Reklama

Czekając na zjednoczenie

Katolicy, muzułmanie, buddyści, prawosławni - Warszawa jest bodaj największym w Polsce zbiorowiskiem ludzi różnych wyznań i religii. Czy kiedyś zasiądą z nami przy wspólnym stole?

Niedziela warszawska 3/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największa różnorodność wyznań panuje na terenie parafii św. Katarzyny na warszawskim Służewie. Na 1070 rodzin aż 180 jest wyznania innego niż katolickie. Są tu protestanccy Niemcy, buddyści z Korei, Żydzi, a ostatnio zamieszkały także 4 osoby z masońskiego związku deistycznego. - Na jednej z ulic Polacy są w zdecydowanej mniejszości - mówi ks. prał. Józef Maj, proboszcz parafii św. Katarzyny. W obrębie różnych grup narodowościowych są także wyznawcy Kościoła katolickiego - Koreańczycy, Irlandczycy i Włosi. Na terenie parafii zamieszkują także polscy Tatarzy - muzułmanie.
Od pięciu lat napływają wciąż osoby innych wyznań. Na Służewie kupują wille i jednorodzinne domki. Ten teren jest atrakcyjnym miejscem na osiedlanie się głównie dyplomatów i osobistości życia gospodarczego.
W pozostałych warszawskich parafiach różnorodność religii jest znacznie mniejsza. - W parafii św. Zygmunta na Bielanach inne wyznania stanowią ilości śladowe. Jest kilka rodzin prawosławnych i jedna luterańska - mówi proboszcz ks. prał. Kazimierz Kalinowski. W parafii Dzieciątka Jezus na Żoliborzu mieszkają wyznawcy Kościoła reformowanego, prawosławni i jedna mariawitka. W kilkunastu rodzinach małżonkowie są różnych wyznań - mówi proboszcz ks. kan. Roman Indrzejczyk. Na terenie parafii św. Floriana są osoby wyznania prawosławnego oraz protestanckiego. W parafii przy ul. Skaryszewskiej zamieszkuje małżeństwo prawosławne oraz jeden baptysta. Wyznawcy Jehowy są w wielu parafiach warszawskich. Nieopodal kościoła Matki Bożej z Lourdes, w budynku po jednostce wojskowej znajduje się ośrodek, do którego Jehowici przyjeżdżają na szkolenia.

Muzułmanin na Pasterce

Bliskie sąsiedztwo wyznawców różnych religii bywa, że owocuje bliskimi kontaktami. Czasem nie wpływa to na wzajemne relacje. Rzadko jest przyczyną większych problemów.
- Duży napływ obcokrajowców to nowe zjawisko, z którym trudno jest sobie poradzić - mówi ks. Maj. Z katolikami z Korei nie ma kontaktu, irlandzcy przychodzą zwykle na Mszę św. do kościoła św. Katarzyny, włoscy chodzą do ośrodków Opus Dei, gdzie mogą wysłuchać Mszy w swoim języku. Koreańczycy, niezależnie od wyznania trzymają się zwykle w swojej grupie narodowościowej. Najlepsze kontakty parafia ma z... muzułmanami.
- Na Pasterce gościł u nas ambasador Palestyny. - Z muzułmanami mamy dobre relacje, ponieważ to są nasi Tatarzy. Niektórzy z nich noszą nawet polskie nazwiska, jak prof. Kozłowski, były szef Polskiego Związku Muzułmanów - mówi ks. Maj i wspomina jak prof. Kozłowski ilekroć przychodził do kościoła św. Katarzyny, tyle razy oddawał chwałę Naszemu Bogu Jedynemu.
- Muzułmanie mają głęboką świadomość, że czcimy tego samego Boga - mówi ks. Maj. Są życzliwie traktowani przez katolików. Te bliskie kontakty z muzułmanami to też owoc pracy ks. Maja. Kiedy zaczęło powstawać u nas wiele ambasad arabskich, ks. Maj dbał o wprowadzanie cudzoziemców do życia towarzyskiego.
Z parafią św. Katarzyny dobry kontakt utrzymywała też jedna rodzina protestancka.
- Zanim nasza parafia została podzielona, zamieszkiwała u nas rodzina profesorska, która przyjmowała naszych kapłanów z kolędą. Wspólnie czytaliśmy i rozważaliśmy fragmenty Biblii. Najtrudniejsze kontakty wynikały z sąsiedztwa duchownego mormonów, ale ks. Maj nie chce na ten temat rozmawiać.
W parafii św. Floriana na uroczystości rocznicy rzezi Pragi - 4 listopada, zapraszani są prawosławni. - Krzyż upamiętniający to wydarzenie znajduje się na terenie cerkwi św. Marii Magdaleny. Na uroczystości przychodzi delegacja świecka z Kościoła prawosławnego, składamy wieńce - mówi ks. prał. Adam Krukowski, proboszcz z katedry św. Floriana.
W niektórych parafiach katoliccy kapłani zapraszani są na kolędę do rodzin innych wyznań. - Kiedy obchodzimy z wizytą duszpasterską cały blok, idziemy również do prawosławnych i baptystów. Rozmawiamy o jedności, nabożeństwach ekumenicznych - mówi ks. Edmund Robek, proboszcz parafii św. Wincentego Pallotiego na Pradze.
Ks. prał. Kazimierz Kalinowski z parafii św. Zygmunta: najlepsze kontakty mamy z prawosławnymi. Oni zadeklarowali, że chętnie będą widzieć katolickiego księdza z kolędą. Z luteranami relacje są raczej oziębłe, nie ma manifestowanej niechęci ani też gestów życzliwości. Rozmawiamy z nimi i wspólnie modlimy się, a jeśli tego sobie życzą, to poświęcimy także mieszkanie. Dawniej parafia utrzymywała dobre kontakty z duchownymi z parafii prawosławnej na Woli. Odbywały się spotkania niemal towarzyskie. Kilkakrotnie w kościele św. Zygmunta występował chór prawosławny, śpiewany był Akatyst - hymn kościoła bizantyjskiego ku czci Najświętszej Maryi Panny. Od kilku lat kontakty pogorszyły się. Nie dlatego, że prawosławni tamtejszego kościoła stracili do nas sympatię. Z powodu napięć istniejących pomiędzy obydwoma Kościołami, mają teraz zakaz kontaktowania się z katolikami - mówi ks. Kalinowski.
Najtrudniejsze kontakty w parafiach istnieją z wyznawcami Jehowy. - Nie ma z nimi żadnej współpracy, stosunki wyglądają pokojowo, ponieważ w taki sposób jesteśmy do nich nastawieni. Ale jeśli oni byliby większością, wtedy pokoju już nie będzie - mówi ks. Krukowski. Z tytułu sąsiedztwa nie ma też przykrych sytuacji z Jehowitami w parafii Matki Bożej z Lourdes na Pradze. - Ale nie ma też życzliwości. Jest obojętność. Jeden z naszych księży próbuje nawiązać z nimi kontakt. Bez efektów - mówi proboszcz ks. Lucjan Łada. Jehowici chodzą za to do domów katolików. Jeśli udaje się im kogoś zmanipulować, to są to zwykle osoby zagubione. Ale są również odejścia od świadków Jehowy. - Rozmawiałem ostatnio z czterema studentami, którzy krytyczniej spojrzeli na świat i opuścili to środowisko - mówi ks. Łada.

Wspólny stół, ale jeszcze po Eucharystii

Spotkania ekumeniczne już w 1973 r. prowadził ks. Maj w akademickim kościele św. Anny. Ekumenizm najprężniej w stolicy rozwinął się przy kościele św. Marcina na ul. Piwnej. Tu powstał ośrodek ekumeniczny. Kościół nie należy do parafialnych, przychodzą tu osoby ze Starówki i z innych części Warszawy. Spotkania ekumeniczne rozpoczęły się zanim wydany został Dekret o ekumenizmie w czasie Soboru Watykańskiego II. W 1958 r. rozpoczęły się pierwsze kroki ku dialogowi religijnemu. Najpierw wystąpiono do kard. Wyszyńskiego z prośbą o pozwolenie na działalność ekumeniczną. Wówczas na wejście do zboru czy cerkwi trzeba było mieć pozwolenie. Pierwsze oficjalne nabożeństwo ekumeniczne odbyło się w kościele św. Marcina w styczniu 1962 r. Odprawiona została Msza św., modlono się o jedność chrześcijan. Był to moment przełomowy dla wszystkich. - Przyszli bracia z innych religii, nie bardzo jeszcze wiedząc czy mogą tak postąpić. Przekroczenie progu świątyni rzymskokatolickiej dla adwentysty czy metodysty nie było wtedy łatwe - mówi s. Maria Krystyna, franciszkanka z kościoła św. Marcina, zajmująca się ekumenizmem.
Spotkania ekumeniczne w kościele św. Marcina odbywają się co miesiąc w ostatni czwartek o godz. 17.30. Zawsze sprawowana jest Msza św. Ponieważ nie ma wspólnej Eucharystii, aby otworzyć się na inne wyznania, homilię głosi zawsze duchowny innej religii niż katolicka. W czasie nabożeństwa rozbudowana jest liturgia Słowa Bożego jako część łącząca wyznania chrześcijańskie. Najświętszy Sakrament przyjmują tylko katolicy. - Ten brak Komunii św. jest bolesny, dlatego po nabożeństwie staramy się spotkać przy wspólnym stole i rozmawiać - mówi s. Maria Krystyna. Na agapę przychodzi około 30-40 osób. Najlepsze kontakty są z luteranami i z wyznawcami Kościoła reformowanego, a więc z nurtem protestanckim. Prawosławni przychodzą niezbyt często. Są to głównie duchowni, świeckich jest tylko kilkoro.
- Dialog z prawosławnymi jest utrudniony ze względu na zaszłości historyczne - mówi s. Maria Krystyna. Stale jątrzącą raną jest dla prawosławnych efekt Unii Brzeskiej, zawartej w 1596 r. Wtedy część prawosławnych przyłączyła się do Kościoła rzymskokatolickiego, zachowując obrządek wschodni. W ten sposób powstał Kościół greckokatolicki. Zaproszenie do wspólnego stołu grekokatolików prawosławni odbierają jako prowokację.
- Inne zarzewie konfliktów z prawosławnymi to sprawa obecności w Rosji księży rzymskokatolickich. - Ale już pomiędzy prawosławnymi w Polsce a grekokatolikami zaczynają się rozmowy - mówi s. Maria Krystyna.
Tradycyjnie w styczniu rozpoczyna się Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Nabożeństwa w stolicy odbędą się w kilkunastu kościołach. Ostatnie kończące modlitwy - 30 stycznia o godz. 17.30 w kościele św. Marcina przy ul. Piwnej. Wspólna modlitwa to podstawowy element w dążeniu do zjednoczenia podzielonego Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję