieję. Brak nadziei wynika niekiedy z tego, że skupiamy się na pewnym rygorystycznym i zamkniętym sposobie postrzegania rzeczy, a przypowieści pomagają nam spojrzeć na nie z innego punktu widzenia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.