Reklama

Niedziela Legnicka

Stacja kongresowa w Lubinie

Poniedziałek 9 czerwca był w naszej diecezji dniem Kongresu Eucharystycznego, poświęconego Środowisku Ludzi Pracy. Obchodzony był pod hasłem: „Dzień święty święcić”. Miastem, które gościło uczestników kongresu był Lubin

Niedziela legnicka 25/2014, str. 1, 5

[ TEMATY ]

praca

Solidarność

Ks. Piotr Nowosielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie rozpoczęło się sympozjum: „W trosce o godność pracy i świętowania”, które odbyło się w Centrum Kultury „Muza” w Lubinie. Zgromadzonych powitał Bogdan Orłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Zagłębie Miedziowe oraz moderator spotkania ks. dr Bogusław Wolański, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego legnickiej kurii. Za stołem prezydialnym zasiedli: administrator apostolski diecezji legnickiej bp Stefan Cichy, starosta powiatu lubińskiego Adam Myrda oraz prelegenci: abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, który zaprezentował dokument KEP pt. „W trosce o człowieka i dobro wspólne”; Stanisława Repa, była marszałek województwa legnickiego w latach 1994-98, która przedstawiła kilka refleksji nt. obecności i roli katolickiej nauki społecznej w życiu samorządu, oraz Alfred Bujara z Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, który zaprezentował działania i inicjatywy społeczne na rzecz świętowania niedzieli podejmowane przez NSZZ „Solidarność” wobec prawa do wolnej niedzieli.

Podczas sympozjum odbyła się też projekcja filmu, przygotowanego przez Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli pt.: „Niedziela jest święta”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Druga część uroczystości miała miejsce w lubińskim kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego.

Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, a homilię wygłosił bp Stefan Cichy, poświęcając ją rozważaniu Matki Bożej czczonej jako Matka Kościoła. Wśród uczestników wspólnej modlitwy znaleźli się przedstawiciele świata pracy. Dominowali górnicy wraz z rodzinami zarówno z Zagłębia Miedziowego, jak i Zagłębia Turoszowskiego, którzy przybyli do Lubina z duszpasterzami z Bogatyni i okolic. Nie zabrakło także przedstawicieli kolejarzy, strażaków, leśników, hutników, służb ratowniczych, przedstawicieli NSZZ „Solidarność” i wielu innych zawodów. Ale modlono się nie tylko o Boże błogosławieństwo dla ludzi świata pracy, ale także dla tych, którzy pozostali bez pracy, o co prosił na początku Mszy św. gospodarz parafii ks. prał. Wiesław Migdał, witając przybyłych. W imieniu Świata Pracy Księży Biskupów powitali przedstawiciele NSZZ „Solidarność”.

Reklama

Podczas Mszy św. miała także miejsce uroczystość wręczenia papieskiego odznaczenia Benemerenti, czyli „Dobrze zasłużonym” (jest to odznaczenie honorowe ustanowione przez papieża Grzegorza XVI przyznawane za długoletnie i wyjątkowe zasługi dla Kościoła katolickiego). Tak wyróżniona została Stanisława Repa, od lat zaangażowana nie tylko w krzewienie katolickiej nauki społecznej w działalności samorządowej, ale także w działalność Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.

Liturgia zakończyła się procesją eucharystyczną ulicami miasta na Wzgórze Zamkowe, gdzie Świat Pracy został zawierzony Jezusowi Chrystusowi Zbawicielowi Świata.

Więcej na ten temat na stronach: www.diecezja.legnica.pl i www.legnica.fm.

2014-06-17 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Ludzie Pracy wołają o szacunek

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Solidarność

Bożena Sztajner

O powrót do wielkich ideałów "Solidarności" apelował na Jasnej Górze abp Stanisław Budzik. Z udziałem ok. 15 tys. osób w sanktuarium odbyła się 33. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę spotkania zawsze są okazją do modlitwy za Ojczyznę, o szacunek i godność dla pracujących oraz za bezrobotnych.

Przywołując postać kapelana "Solidarności" metropolita lubelski podkreślił, że świadectwo ks. Jerzego nadal jest aktualne i stanowi dla nas wielkie wyzwanie. - Także dzisiaj trzeba stawać w obronie prawdy, godności człowieka i ewangelicznych wartości. Także dzisiaj trzeba w Polsce jednoczyć ludzi wokół spraw najważniejszych, trzeba uwalniać się od nienawiści, a zło dobrem zwyciężać – mówił abp Budzik.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję